Rodzaj męski

Złote myśli, sentencje i powiedzonka Waszego autorstwa.

Moderatorzy: Gloinnen, Lucile

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Rodzaj męski

#11 Post autor: Gloinnen » 24 kwie 2014, 0:50

skaranie boskie pisze:Na szczotce?!
Lepsze gałki do mebli kuchennych. W odpowiednim kształcie...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

januszek
Posty: 701
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Re: Rodzaj męski

#12 Post autor: januszek » 02 maja 2014, 22:02

Gloinnen pisze:Oddanie żony nic nie znaczy, dopóki kochanica chce robić loda. Za to oddanie kochanicy nic nie znaczy, dopóki żona nie wyrzuci z chałupy.
z jednym wyjątkiem:
jeżeli mąż kochanicy właśnie też ją oddał

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Rodzaj męski

#13 Post autor: Sede Vacante » 03 maja 2014, 15:35

Oj, Glo. kochanica czasem jest "wołaniem o pomoc, zauważeniem", ucieczką, itp. a nie tylko "niewdzięcznością i chamotą" :)
Trzeba by wziąć pod uwagę, że na każdą dziesiątkę samczych sukinsynów, przypada choćby ta jedna wredna suka.
Niechby połowa z nich była zamężna.
I szlag trafia małżeństwo.
Ale wtedy należy pamiętać, że kochanica i kochanka to dwie różne rzeczy. Suma sumarum - czasem to działa w drugą stronę - Oddanie męża nic nie znaczy, póki mąż nie ma dokąd iść. Oddanie męża, gdy już ma dokąd iść, powoduje zwolnienie etatu dla służby z Afryki.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

januszek
Posty: 701
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Re: Rodzaj męski

#14 Post autor: januszek » 13 maja 2014, 8:37

Gloinnen pisze:Oddanie żony nic nie znaczy, dopóki kochanica chce robić loda. Za to oddanie kochanicy nic nie znaczy, dopóki żona nie wyrzuci z chałupy.
Sede Vacante pisze:Oddanie męża nic nie znaczy, póki mąż nie ma dokąd iść. Oddanie męża, gdy już ma dokąd iść, powoduje zwolnienie etatu dla służby z Afryki.
a ja mam w tym [być może] temacie przedwojenną anegdotkę:
w trakcie sprawdzania ksiąg rachunkowych [czas kryzysu] dziedzic patrząc na małżonkę :
- Gdybyś miała 4 'cycki' , moglibyśmy sprzedać krowę [!]
na to ona:
-Gdybyś miał dwie 'fujary' moglibyśmy zwolnić parobka. [!!!]

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Rodzaj męski

#15 Post autor: Gloinnen » 13 maja 2014, 14:16

januszek pisze:a ja mam w tym [być może] temacie przedwojenną anegdotkę:
w trakcie sprawdzania ksiąg rachunkowych [czas kryzysu] dziedzic patrząc na małżonkę :
- Gdybyś miała 4 'cycki' , moglibyśmy sprzedać krowę [!]
na to ona:
-Gdybyś miał dwie 'fujary' moglibyśmy zwolnić parobka. [!!!]

:cha: :cha: :cha:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: Rodzaj męski

#16 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 03 cze 2014, 1:10

Hmmm... Chyba mam rozwiązanie, a nawet kilka.

Muzułmanie mogą mieć cztery żony.
Mormoni dowolną ilość żon.
Nieżonaci, dowolną ilość kochanek.
Niezamężne, dowolną ilość kochanków.
Andrzej Bonifacy Fudali

ODPOWIEDZ

Wróć do „AUREA DICTA”