ego
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: ego
Ja mam pytania do pytania.
Nie jest dla mnie oczywiste o jakie pochlebstwa chodzi?
To znaczy zewnętrzne, takie jakie mi na przykład sadzisz Ty, Lucia?
Czy też o pochlebstwa wsobne.
Takie jakie rzucam sobie sam zadowolony z siebie ponad miarę.
A w ogóle, czy jeśli pochlebstwa zawierają około 89% prawdy, co najmniej, czy nie są przypadkiem tylko informacją zwrotną?
Która to informacja prowadzi jednak do samopoznania i do rozwoju, a więc stawania się mądrzejszym.
A teraz informacja dla Gorgiego.
Gratuluję ci tej ładnej, bladej zieleni.
Pasuje do futerka.
Nie jest dla mnie oczywiste o jakie pochlebstwa chodzi?
To znaczy zewnętrzne, takie jakie mi na przykład sadzisz Ty, Lucia?
Czy też o pochlebstwa wsobne.
Takie jakie rzucam sobie sam zadowolony z siebie ponad miarę.
A w ogóle, czy jeśli pochlebstwa zawierają około 89% prawdy, co najmniej, czy nie są przypadkiem tylko informacją zwrotną?
Która to informacja prowadzi jednak do samopoznania i do rozwoju, a więc stawania się mądrzejszym.
A teraz informacja dla Gorgiego.
Gratuluję ci tej ładnej, bladej zieleni.
Pasuje do futerka.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: ego
Dla mnie to myśl z tak oczywistą odpowiedzią, że niezbyt...potrzebna, wybacz.
Wiadomo, że sami sobie kadząc, odmóżdżamy się. Nie ma to nic wspólnego z mądrością, z "lepszością". To takie pytanie retoryczne, a co za tym idzie, nie pozwala na zadumę. Ale...gdyby to nie było pytanie, a stwierdzenie, już o wiele lepiej by brzmiało.
Akurat, czytając wiele aforyzmów(LEC - mistrz!), zauważam, że ich autorzy właśnie najczęściej już nie bawią się z czytelnikiem w zadawanie pytań, lecz bez pardonu "walą po łapach" czystymi stwierdzeniami, co dodaje temu ostrości, słodkiej złośliwości i pewności siebie, co w aforyzmach jest bardzo ważne.
Więc:
"Karmiąc własne ego pochlebstwem, nie stajesz się mądrzejszy, człowieku" - gdyby tak? o co pytać, jak od razu można oznajmić? Zyskałoby to na sile, będąc stwierdzeniem pewnej swojego autorki.
Albo bardziej według oryginału:
"Karmiąc własne ego pochlebstwami, nie stajesz się mądrzejszy, czy lepszy".
W każdym razie, w przypadku oczywistości, polecam stwierdzać, wskazywać palcem, a nie grzecznie pytać.
Magia aforyzmów ma to do siebie, że nosi w sobie mądrość, ale w połączeniu z delikatną bezczelnością. Często jest oskarżeniem wręcz, ale w połączeniu z ową mądrością, celnością, nie jest żenujące, czy obraźliwe "złoto-myślenie", lecz staje się takim "mieczem bogini Ateny".
Stykając się z pewnym siebie aforystom, z głową podniesioną wysoko, delikatnie kpiącym nawet z ludzkich niedoskonałości, czuje respekt i podziw dla odwagi wyrażania myśli.
Ufff...opisałem się, ale tak ja to czuję.
Ja lubię, gdy aforysta się nie certoli, nie bawi w podpowiadanie, tyko jasno i wyraźnie wskazuje na wady człowieka.
Wiadomo, że sami sobie kadząc, odmóżdżamy się. Nie ma to nic wspólnego z mądrością, z "lepszością". To takie pytanie retoryczne, a co za tym idzie, nie pozwala na zadumę. Ale...gdyby to nie było pytanie, a stwierdzenie, już o wiele lepiej by brzmiało.
Akurat, czytając wiele aforyzmów(LEC - mistrz!), zauważam, że ich autorzy właśnie najczęściej już nie bawią się z czytelnikiem w zadawanie pytań, lecz bez pardonu "walą po łapach" czystymi stwierdzeniami, co dodaje temu ostrości, słodkiej złośliwości i pewności siebie, co w aforyzmach jest bardzo ważne.
Więc:
"Karmiąc własne ego pochlebstwem, nie stajesz się mądrzejszy, człowieku" - gdyby tak? o co pytać, jak od razu można oznajmić? Zyskałoby to na sile, będąc stwierdzeniem pewnej swojego autorki.
Albo bardziej według oryginału:
"Karmiąc własne ego pochlebstwami, nie stajesz się mądrzejszy, czy lepszy".
