Deocyd cz. I Powrót Arii 1

[Patka]

Motto dłuższe niż właściwy tekst (to znaczy jego pierwsza część, tutaj wklejona). Nie robi to dobrego wrażenia. Mogłeś, alchemiku, dać dłuższy fragment na początek, bo obecnie to co zaprezentowałeś specjalnie mnie nie zachęca. Ale zobaczymy, co będzie dalej.

Pozdrawiam
Patka

[alchemik]

Patka, to nie jest żadna tam pierwsza część, tylko zapowiedź pierwszej części.
Coś w rodzaju trailera.
Maleńki fragmencik dla skarania, żeby zapewnić go, że nie zapomniałem o cyklu i się weń zaangażuję.
Pierwsza część będzie bardzo długa i jest oznaczeniem w sensie tomu raczej, niż jako kolejności wklejanych fragmentów. Całość tomu podzielę na rozdziały.
To tylko pierwsze słowa pierwszego rozdziału.

[eka]

Ten świat ma wiele wspólnego z naszym i to bez przerwy. Będzie dynamiczna wymiana.
Ale to okaze się później, choć już powinniście się domyslić, że bogiem tego świata jest Niosący Światło - Lucyfer.
Z tego wynika, że ten świat to piekło. Inne niż w naszych wyobrażeniach. A może nawet ten nasz świat Jedynego Boga jest gorszym piekłem? Deocyd to zabójstwo Boga.
Opowieść będzie o ludziach, którzy walczą ze swoim Bogiem.

Bardzo interesujące! A w dodatku utwór ma mieć rozmach epopei.
Tytuł zdradza za dużo, nie sądzisz? Ale dobrze, że kojarzy się z kontrastową teodyceą.
Trzymam kciuki za postępy w pisaniu.
Będę wierną czytelniczką.