misza

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

misza

#1 Post autor: skaranie boskie » 21 lut 2018, 0:35

Zapewne wielu z Was pamięta przygody Jewgienija Piurnonsensowicza i jego wesołej kompanii.
Ale przecież nie tylko dobrą satyrą raczył nas Misza, zanim pożegnał się na zawsze z piórem i z nami.
Warto wspomnieć jego nastrojowe, godne piór najlepszych romantyków, opisy naszej rodzimej przyrody, wreszcie liryczne wycieczki w dawne, niespokojne czasy.
Niestety, grudniowa awaria spowodowała, że straciliśmy zapisane tutaj wspomnienia o Michale Gajdzie, znakomitym poecie, pisarzu i nauczycielu młodzieży. Historyku z zawodu, poecie z zamiłowania. Piszcie więc od nowa Wasze wspomnienia o tym ciepłym człowieku, znakomitym kompanie zarówno w dyskusjach, jak i przy szklance.
Za jego pamięć!
:vino: :vino: :vino:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

misza

#2 Post autor: alchemik » 24 lut 2018, 10:52

Misza.
Michał, wspaniały poeta z Wrześni. Z tego dumnego miasta, gdzie uczniowie i nauczyciele nie chcieli wyrzec się polskiej mowy. Misza też był nauczycielem.
Po latach może być dumne z poety, który odszedł pewnego stycznia do swojego poetyckiego nieba. Stworzył takie w swoich wierszach. Ostrów.
Pewnie nigdy nie osiągnę takiego kunsztu.
Jednak pożegnałem Go wierszem, który jeszcze raz przypomnę
Poetę winno się żegnać wierszem.

Głupi niedźwiedziu

Ty miałeś w mateczniku siedzieć,
pejzaż styczniowy cię odwrześnił,
choć we wskazaniach sen zimowy,
ordynowałeś sobie wieczny.

Sam został biedny Nonsensowicz.

Wyznaj tu zaraz na spowiedzi,
poznałeś jakąś anielicę,
wolisz na chmurce sobie siedzieć,
wiersze jej szeptać tajemnicze,

a nas zasmucił pusty styczeń.

Powędrowałeś za kres brzegów,
pozostawiłeś niższe piętra,
schody do nieba dla poetów,
a nam kazałeś zapamiętać;

kiedyś przychodzi koniec pieśni.

Smuteczek na ulicach Wrześni,
osierociłeś Jewgienija,
teraz on całkiem się rozbestwi,
wszystko co dobre w końcu mija.

W swoim Ostrowiu się zaszyłeś.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WSPOMNIENIA O TYCH, KTÓRYCH JUŻ NIE MA”