W każdym razie, w przypadku oczywistości, polecam stwierdzać, wskazywać palcem, a nie grzecznie pytać.
Magia aforyzmów ma to do siebie, że nosi w sobie mądrość, ale w połączeniu z delikatną bezczelnością. Często jest oskarżeniem wręcz, ale w połączeniu z ową mądrością, celnością, nie jest żenujące, czy obraźliwe "złoto-myślenie", lecz staje się takim "mieczem bogini Ateny".
Stykając się z pewnym siebie aforystom, z głową podniesioną wysoko, delikatnie kpiącym nawet z ludzkich niedoskonałości, czuje respekt i podziw dla odwagi wyrażania myśli.
Ufff...opisałem się, ale tak ja to czuję.
Ja lubię, gdy aforysta się nie certoli, nie bawi w podpowiadanie, tyko jasno i wyraźnie wskazuje na wady człowieka.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: ego
Dzień dobry Sede,
i bardzo słusznie, że Twój nick pomalowany jest na czerwono.
Takie komentarze lubię. Rzeczowe, szczere i podpowiadające dobre poprawki. Dziękuję
Masz rację. Kolejny raz uzmysławiam sobie, że pośpiech, jak mówi znane powiedzenie - dobry jest przy łapaniu pcheł - a nie publikowaniu własnych tworów.
Ta myśl ( o" karmieniu ego") wykiełkowała podczas rozmowy ze znajomą psycholożką, na temat różnych aspektów jej pracy. Miałyśmy bardzo odmienne zdania, a rozmowa była emocjonalna.
I właśnie, w omawianej frazie zawarłam moje wątpliwości. Nie powinnam być taka "wyrywna" i jeszcze przemyśleć jego formę, jak również to, czy w ogóle warte jest udostępnienia.
Twoja poprawiona wersja bardzo mi się podoba:
Przesyłam serdeczne pozdrowienia,
miłego popołudnia
Lu cile
i bardzo słusznie, że Twój nick pomalowany jest na czerwono.
Takie komentarze lubię. Rzeczowe, szczere i podpowiadające dobre poprawki. Dziękuję
Masz rację. Kolejny raz uzmysławiam sobie, że pośpiech, jak mówi znane powiedzenie - dobry jest przy łapaniu pcheł - a nie publikowaniu własnych tworów.
Ta myśl ( o" karmieniu ego") wykiełkowała podczas rozmowy ze znajomą psycholożką, na temat różnych aspektów jej pracy. Miałyśmy bardzo odmienne zdania, a rozmowa była emocjonalna.
I właśnie, w omawianej frazie zawarłam moje wątpliwości. Nie powinnam być taka "wyrywna" i jeszcze przemyśleć jego formę, jak również to, czy w ogóle warte jest udostępnienia.
Twoja poprawiona wersja bardzo mi się podoba:
Jeżeli pozwolisz, chętnie ją przyswoję - ale wtedy, gwoli rzetelności - będziesz współautorem.Sede Vacante pisze: "Karmiąc własne ego pochlebstwem, nie stajesz się mądrzejszy, człowieku"
Przesyłam serdeczne pozdrowienia,
miłego popołudnia
Lu cile
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: ego
Przyswajaj, a jakże! Ale ty pozostajesz autorką, ja tam mogę co najwyżej się z tobą ożenić, hihi.
Serio - wymyśliłaś, twoje.
Serio - wymyśliłaś, twoje.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: ego
żeby nie było, iż nie mam poczucia humoru
Jeszcze tylko pierścionek z brylantem, futro z norek (ekolodzy niech się nie czepiają - od takich "wzniosłości" - wara!), miesiąc miodowy na Malediwach, willa z basenem i sportowe, czerwone ferrari, zapomniałabym - Sede - Ty koniecznie we fraku w kolorze weneckiego różu!
Jeszcze jedno, jako dama przedstawiona królowej angielskiej, głowę powinien zdobić mi dziadem (najlepiej od Cartier`a, ewentualnie Chopard`a, pamiętaj).
Jeszcze tylko pierścionek z brylantem, futro z norek (ekolodzy niech się nie czepiają - od takich "wzniosłości" - wara!), miesiąc miodowy na Malediwach, willa z basenem i sportowe, czerwone ferrari, zapomniałabym - Sede - Ty koniecznie we fraku w kolorze weneckiego różu!
Jeszcze jedno, jako dama przedstawiona królowej angielskiej, głowę powinien zdobić mi dziadem (najlepiej od Cartier`a, ewentualnie Chopard`a, pamiętaj).
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: ego
po - chleb - stwem, bo nasze mniemanie o sobie to wynik karmienia jestewstwa chlebem powszednim pod postacią diety, którą raczej sami sobie narzucamy.