Obrósł już niemal w mech, czy bardziej coś przypominające strukturą osad z fusów.
To już osiemnasty dzień o wodzie i filiżankach z octem - nadchodzi kolejny.
Kulejąc na jedną nogę, podtrzymuje się o prowizoryczne zmiany nastrojów
- co miesiąc, co stulecia, każdego dnia - to wciąż może się udać.
Rozłupać księżyc o cierniowe lilie drzewa, które miało miejsce na samym początku, u zalania.
Nie odczuwać pokus, a tylko je nawarstwiać, tak żeby papilarność zrosła się i przestała szeptać, przez sen.
Sam nie wiem.
Nie mam mu za złe, powtarzam jak mantrę przed każdym kaszlnięciem.
Prąd jest gdzieś w gardle, gdy tylko przytaknę każdej ze sfer, w których milknie. Stop klatka.
- I co?
- Siedzi. Ani drgnie. Może trzeba zadzwonić po dziadka?
- Po dziadka? Przecież on...
- No właśnie.
Skalp.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Skalp.
Pamiętam batalię o ten tekst na Wrzeszczach. Proza czy poezja? Ojciec wszystkich klonów (btw świetny poeta klasycyzujący w formie, nowatorski w obrazowaniu) kontra zwolennicy liryczności Skalpu w dominującej metaforze.
Wynik - proza poetycka.
Witaj, Marcinie na Ósmym.
--------------
Zapewne zinterpretowałam Skalp, szkoda że portalu nie ma i nie mogę porównać odczuć z pierwszego odczytu, ale jako gorący zwolennik obrazów surrealistycznych na pewno chwaliłam.
Teraz widzę trzech bohaterów: syna, ojca i nieżyjącego dziadka.
Ten środkowy ma wielki problem, umiera prawie.
Jego choroba rzutuje negatywnie na bliskich.
Niektóre wersy są doskonale pojemne.
To na tyle.
Wynik - proza poetycka.
Witaj, Marcinie na Ósmym.
--------------
Zapewne zinterpretowałam Skalp, szkoda że portalu nie ma i nie mogę porównać odczuć z pierwszego odczytu, ale jako gorący zwolennik obrazów surrealistycznych na pewno chwaliłam.
Teraz widzę trzech bohaterów: syna, ojca i nieżyjącego dziadka.
Ten środkowy ma wielki problem, umiera prawie.
Jego choroba rzutuje negatywnie na bliskich.
Niektóre wersy są doskonale pojemne.
To na tyle.
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Re: Skalp.
Jejku, ja to jednak za znany jestem. I chyba właśnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych tekstów wstawiłem, bo się mówiło właśnie. A z ciekawości - jak zwracałbym się tam?
Co do interpretacji - jest dość jednostronna, moim zdaniem - więc nic się nie kłócę. Kurde, że mnie po imieniu znają!!! Nie chwalić się, bo ja tutaj Mornacka
Co do interpretacji - jest dość jednostronna, moim zdaniem - więc nic się nie kłócę. Kurde, że mnie po imieniu znają!!! Nie chwalić się, bo ja tutaj Mornacka
Jagoda Mornacka.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Skalp.
Słusznie dobrany tryb przypuszczający, bo portalu nie ma, a do mnie chyba nigdy tam bezpośrednio się nie zwróciłeś, zatem i tak nie skojarzysz nicka.Karma pisze:A z ciekawości - jak zwracałbym się tam?
- Karma
- Posty: 635
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Re: Skalp.
Tym bardziej ciekawi znajomość imienia. Za bardzo się lansowałem, najwidoczniej. Cóż, rozlane mleko - nie ma co ryczeć.
Jagoda Mornacka.