Counting-out rhymes

Moderatorzy: eka, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Counting-out rhymes

#1 Post autor: Lucile » 15 kwie 2016, 0:52

Henrykowi 8

gdyby Rozum został królem, Miłość byłaby królową, czy nałożnicą?

Mówią, że krew żon mam na rękach.
Tylko dwóch - niewiernych.
Mówią, że byłem dla nich tyranem.
A przecież - kochałem je.

Katarzyna,
siedemnastoletnia wdowa po bracie Arturze,
była moją pierwszą miłością.
Kiedy namiętności łoża nie przyniosły oczekiwanego
owocu - musiała odejść.
Wraz z papiestwem.
Czy Bloody Mary, którą własne ciało zwiodło
pustą brzemiennością, była zemstą?

Anna,
och, szalona Anna, całkiem zawróciła mi w głowie.
Przysięgała, że nie złamała szóstego przykazania, ale
rozczarowanie źle płodnym łonem było zbyt dotkliwe.
Jednak, to ta - niechciana córka, nawet mnie przerosła
majestatem. Więc śmierć
Joanny
była karą, za błysk francuskiego miecza
na jej smukłej szyi? A upragniony syn i tak nie spełnił
pokładanych w nim nadziei!

Kolejne dwie - pośpiech, lęk, obowiązek i nieporozumienie.

Na Annę Kliwijską,
tę ospowatą flamandzką kobyłę,
nawet patrzeć nie mogłem.
No tak, tej - nie kochałem.
Po sześciu miesiącach zrobiłem z niej Drogą Królewską Siostrę
i ponownie byłem wolny.

Druga Katarzyna,
zbyt młoda, zbyt głupia, nie pozostawiła mi wyboru.
Musiała położyć głowę pod topór, bo miecz
przeznaczony był tylko dla Anny.

Dopiero z trzecią Katarzyną,
szóstą małżonką, wpłynąłem na
spokojniejsze wody.

Teraz,
już tylko ubolewam, że Erazm,
z powodu moich wojen, zmuszony był zamienić
ulubione francuskie wino na
angielskie piwo.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Counting-out rhymes

#2 Post autor: pallas » 15 kwie 2016, 11:04

Jak wiadomo Henryk 8 Tudor, rządził Anglią i każdy lub prawie każdy słyszał o jego sześciu żonach (Myślę, że i Erazma znają). Każdy człowiek ma dylematy. Widzę, że i Henryka w końcu chwyciło.
Każdy człowiek kocha, ale na swój sposób i to bywa niebezpieczne. Niestety Henryk z żadną z żon nie doczekał się syna. Miał dwie córki. Ta miłość zwróciła królowi w głowie jak angielskie piwo. Luci myślę, że imiona żon Henryka nie muszą być pogrubione, czytelni sam je odnajdzie. Szkoda Erazma, ale cóż królem niebyła rozum.

Piotr :)
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Counting-out rhymes

