stworzyliśmy siebie inaczej niż to widzą ludzie.
w zbyt różnych ramach okalających ciemność
wirtualnych nocy. wśród wyładowań neuronów
jesteśmy wciąż inni choć tacy sami. nie można
żeglować w pustce bez nieustannych potknięć
o słowa mające i niemające znaczenia dlatego
potykamy się czasem krzyżując gesty czasem
myśli. wybiegając w powrót by świt zastał nas
nad pustą kartką. tabula rasa. zapis milczenia.
simone de beauvoir stworzyła śliczne obrazki.
hemingway – ruchome święto. my wpisujemy
własne w nierzeczywistość spoza. nie można
wytłumaczyć świata zacierając ślady sprzed
by nie zmieszały się z innymi. kazuo ishiguro
zamknął w okruchach dnia obrazy nieodwagi.
święto iluminacji minęło. nie poznamy siebie
niczego i nic nie jest wytłumaczalne niczym.
rozdano wszystkie okruchy. rien ne va plus.
odpryski
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: odpryski
Rozprawka filozoficzna?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: odpryski
No właśnie, miałam takie samo odczucie po przeczytaniu utworu. Dla mnie jest zdecydowanie za bardzo skondensowany, właśnie, jeśli chodzi o te filozoficzne odniesienia.
Proza poetycka to trudny gatunek. Według mnie powinna opierać się na zmysłowości, na jakimś obrazie, który stanowi punkt wyjścia dla czegoś innego: mogą to być rozważania egzystencjalne właśnie, mogą być emocje, itd. Całość powinna być jednak przejrzysta i w miarę prosta. U Ciebie jest gęsto, intelektualnie, nie potrafię wczuć się w ten tekst. To już chyba kwestia indywidualnego gustu, po prostu wolę, jak mnie niosą wizje, metafory, mikroopowieści - w rzeczywistość poznawalną smakiem, zapachem, dotykiem, barwami. Twoja miniaturka jest bardzo abstrakcyjna, a ja w świecie abstraktu źle się czuję.
Pozdrawiam,
Glo.
Proza poetycka to trudny gatunek. Według mnie powinna opierać się na zmysłowości, na jakimś obrazie, który stanowi punkt wyjścia dla czegoś innego: mogą to być rozważania egzystencjalne właśnie, mogą być emocje, itd. Całość powinna być jednak przejrzysta i w miarę prosta. U Ciebie jest gęsto, intelektualnie, nie potrafię wczuć się w ten tekst. To już chyba kwestia indywidualnego gustu, po prostu wolę, jak mnie niosą wizje, metafory, mikroopowieści - w rzeczywistość poznawalną smakiem, zapachem, dotykiem, barwami. Twoja miniaturka jest bardzo abstrakcyjna, a ja w świecie abstraktu źle się czuję.
Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: odpryski
Raczej przemyślenia.Sokratex pisze:Rozprawka filozoficzna?
Cóż, nie można samych rymowanek pisać, Glo.Gloinnen pisze:Całość powinna być jednak przejrzysta i w miarę prosta. U Ciebie jest gęsto, inelektualnie
Zresztą ja jestem intelektualistką niestety.
To właściwie dialog z drugą, wirtualną osobą. O stwarzaniu swoich awatarów poza realem. O tym, czym się jest wtedy dla siebie.
Dziękuję za wgląd, Glo i Sokratesku.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: odpryski
No proszę, taki temat, a ja na to nie wpadłam. Widocznie mam hermetyczny umysł.Miladora pisze:To właściwie dialog z drugą, wirtualną osobą. O stwarzaniu swoich awatarów poza realem. O tym, czym się jest wtedy dla siebie.
Sama jestem zafascynowana właśnie tymi relacjami, o których mówisz, i może się pokuszę o jakąś kontrę.
Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: odpryski
Nie martw się. Ja jestem zwichrowana.Gloinnen pisze:No proszę, taki temat, a ja na to nie wpadłam. Widocznie mam hermetyczny umysł.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)