Liściopęd

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Liściopęd

#1 Post autor: alchemik » 22 lut 2016, 14:09

Niestraszne mi chmury gradowe, gdy moc dłoniom łaskawa
rozbija martwe kamienie, zamienia skały w glebę
pod łąki, polany na błękicie.
Spoglądające tym niebem dwojgiem oczu we dwoje.
A wiem, które moje, bo mrużę z obawy.

Czas nie pozwala szaleńcom zapomnieć o śnieżnych zimach.
Lecz obłędem jest, chyba, nosić w sercu odłamki lodowe
skuwające duszę.
Ale kiedy za rękę mnie trzymasz, to się kruszą.
I wpadam z jednego szaleństwa w drugie.
W twoje piersi. W ogień.

Z chaosu? Z miłości! Znienacka, wszystko wyszło.
Ot tak!
Ponura entropia rozbija porządek styliskiem swojej kosy.
Rozsyła gwiazdy w przesunięciu ku czerwieni.
I tej jesieni, znowu mi brak...
A więc pomyślę o twojej sukience, czas zapętlę, aby zakwitła różą.

Nie zważając na mrozy, własnym ogniem zapłonie,
oczyszczając duszę z grudy, zbędnych zwątpień,
które popiołem użyźnią świeżą glebę wiosną,
wyklują nadzieją i pąkiem nieśmiałych pierwiosnków,
wierszem poświęconym tobie.

Wśród gajów krwistoczerwonych, wodę w wino zmieniasz.
Lepkie jak krew i słodkie, bo twoja. Nie rozleję,
niech pulsuje w żyłach, wersach.
Spróbuj - gorycz opada z listopadem. W pulsie deszczu
wcale nie bezradni, choć pod prąd każda chwila.

Choćby ta jedyna.
Ta, która wżarła się w pierś iskrą, solą w oko.
Czym się ziści? Jak zakwitnie?
Z pretensją do wieczności, łykam własny ogon, nie sięgając,
więc w pląsie, psim, odwiecznym tańcu, w pogoni za minionym,
odkrywam przyszłe karty dziś opadłych liści.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „alchemik”