Przez skróconą perspektywę jesteśmy skazani na amerykański shit i tandetę made in China.
Nie dostrzegamy wisielczego humoru dyndających na wietrze, pomiędzy półkłamstwami a nie do końca prawdą.
Nawróceni po czterdziestce, już mocni w kolanach, z nabrzmiałymi wątrobami i ego boimy się snów z mocno zaśrubowanym wiekiem i głębokich na metr osiemdziesiąt.
Więc leżymy krzyżem na dywanie – wygodna pokuta.
Nie, niepotrzebne nam beatyfikacje, stygmaty są zbyt bolesne, w zupełności wystarczą nadważone żony, nadmiar kredytów i dzieci, które koniecznie trzeba ustrzec.
Zresztą wszelkie rewolucje, obojętnie, w którą stronę, to zabawa dla gówniarzy.
A nas strzyka w krzyżu i objawiamy się nadmiernego przyrostu prostaty.
(In)potencja(ł)
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Re: (In)potencja(ł)
Bardzo celne. Świetny tytuł.Marcin Sztelak pisze:Nawróceni po czterdziestce, już mocni w kolanach, z nabrzmiałymi wątrobami i ego boimy się snów z mocno zaśrubowanym wiekiem i głębokich na metr osiemdziesiąt.
Więc leżymy krzyżem na dywanie – wygodna pokuta.
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: (In)potencja(ł)
Bardzo dobry kawałek, a ten fragment o nawróconych po czterdziestce rewelacyjny
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia