Andrzejki
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Andrzejki
Co racja to racja, Ewo. Nie tak łatwo chyba jednak znaleźć człowieka, który zna swoją przyszłość 

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Andrzejki
A dlaczego nie można? Każda nasza decyzja zmienia przyszłość. Inna sprawa, że nie wiemy z jakiej na jaką.eka pisze:nie można zmienić swojej przyszłości
Inaczej nie warto by się starać.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Andrzejki
A jasnowidz? Ten ma przechlapane.Alek Osiński pisze:Co racja to racja, Ewo. Nie tak łatwo chyba jednak znaleźć człowieka, który zna swoją przyszłość
Jeżeli można zmieniać swoją przyszłość, dobrze ją znać. : Dlczerwosz pisze:A dlaczego nie można? Każda nasza decyzja zmienia przyszłość. Inna sprawa, że nie wiemy z jakiej na jaką.eka pisze:nie można zmienić swojej przyszłości
Inaczej nie warto by się starać.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Andrzejki
Do pewnej niepewności powinniśmy być już przyzwyczajeni. Zbyt wielka pewność losów nie przysparza nikomu szczęścia czy spokoju, zwłaszcza, gdy wiemy o nieuchronnej tragedii czy nadciągających kłopotach, problemach. Nie myślę tu o normalnej, nieprzewidywalnej bliżej śmierci, która też jest zdarzeniem pewnym a nawet najbardziej pewnym. Tak samo dokładna wiedza o przyszłych, nawet przyjemnych sprawach, nie daje nam przyjemności, niespodzianka jest atrakcyjna. A są ludzie, na przykład idący do kolektury gier losowych, co zmieniają swoją przyszłość, gdy wygrywają, to na pewno. A gdyby nie poszli i nie postawili? Czy któryś się skarżył, że boli go niewiedza, czy wygra, czy nie wygra? Odwrotnie, niewiedza daje mu dreszczyk. Bywa, że staje się sensem życia a nawet gorzej.eka pisze:Jeżeli można zmieniać swoją przyszłość, dobrze ją znać.
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Andrzejki
W ogóle lepiej jej nie znać..
Co by to było za życie, gdybyśmy wiedzieli, jak się skończy..?

Co by to było za życie, gdybyśmy wiedzieli, jak się skończy..?

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Andrzejki
Szczęśliwi lub bardzo nieszczęśliwi ci, którzy taką świadomość nabyli.lczerwosz pisze:Zbyt wielka pewność losów
Gdyby było dla mnie szczęśliwe, nie miałabym nic przeciwko, ba, sama wiedza dałaby mega radość.em_ pisze:Co by to było za życie, gdybyśmy wiedzieli, jak się skończy..?