złoty wiek cz3

Moderatorzy: skaranie boskie, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
4hc
Posty: 612
Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
Płeć:

złoty wiek cz3

#1 Post autor: 4hc » 22 mar 2017, 7:11

Cz1
http://www.osme-pietro.pl/cykle-poetyck ... 24175.html
Cz2
http://www.osme-pietro.pl/viewtopic.php ... ead#unread


Złoty wiek cz3

"czasami kiedy świat staje
wszystko gwałtownie się turla "

Arcymag Festusz

wieża Hert osiem dni na południe od Ugrat

Ojcze.

sala wykuta w półprzezroczystej skale
pusta. na ziemi siedzi mały mężczyzna w diademie
bawi się drewnianym koniem

Tak? Kliick klock ichaaa...

Czas na lekarstwo.

chłopiec wyciąga rękę z fiolką do połowy wypełnioną ciemno brunatnym płynem.
mężczyzna odwraca w jego stronę twarz, wysuszona, maluje się na niej obrzydzenie i strach.

Zabili smoka. Kolejnego zabili.

Tak ojcze, wszystko byś poczuł się lepiej.

Lepiej!? Czuję się wspaniale! Odejdź!

Ojcze, wypij to, proszę po dobroci.

chłopiec wygląda na dziewięć lat, mimo wątłości mężczyzny jest od niego prawie dwa razy mniejszy.

Nie. Odejdź, jako twój ojciec i kró...

Ja jestem królem, pij to głupcze!

mężczyzna przygląda się dziecku. wyciąga rękę po fiolkę, bierze i rzuca ją o ziemię.
ciecz rozlewa się po posadzce. chłopiec podchodzi, wyjmuje chustkę ozdobioną w haft
wyciera ciecz, starannie i powoli. mężczyzna się przygląda. chłopiec kończy. patrzy na ojca. jedną ręką chwyta go za żuchwę, a drugą wpycha do gardła chustkę. mężczyzna rzęzi, ale wygląda jakby nic nie mógł uczynić. ciało staje się bezwładne
a chłopiec nadal trzyma go za twarz i patrzy na agonię. po chwili znudzony wypuszcza ciało na posadzkę z głuchym uderzeniem głowy. patrzy przed siebie i recytuje.

.

za ongiś zaogni się świat
smoki upadną, przyjdą ludzie
ludzie upadną, przyjdzie nic
nic nie upadnie jak ongiś

słowo odejdzie, zastąpi je melodia
melodia odejdzie, nastąpi kres
kres nie odejdzie aż się dokona
dokona się w wieczny sen

świat cieni i barw jaskrawych
nastąpi wszystko i wszystko na raz
nie łaska wplecie się w łaskawość
z wodą wymiesza się krwawy kwas

dzieci i starcy kobiece owoce
kobieca zgnilizna na łonach trąd
i będzie lizał je smok wyuzdany
plując wciąż siarką, wżerając srom

oto nadchodzę jak burza przez góry
straszliwsza tym że przebędzie je
na nic fortece, miecze, herosi
nadchodzi burza, świat zmyje deszcz
moje zdanie to moje zdanie

nie lubię poezji - lubię placki

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: złoty wiek cz3

#2 Post autor: eka » 27 mar 2017, 14:28

4hc pisze:nic nie upadnie jak ongiś

słowo odejdzie, zastąpi je melodia
melodia odejdzie, nastąpi kres
kres nie odejdzie aż się dokona
dokona się w wieczny sen
Złoty wiek nicości po dokonanym kresie?
Sen jest czymś, nicości nie ma i nie było.

Zastanawiam się... tyle jest zła i cierpienia w tym cyklu, czy dlatego aby przyspieszyć nadchodzący kres, który się nigdy nie skończy? I cieszyć się z tego faktu.
Absolut - ZERO.

Bardzo dekadenckie pisanie ostatniej sagi cywilizacji i bytu.

Awatar użytkownika
4hc
Posty: 612
Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
Płeć:

Re: złoty wiek cz3

#3 Post autor: 4hc » 30 mar 2017, 7:46

http://gbronakowski.blogspot.com/2017/0 ... iek-i.html
Jeśli chcesz doczytać, pozdrawiam.
Pozdrawiam
Skaranie również
moje zdanie to moje zdanie

nie lubię poezji - lubię placki

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: złoty wiek cz3

#4 Post autor: pallas » 20 kwie 2017, 20:35

Cześć 4hc,

Ciekawy obraz przedstawiasz, taki wyrwany z rzeczywistości, a jednak spójny i realny. Pokazanie relacji ludzkich syn-ojciec; król-społeczeństwo. Ukazują nam podstawę syna chcącego pomóc w dobrej wierze swemu ojcu. Lecz pomoc przeradza się w przymus, przed którym broni się ojciec, który niegdyś rządził. Przegrywa batalie, a na cześć tego wydarzenia król śpiewa pieśń, która przypomina sen, który przedstawia straszną przyszłość jeśli dalej tak my ludzie będziemy postępować. Można powiedzieć, że władza ludu (społeczności) przegrywa z władzą jednostki, która podejmuję decyzję. Tym z kolei nie można się przeciwstawić. Forma mi tylko nie odpowiada z powodu interpunkcji, bo raz jest, a raz jej nie ma. I tak jak w motcie - najwięcej w człowieku dzieje się, gdy milczy i musi podjąć decyzje. Tyle moich wywodów.

A tak na marginesie, próbowałeś pisać opowiadania, bo potencjał widać.

Piotr :)
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
4hc
Posty: 612
Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
Płeć:

Re: złoty wiek cz3

#5 Post autor: 4hc » 30 kwie 2017, 8:56

Opowiadania, tak, kiedyś pisałem, teraz powoli uczę się tej innej formy. Pozdrawiam
moje zdanie to moje zdanie

nie lubię poezji - lubię placki

ODPOWIEDZ

Wróć do „CYKLE POETYCKIE”