Marny puch (2 - Zwycięstwo Leenie)

Moderatorzy: skaranie boskie, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Marny puch (2 - Zwycięstwo Leenie)

#1 Post autor: Ewa Włodek » 24 paź 2015, 16:20

od początku


Oszczep. Własnie szybuje. Niechybnie!
Jest najlepszy. Nic go nie prześcignie.
Moja ręka miota z wielką wprawą.
Nie mam ręki. Tylko miazgę krwawą.

Już na skroniach - wawrzyn. Skrzę się, błyszczę.
Tłum dokoła wiwatuje, gwiżdże.
W oczach tryumf się ogniem rozjarzył.
Nie mam oczu. Spłynęły po twarzy.

Nie stanęli za nami bogowie,
gdy dręczyciel miał wczoraj dać głowę,
dziś umieram w męczarniach. I sama.

Zęby: moją nadzieją. Wybawcą.
Język! Pluję nim w gęby oprawcom!
Nie!!! Nie wydam, kto godził w tyrana…


Leenie – grecka lekkoatletka, uczestniczka zamachu na Pizystratesa; podczas nieludzkich tortur odgryzła sobie język i plunęła nim na oprawców, by nie wydać współuczestników spisku. W hołdzie dla postawy uhonorowano ją posągiem, przedstawiającym lwicę bez języka.

cdn.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2015, 16:57 przez Ewa Włodek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: Marny puch (2 - Zwycięstwo Leenie)

#2 Post autor: pallas » 24 paź 2015, 16:31

Zatkało mnie kakao.
Piękne krótkie zdania. I ta wytrwałość peelki.
Tyrani nigdy nie opuszczą ziemi.
Te sportowe zmagania i laur.
Podobno jak Persowie przybyli do Grecji.
Zdziwili się, że zwycięzca zamiast złota dostaję laur.
Ale również peelka nie wieży w siłę wyższą, bo niby czemu nie ochroniła ani jej, ani Tyrana.
Nadzieja strasznie tu krwawa, ale widać taka też bywa.
I ten hart ducha.Dla mnie to kobieta z krwi i kości. Tak to pięknie opisujesz.

Tytan :)
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Marny puch (2 - Zwycięstwo Leenie)

#3 Post autor: skaranie boskie » 29 paź 2015, 22:43

I mnie by zatkało, gdybym je pił.
Na szczęście czytałem przy piwie. Zachłysnąłem się jeno...
Zaczynam rozumieć tytuł cyklu, chyba trochę przekorny.
:bravo: :bravo: :bravo:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Marny puch (2 - Zwycięstwo Leenie)

#4 Post autor: Ewa Włodek » 04 lis 2015, 15:36

pallas pisze: I ten hart ducha.
ano, gdyby wszyscy przesłuchiwani przez lojalność wobec towarzyszy odgryzali sobie języki...
:) :)

skaranie boskie pisze: Zaczynam rozumieć tytuł cyklu, chyba trochę przekorny.
ano, przekorny...
:beer: :beer:

Panowie, cieszę się, ze Leenie Wam zaimponowała. Była to nietuzinkowa postać. Dziękuję, że wstapiliście, poczytaliście i powiedzieliście Swoje zdanie...
Samo serdeczne Wam posyłam
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „CYKLE POETYCKIE”