Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
Z twoich ust zbieram zachłannie każdą kropkę, myśl lub nie-myśl, każde przejęzyczenie i przyswajam, umieszczam w sobie, by wyznaczyć centrum jednodniowej kosmogonii.
Po dłuższym braku odpowiedzi pozostaje tylko bezradność pojęć; i tak w coraz bardziej rozległych otwarciach rozpisała się zima nie do wysłowienia, a przez nią cicho przemknęły dzikie stworzenia północy. Dotknęłam ich ciepłych śladów na śniegu i to mi musi wystarczyć: wyobrażenia skrywające się za cieniami łap. Poza tym – ostre krawędzie zdań, zasad; one nigdy nie pozwolą zmieszać się barwom jasnym i ciemnym, wszystkim porom roku na dnie wymyślonej czułości (a może to był kubek Starbucksa pamiętający ciepło kawy?).
Wzięła się przecież znikąd i tam ucichnie, a w narysowanym (czy też raczej przerysowanym) świecie zacznie się niedługo porządkowanie obłędu.
Jakie znaczenie mi przypiszesz? Jaki desygnat dopasujesz do zmarzniętej dłoni? Pozwól od czasu do czasu niepostrzeżenie uchylić drzwi wylęgarni, przestawić z miejsca na miejsce peelki i peeli, żeby znaleźć im schronienie w języku, w którym zgasło światło.
____________________
Glo.
Po dłuższym braku odpowiedzi pozostaje tylko bezradność pojęć; i tak w coraz bardziej rozległych otwarciach rozpisała się zima nie do wysłowienia, a przez nią cicho przemknęły dzikie stworzenia północy. Dotknęłam ich ciepłych śladów na śniegu i to mi musi wystarczyć: wyobrażenia skrywające się za cieniami łap. Poza tym – ostre krawędzie zdań, zasad; one nigdy nie pozwolą zmieszać się barwom jasnym i ciemnym, wszystkim porom roku na dnie wymyślonej czułości (a może to był kubek Starbucksa pamiętający ciepło kawy?).
Wzięła się przecież znikąd i tam ucichnie, a w narysowanym (czy też raczej przerysowanym) świecie zacznie się niedługo porządkowanie obłędu.
Jakie znaczenie mi przypiszesz? Jaki desygnat dopasujesz do zmarzniętej dłoni? Pozwól od czasu do czasu niepostrzeżenie uchylić drzwi wylęgarni, przestawić z miejsca na miejsce peelki i peeli, żeby znaleźć im schronienie w języku, w którym zgasło światło.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
Świetny, bo wyznaczający słowom granice - tytuł.
Światy ludzi, na ile trafnie je odczytujemy?
Glo, czynisz słowa bardziej pojemnymi, łaszą się do Ciebie, otwierają zakamarki znaczeń, a ja stoję urzeczona.
Nie będę interpretować, bo mimo metaforyki, wszystkie frazy rozkładają się same w moim świecie, tak jak wachlarz.

Światy ludzi, na ile trafnie je odczytujemy?
Liryzm, synestezja.Gloinnen pisze:w coraz bardziej rozległych otwarciach rozpisała się zima nie do wysłowienia, a przez nią cicho przemknęły dzikie stworzenia północy. Dotknęłam ich ciepłych śladów na śniegu
Glo, czynisz słowa bardziej pojemnymi, łaszą się do Ciebie, otwierają zakamarki znaczeń, a ja stoję urzeczona.
Nie będę interpretować, bo mimo metaforyki, wszystkie frazy rozkładają się same w moim świecie, tak jak wachlarz.

