
grafika: http://daveyoder.photoshelter.com/image ... VPKuGgcfI4
.
W pewien zimny poranek
"wyszłem" sobie na ganek
by spokojnie wypalić Vicera
Gdy wtem słyszę krzyk żony
- więc powracam spłoszony...
...Jej kochanek spod łóżka wyziera...
*
Zapomniała bidula
że ją przecież przytulał
tuż przed nocą, gdy mnie nie było.
Więc ja łaps go za ramię
No i wrzeszczę - ty chamie!!!
...potem pięścią go prosto w ryło...