W korowodzie oddechów

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

W korowodzie oddechów

#1 Post autor: alchemik » 31 maja 2016, 21:11

Falstart. Przedwiośnie

Zaledwie pozbyłem się skrzeli,
a już wydarto mnie z owodniowego oceanu.
Uchylona, szklana kopuła nieba.
Gorzkie powietrze pali niewydolne płuca.
Biel, biel.
Kształty powitane pierwszym krzykiem.
Pierś.

Wyścig. Depcząc po kwiatach

Przedzierając się przez tłumy, wyprzedzam,
ocierając o obcych. Rzeka głów.
Roztrącam. Przemykam do ogrodu.
Ona, one. Kwiaty. Pod moim dotykiem więdną,
tracą barwy. Odrzucam niepotrzebne zielsko.
Korowody pór.
Tulę się do jej pnia. Ustami pieszczę
piersi.

Z trudem wstrzymuję oddech,
kiedy lato odchodzi bezowocnie.

Meta. Martwe złoto

Wyłoniona z mgieł niepamięci.
Nie rdzewieje.
Strojna wśród nagich drzew.
Pod stopami liście. Złotem,
czerwienią jej sukienki.
Szeleszczą z każdym krokiem,
jak wysychająca skóra.
Objęci na półmetku jesieni.
W powietrzu gorzkim od dymu ognisk,
chwytanym w niewydolne płuca.
Coś pali, trzepocze, zatrzymuje się.
W piersi.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „alchemik”