Przyczyna i skutek...

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
bronmus45

Przyczyna i skutek...

#1 Post autor: bronmus45 » 06 lut 2016, 9:01

Wieczór już nadszedł, psy się uśpiły
a ja zalałem znów ryło
Byłem u pewnej pani "wciąż miłej"
lecz ją lumbago pogięło.
.
Ja napalony, ona pogięta;
do baru więc zajść musiałem.
Setka... dwie setki i parę piwek.
Tak się też wnetki zalałem.

:vino:

Dzisiaj mnie męczy kacyk okrutny
to piszę, co z śliną spadnie.
Muszę się jednak podleczyć nieco,
więc idę. Gdzie? Niech ktoś zgadnie...

ODPOWIEDZ

Wróć do „bronmus45”