milosc w trzech odslonach

Moderatorzy: eka, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Ania ayalen

milosc w trzech odslonach

#1 Post autor: Ania ayalen » 10 lut 2013, 22:32

Przyladek
zielony przyladek pelen nadziei, odkryty niespodziewanie u stop morza, skrawek ziemi pelen radosnych szeptow, sploszonych niepewnych spojrzen. Ziemia unoszaca ku niebu i stracajaca w otchlan zwatpienia; bardziej niepewna niz ja odkrywajaca nieznane przestrzenie ust, dloni, zdumionych soba oczu, spalanych ogniem cial. Przyladek dobrej nadziei na milosc, odkrywany i porzucany, zaledwie przedsmak ziemi obiecanej, musniecie bardziej niz pieszczota.Skrawek nieba na ziemi, przeoczony posrod wielu podobnych mu.
Wyspa
odnaleziona, porzucona. Na chwile rozblysla cieniem tamtej nadziei, zwiodla smakiem ust, znajomym usmiechem. Obca wyspa, odkryta w niewlasciwym miejscu, niewlasciwym czasie, szumiaca nieswoimi slowami, ukradkowymi spojrzeniami. Twarde linie ust, nieczuly , pozadliwy dotyk, milczenie dzielace dwoje. Lad zludzen, niespelnienia, zawiedzionych wspomnien, wyspa niekochana przez tych ktorzy przypadkiem zablakali sie w nia.
Ziemia
obiecana nim stala sie cialem, przyrzeczona z oczu do oczu, przysiega ktorej niepotrzebne slowa . Odcisnieta pieczecia w pamieci oczu, ust, dloni, nietknieta zwatpieniem, nienaruszona czasem- wciaz pelna zielonej nadziei pozostawionej na przyladku obiecujacym ja. Oferujaca cien ktory niesie wytchnienie, nie zwodzi jak tamten., przepowiedziany wyspa. Jest na wyciagniecie reki, zawsze byla, choc droge do niej zatarl czas, choc ten ktoremu jest pisana, zwatpil w jej istnienie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA POETYCKA”