#3 Post autor: Lucile » 15 kwie 2016, 16:49

Piotrze,
miło mi, że zajrzałeś :)
pallas pisze:Luci myślę, że imiona żon Henryka nie muszą być pogrubione, czytelni sam je odnajdzie.
wydaje mi się, że nie zwróciłeś uwagi na tytuł, Counting-out rhymes (wyliczanka) i stąd pogrubienie jej kolejnych "elementów". To oczywiście drobiazg, tylko podkreślający charakter tego - nie do końca - poważnego tekstu, chociaż dotyczącego tematu, jak najbardziej, poważnego.
pallas pisze:Każdy człowiek ma dylematy. Widzę, że i Henryka w końcu chwyciło.
pallas pisze:Ta miłość zwróciła królowi w głowie jak angielskie piwo.
Miałam nadzieję, że pointa z niezadowoleniem Erazma z Rotterdamu z powodu poczynań króla (wojny z Francją), które doprowadziły do braku dostępu do francuskich win, wyraźnie to zaznaczyła.
pallas pisze:Niestety Henryk z żadną z żon nie doczekał się syna
Piotrze, jak to nie! A Edward IV (1537 - 1553), jego syn ze związku z trzecią żoną Joanną Seymour, to co, sroce spod ogona wypadł? To przecież dlatego, że dwa wcześniejsze małżeństwa nie przyniosły męskiego potomka, w Anglii mamy anglikanizm. Wprawdzie biedaczysko był wyjątkowo chorobliwy (jego matka zmarła po porodzie), ale na tron wstąpił w wieku 9 lat (nie wierzę, że nie znasz książki Marka Twain`a "Książę i żebrak", albo filmu na jej motywach). Ba, był nawet zaręczony z królową Szkocji - Marią Stuart! Nic z tego nie wyszło, bowiem żarliwa katoliczka Maria wybrała delfina Francji - Franciszka Walezjusza - (brata Henryka, który przez jakiś czas był i naszym polskim władcą).
Lucile pisze:A upragniony syn i tak nie spełnił
pokładanych w nim nadziei!
Edward na angielski tron wstąpił w wieku 9 lat, w 1547, jednak już po sześciu latach oddał duszę Bogu i prawdopodobnie przyczyną jego śmierci była gruźlica. I to na nim (oczywiście, tylko w linii męskiej) skończyła się dynastia Tudorów.
Czy wiesz, że to szósta żona Henryka - Katarzyna Parr - była opiekunką, wychowawczynią i przyjaciółka jego dzieci- Marii, Elżbiety i Edwarda. To bardzo ciekawa postać. W swoim krótkim, bo zaledwie trzydziestosześcioletnim życiu, miała aż czterech mężów. Henryk Tudor był trzecim. Po jego śmierci wyszła na mąż za brata trzeciej żony (Joanny Seymour) zmarłego męża - Thomasa. Ku zdumieniu wszystkich, to z nim zaszła w ciążę w wieku 35. lat (w owych czasach, dla kobiety był to już dosyć zaawansowany wiek). Niestety, kilka dni po porodzie zmarła, na jakże częstą wówczas gorączkę poporodową, dotykającą kobiety, niezależenie od pochodzenia i statusu społecznego (nasza królowa, a raczej król, Jadwiga).
pallas pisze:Miał dwie córki.
Lucile pisze:Czy Bloody Mary, którą własne ciało zwiodło
pustą brzemiennością, była zemstą?
Lucile pisze:Jednak, to ta - niechciana córka, nawet mnie przerosła
majestatem.
Jeszcze tylko kilka ciekawostek, bo przecież możesz sobie to wszystko, no prawie wszystko, wygooglać. Gdzie te czasy, kiedy "ładowałam się historycznie" w archiwach, bibliotekach, książkach, wykładach znakomitych historyków i rozmów z nimi!
Pierwsza córka Henryka VIII i Katarzyny Aragońskiej - Maria - otrzymała przydomek "krwawej Mary" , nie z powodu znanego (?) nam napoju alkoholowego, ale wzniesienia i podpalenie ponad trzystu stosów, na których życie oddawali protestanci.
Natomiast życie i panowanie drugiej córki Elżbiety I jest powszechnie znane, więc może tylko taka anegdotka, a może jednak fakt historyczny - któż to wie, jak było naprawdę. Otóż, kiedy Katarzyna Parr była w ciąży, jej małżonek Thomas Seymour smalił cholewki do młodej Eli. Jak to tam było naprawdę, historycy się spierają - prawdopodobnie mieli romans i co znacznie gorzej, Katarzyna nakryła ich in flagranti, no bo skąd i dlaczego ten jej list z przeprosinami?

Piotrze, może tyle uzupełnień, bowiem historia jest jedną z moich chętnie uprawianych pasji (co ma swoje odzwierciedlenie w kolejnych rozdziałach powieści "W cieniu arkad" i tematycznych wierszach) i mogłabym snuć i snuć różniaste opowieści.

Aha, ten tekst wcale nie dedykowałam historycznemu Henrykowi VIII Tudorowi, ale jednej z moich ulubionych , portalowych, ósmopiętrowych, poetek - Henrykowi 8.

Serdeczności i pozdrowienia ślę
Lu :rosa: cile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Counting-out rhymes

#4 Post autor: Alicja Jonasz » 15 kwie 2016, 18:44

Lucile, w takiej "innej" prozie? :myśli: a kiedy dalsza część Twojego "tasiemca"? czekam i nie mogę się doczekać... pozdrawiam:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

karolek

Re: Counting-out rhymes

#5 Post autor: karolek » 15 kwie 2016, 21:07

.

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA POETYCKA”