Trup z rzeki

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Trup z rzeki

#21 Post autor: lczerwosz » 19 wrz 2016, 15:59

Nastawiłem się na absurd z kamienną twarzą, obciachowe, dużo więcej niż patologiczne relacje. Ale niestety. Nuda. Sam trup potrzebny do podjarania czytelnika.
Obie sceny nad rzeką i w domu brata z przejściem do ogrodu całkiem zwyczajne, a już zagadka "kto zabił" rozwiązana w sposób prostacki. Trick z informacją o miejscu i sposobie śmierci trywialny i wyeksploatowany, może świeży jeszcze na poziomie gimnazjum.
Może próba pochowania brata w ogródku zamiast na cmentarzu jest mniej oczywista, nerwowe porządki w rabatkach są już normalnym przejawem poczucia winy.
Zupełnie niewykorzystany motyw bakterii, które ciekawiej zabrzmiały, są bardziej odlotowe w sensie nie-oczywistości. Dały nadzieję na ciekawą akcję.
Język poprawny i nic więcej, żadnego słowo-tworzenia.
:crach:

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Trup z rzeki

#22 Post autor: Patka » 19 wrz 2016, 16:43

lczerwosz pisze: Sam trup potrzebny do podjarania czytelnika.
Po tym miałam ochotę skończyć czytać twój komentarz.
Seria o Trupach bez... trupa? To ciekawe.

Odpowiem jeszcze tylko, że motyw bakterii nie miał być wykorzystany, to tylko pasja Wadzia. Ale może w kolejnej części będzie o tym więcej.

Dzięki.

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Trup z rzeki

#23 Post autor: Patka » 19 wrz 2016, 17:16

Nie, jeszcze jedno:
"żadnego słowo-tworzenia" - a musi być? Sorry, zarzut wzięty stamtąd, gdzie światło nie dochodzi. Chyba że chodzi o coś innego niż neologizmy, zabawy słowem. Ja starałam się, by tekst był w miarę spójny językowo z poprzednimi częściami.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Trup z rzeki

#24 Post autor: skaranie boskie » 19 wrz 2016, 18:30

Ilu czytelników, tyle wizji. I o to chyba chodzi.
Ja odbieram twój cykl, jako zabawne historyjki, kpiące żywo z ulubionego przez wielu gatunku. Nie powiem, dla kogo jest on zazwyczaj pisany, żeby nikogo nie obrazić. Patka na pewno nie ma ambicji zostania drugą Agatą Christie, ma natomiast doskonałe poczucie humoru i to ono - według mnie - ma być wiodącym motywem utworu.
Patko, zasłużyłaś na :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Trup z rzeki

#25 Post autor: Patka » 19 wrz 2016, 18:48

Oczywiście. ;) Humor najważniejszy. A że brak oryginalnych rozwiązań, słowo-tworzenia? Nie zawsze jest to potrzebne. Ale postaram się przy następnych trupach bardziej zaskoczyć. :)

:beer: :beer: :beer: dla wszystkich

elka

Re: Trup z rzeki

#26 Post autor: elka » 19 wrz 2016, 19:23

To powinno znaleźć się chyba w ''radosnej'', a nie w dramatach, z którymi nie ma nic wspólnego. Rozczarowałaś mnie Patka, oczekiwałam czegoś lepszego.

Pozdrawiam.elka.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Trup z rzeki

#27 Post autor: skaranie boskie » 19 wrz 2016, 19:38

elka pisze:To powinno znaleźć się chyba w ''radosnej'', a nie w dramatach, z którymi nie ma nic wspólnego.
Jesteś w błędzie, Elko.
Utwór, jak najbardziej spełnia warunki, dzięki którym można go zaliczyć do gatunku literackiego, jakim jest dramat. To, że jest zabawny, nie dyskwalifikuje go, ponieważ komedia, to też dramat, jeśli napisana w takiej właśnie formie, o czym zapewne wiesz, tylko zasugerowałaś się istnieniem odrębnego forum dla zabawnych utworów w dziale z poezją. W DRAMACIE odeszliśmy od tworzenia takowego, wiedząc, że komedii przeznaczonych na scenę zapewne nie pojawi się tu zbyt wiele. Czas potwierdził te przypuszczenia, dlatego twierdzę, że utwór Patki (jak zresztą cały cykl) został zamieszczony we właściwym miejscu.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Trup z rzeki

#28 Post autor: eka » 19 wrz 2016, 19:51

skaranie boskie pisze:Ja odbieram twój cykl, jako zabawne historyjki, kpiące żywo z ulubionego przez wielu gatunku. Nie powiem, dla kogo jest on zazwyczaj pisany, żeby nikogo nie obrazić
Dwojako można odczytać.
Proszę o doprecyzowanie ad personam.

elka

Re: Trup z rzeki

#29 Post autor: elka » 19 wrz 2016, 19:57

Skaranie, ja liczyłam na dramat. Nastawiłam się na wydarzenia mrożące krew w żyłach, bo przecież Patka to potrafi. Nie było jednak napięcia...
Tekst już w obsadzie sugerował sprawcę. Powinno być więcej możliwości, żeby zaciekawić.
Może Patka nie przemyślała do końca, może za szybko chciała wystawić. Ja czuję niedosyt...

Przepraszam, jeżeli tą opinią kogoś uraziłam.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Trup z rzeki

#30 Post autor: skaranie boskie » 19 wrz 2016, 20:04

Niestety, Eko.
Zazwyczaj uogólnienia są nietrafne, personalnie zaś do nikogo tego nie odnoszę.
Nie zmienia to faktu, że cyklowi Patki daleko do klasycznego kryminału, wymaganie więc od niego, żeby trzymał się konwencji takiegoż, wydaje się złym pomysłem. To taka lekka, zabarwiona groteską i czarnym humorem, komedyjka. I chyba w tych kategoriach należy go rozpatrywać. Najlepiej z uśmiechem, który Ci posyłam. :)

Elko, dramat, żeby mroził krew, musi być tragedią.
Ja myślę, że zwyczajnie używasz słowa dramat w potocznym znaczeniu, nie zaś, jako nazwy gatunku literackiego. Rzeczywiście dramaty mogą się kojarzyć z dramatycznymi wydarzeniami, jednak nie zmienia to faktu, że komedia do wspomnianego gatunku zalicza się jak najbardziej.
Ja myślę, że nie o urażeniu tu rozmawiamy, tylko o zasadzie.
:rosa: :rosa: :rosa:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „DRAMAT”