pory zycia

Moderatorzy: eka, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Ania ayalen

pory zycia

#1 Post autor: Ania ayalen » 14 lut 2013, 0:42

w zapomnianym ogrodzie krolowej zimy, posrod wynioslych drzew, wsrod pysznych kolorow innych kwiatow, ostatni niesmiertelnik, maly niepozorny kwiat trwa w oczekiwaniu na swoja pore.Czas przeplywa ponad nim, zmienia kolejnosc barw, obok niego cichutko przemykaja minuty w swym upartym biegu ku przyszlosci, on - zapomniany przez zycie, pozostawiony poza czasem, z daleka oglada swiat niedostepny mu, swiat przemijajacy na jego oczach. Usycha w niepamieci, usycha choc nie dane mu bylo nacieszyc sie kwitnieciem; po zbyt zimnym przedwiosniu, wiosna przyszla spozniona, chlodna, nie zdolala obudzic zieleni - tej pierwszej, najmilszej oczom, nie zdazyla nacieszyc sie rozkwitem, przebiegla nieobecna, pospiesznie ustepujac miejsca latu. Latu ktorego wobec nierozkwitlej wiosny takze nie dane bylo dojrzec- na chwile rozblyslo w progu sloncem, nazbyt letnim, zbyt odleglym aby zdolalo stopic lod oczu, nim zdazylo dojrzec minelo pozostawiajac ciemna gorycz niespelnienia. Jesien...po nieobecnej wiosnie, po niebylym lecie, jesien pozbawiona owocow swego rozkwitania, dojrzewania, wydaje sie byc rownie nierzeczywista jak pory ja poprzedzajace. Nie przyciaga wzroku ostatnimi barwami lata, nie czaruje ust usmiechem jak cieply oddech jesiennego slonca. Noce pochlaniaja coraz wiecej swiatla, w przedwczesnie posmutnialych chlodem siwych mgiel dniach, wyblakle kolory malego niepozornego niesmiertelnika trwajacego w zapomnianym kacie zimowego ogrodu wciaz czekaja na swoja pore zycia.

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA POETYCKA”