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
Po przeczytaniu tego tekstu też.Gloinnen pisze:Po dłuższym braku odpowiedzi pozostaje tylko bezradność pojęć
Chyba żadne słowo komentarza nie odda bogactwa zawartego w tych kilku twoich.
Czyta się nie tylko z przyjemnością, ale i z delikatnym wzruszeniem. To właśnie można śmiało nazwać magią słów. Pięknie.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
Oj, Glo... Takiego tekstu bym się spodziewała po innych użytkownikach, ale nie po tobie. Nie przyłączę się do zachwytów, bo nie lubię chwalić na siłę, dla chwalenia, po znajomości albo żeby się autor/ka nie obraził/a...
Tekst jest nijaki. Z racji długości przeczytałam go kilka razy i za każdym razem nic mi nie pozostawało na dłużej w głowie. Zero wrażeń, jakichś przemyśleń, jakiegoś punktu zaczepienia, konkretniejszego "kopa". Czyta się, czyta i czyta i nic. A myślę, że niemożność powiedzenia czegokolwiek o utworze, nie najlepiej o nim świadczy.
Oczywiście nie twierdzę, że tekst jest koszmarny do bólu, pełen błędów, nielogiczności i banału (choć mniejsze banaliki się znalazły), widać też, że został przemyślany, tylko co z tego, jeśli mnie, jako czytelniczkę, nie porusza, nie rozśmiesza, a nawet nie denerwuje?
Tekst jest nijaki. Z racji długości przeczytałam go kilka razy i za każdym razem nic mi nie pozostawało na dłużej w głowie. Zero wrażeń, jakichś przemyśleń, jakiegoś punktu zaczepienia, konkretniejszego "kopa". Czyta się, czyta i czyta i nic. A myślę, że niemożność powiedzenia czegokolwiek o utworze, nie najlepiej o nim świadczy.
Oczywiście nie twierdzę, że tekst jest koszmarny do bólu, pełen błędów, nielogiczności i banału (choć mniejsze banaliki się znalazły), widać też, że został przemyślany, tylko co z tego, jeśli mnie, jako czytelniczkę, nie porusza, nie rozśmiesza, a nawet nie denerwuje?
"też" niepotrzebneGloinnen pisze:(czy też raczej przerysowanym)
a nie powinno być "i"?Gloinnen pisze:myśl lub nie-myśl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
Ależ oczywiście. Jakże inne kryteria oceny poprawności, dajmy na to, białego wiersza i prozy. Wychodzi na to, że wiersze białe piszą grafomani, co nie wiedzą już, jak dobrze składać rymy, a jeszcze nie idzie im logiczne układanie zdań, z podmiotem i orzeczeniem. Rozwiniętych.Patka pisze:Oczywiście nie twierdzę, że tekst jest koszmarny do bólu, pełen błędów, nielogiczności i banału
Jest odwrotnie. Pełno w nim ukrytych znaczeń lub wieloznacznych, niedopowiedzeń. Brak oznaczenia w czasie, nawet przestrzeń jest nieustalona, o nieznanej geometrii, bez widnokręgu. Taka scenografia tego tekstu. Zamierzona, bo dopiero wtedy daje odczytaać głębsze znaki.Patka pisze:Tekst jest nijaki.
Kim by nie były zwierzęta północy, jaka z tego wychodzi tęsknota, to marzenie o cieple w znaczeniu uczućGloinnen pisze:Dotknęłam ich ciepłych śladów na śniegu
No, to kwestia wrażliwości. Bez obrazy Patko. Po prostu czego innego szukamy w słowach.Patka pisze:Zero wrażeń, jakichś przemyśleń, jakiegoś punktu zaczepienia, konkretniejszego "kopa"
No a mi pozostało.Patka pisze: i za każdym razem nic mi nie pozostawało na dłużej w głowie.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
Dopisuję.
Ciekawe doświadczenie z tym tekstem. Nie wiem, czy ktoś by się odważył, aby, tak samo, jak to się robi z tekstami źle napisanymi, poprawić go po swojemu. Napisać, ja czytam tak...
Sugeruję dwa kierunki: przerobić na prozę i na wiersz. No, nawet wiem, kto by to miał wykonać. Najpierw.
A może to niewykonalne. Cudzego świata nie da się opisać swoimi słowami.
Czyli poznać. Może by jednak choć próbować.
Ciekawe doświadczenie z tym tekstem. Nie wiem, czy ktoś by się odważył, aby, tak samo, jak to się robi z tekstami źle napisanymi, poprawić go po swojemu. Napisać, ja czytam tak...
Sugeruję dwa kierunki: przerobić na prozę i na wiersz. No, nawet wiem, kto by to miał wykonać. Najpierw.
A może to niewykonalne. Cudzego świata nie da się opisać swoimi słowami.
Czyli poznać. Może by jednak choć próbować.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
Ty ze mną nie zadzieraj, Patuniu
Leszek, no to dawaj po swojemu, to byłoby ciekawe, móc porównać taką samą treść w innej formie.



Leszek, no to dawaj po swojemu, to byłoby ciekawe, móc porównać taką samą treść w innej formie.

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
I ja się nie zgodzę z Patką.
Proza poetycka jest jak wolny wiersz. Wcale nie musi zostawać w głowie, ważne, żeby tworzyła klimat w czasie czytania. Jasne, że jako opowiadanie, ten tekst nie może zaistnieć, jako mocno rozbudowany, aż do zamiany w prozę wiersz, jest jak najbardziej na miejscu.
Właściwie jest to konglomerat metafor, które, być może, same nie miałyby racji istnienia, w takim zestawieniu jednak tworzą klimat, który właśnie jest wyznacznikiem jakości utworu.
Wiem, że chwaląc ten utwór mogę być posądzony o stronniczość, mimo to będę się upierał, że jest piękny.
Proza poetycka jest jak wolny wiersz. Wcale nie musi zostawać w głowie, ważne, żeby tworzyła klimat w czasie czytania. Jasne, że jako opowiadanie, ten tekst nie może zaistnieć, jako mocno rozbudowany, aż do zamiany w prozę wiersz, jest jak najbardziej na miejscu.
Właściwie jest to konglomerat metafor, które, być może, same nie miałyby racji istnienia, w takim zestawieniu jednak tworzą klimat, który właśnie jest wyznacznikiem jakości utworu.
Wiem, że chwaląc ten utwór mogę być posądzony o stronniczość, mimo to będę się upierał, że jest piękny.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
No, ja myślałem o Patce, żeby napisała. Ale mam lepszy pomysł. Proponuję otwarte wyzwanie, niestandardowe. Niech każdy, kto chce, napisze własną interpretację tekstu Glo, tak do 1000 słów (ok 2 stron). Lub polemikę, jeśli mu nie pasuje. Albo alternatywne odczucie. Termin, powiedzmy za dwa tygodnie. Publikacja anonimowa w dziale http://www.osme-pietro.pl/pojedynki-forumowiczow-f42/ Pod opieką Patki. Co Wy na to?eka pisze:Leszek, no to dawaj po swojemu, to byłoby ciekawe, móc porównać taką samą treść w innej formie.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Cudzego świata nie da się poznać własnymi słowami
Nie mam zamiaru udowadniać... oczywistości. Autor Nowych Aten napisał:
Jaki koń jest - każdy widzi
Chyba, że ktoś widzi inaczej
Ale oczywiście nie zniechęcam nikogo.

Jaki koń jest - każdy widzi


Ale oczywiście nie zniechęcam nikogo.
