/ Miasteczko w jesienny wieczór, ryneczek, świecą latarnie i okna. Na środku studnia, z prawej strony szynk, z lewej pracownia stolarska. Punktak oświetla miejsce, w którym właśnie dzieje się akcja. /
Osoby : Poeta, Pan Atanazy, Franciszek, Jankiel, Synek, Podróżny, Chór kobiet (4), Ona, Pani Sprzątająca, Pani Zosia, Rosjanin, dzieciaki, Cyganie, Ryfka, publiczność.
SCENA 1
/ przed kurtyną /
ONA :
- To po co myśmy się tutaj spotkali ?
/ po dłuższej chwili /
- No ja nie wiem… powymyślają coś, pozwołują ludzi i - nic nikt nie wie
- Panie Stasiu. Pan coś wie ?
- Staśka też nie ma ?
- Widzieli państwo pana Staszka ?
- Też nie…No ja przepraszam…
- To co ja sama tu tylko? Przychodzi baba do teatru…
A co mnie tam, mogę i do teatru.
/ wchodzi Pani Sprzątająca ( dalej jako PS ) z wiadrem , szczotką i szmatą /
PS ( Pani Sprzątająca )
- A ona co tu robi ?
ONA
- Kto ?
PS
- No ona.
ONA
- Ona czeka.
PS
- A wie chociaż na co ?
ONA
- Czeka aż ktoś przyjdzie.
PS
- Nie przyjdzie, bo już poszły.
ONA
- Kto ?
PS
- One. Przekładały od rana papiery z jednego miejsca na drugie. O tak / pokazuje/. A teraz wzieny i se poszły. Tyko ja jezdem.
ONA
- To po co ja tu przyszłam ?
PS
- A co mi do tego ? Przyszła to i pójdzie.
ONA
- Ooo.O! Ktoś idzie. Słyszy pani ?
PS
- Nikt nie idzie, bo wszystkie poszły.
ONA
- Przecież sztukę mieliśmy robić. Na próbę przyszłam. Toż to nie teatr a burd…
PS
- Się nie wyraża!
- Jaki znowuż teatr ?
ONA
- No ten tutaj.
PS
- Przecie tu jest gmina.
ONA
- O matko moja!
W tamtym tygodniu miałam iść do gminy…Ale po co?...
PS
- No już dobrze, dobrze… Dobrze, że nie polazła dzie indziej.
- Wody mi może przyniesie ?
ONA
- / rozkojarzona / Nie, nie dziękuję. Już pójdę
/ Sprzątająca zaczyna sprzątać. Ona wstaje i przechodzi na prawą stronę /
PS
- A wie, że jednego Staszka to ja znałam… Słyszy? Aha, poszła już. Nie chce wiedzieć o Staszku, to jej strata. / z rozmarzeniem przytulając się do miotły / A Staszek był …ożesz… mmmmmmmm…
/ dzwoni telefon /
- No ide, ide, ide…/ otrząsa się z rozmarzenia /
- Halooou. Nie, nie teatr. Nie. Urząd gminny. No mówie. Not teatre. Here office mayor. Yes. Poniał? Da? No. / odkłada słuchawkę /
Durne jakieś te ludzie sie teraz porobiły…
cdn.
Małomiejska ballada - 1
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- Ryszard Sziler
- Posty: 168
- Rejestracja: 04 cze 2013, 9:00
Małomiejska ballada - 1
Ostatnio zmieniony 27 sty 2015, 19:45 przez Ryszard Sziler, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Małomiejska ballada
cdn. - już nie mogę się doczekać.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Małomiejska ballada
Ostatnia kwestia PS - no... mistrzostwo prawdziwe, też czekam na cdn.