XXI wiek

[lczerwosz]

A z drugiej strony po co się tak puszyć.
Słowa nie zawsze są mądre. Głupota wręcz przewodzi. Ma ona niestety zdolność do samoorganizacji, co w zasadzie zaprzecza jej istocie.
Jeżeli chodzi o głupotę, to nieistotne jest rozumienie słów, wystarczy je mniej lub więcej dokładnie powtarzać, lepiej nawet niedokładnie, wtedy spiętrzenie głupoty nagle rośnie i już jak fala uderzeniowa atakuje.

[eka]

Jeżeli chodzi o głupotę, to nieistotne jest rozumienie słów, wystarczy je mniej lub więcej dokładnie powtarzać, lepiej nawet niedokładnie, wtedy spiętrzenie głupoty nagle rośnie i już jak fala uderzeniowa atakuje.

Puszyć?
Coś sugerujesz?

[lczerwosz]

Puszyć?
Coś sugerujesz?

A pewnie, że sugeruję. Pomyślałem sobie, że nawet w tym dziale, można się trochę pośmiać.

[eka]

Śmiech przedłuża życie, a to bardzo ważne (jak nie najważniejsze) dla pewnej grupy ludzi.

A ponieważ nic sensownego do głowy mi nie przychodzi w kwestii puszenia, poczekam aż sugestię skonkretyzujesz.

[lczerwosz]

Puszeniem się nazwałbym taki naukawy charakter naszych tu wypowiedzi, a zamiana o na a ma dla niektórych specjalne, nawet zawodowe znaczenie. Co nie wskazuje na..., ale w sprawie.

[eka]

Smutno i przykro po takiej opinii.

[lczerwosz]

Smutno i przykro po takiej opinii.

Nikomu nic złego nie przypisuję. Żadnej przykrości nie pragnę. Przecież napisałaś ciekawe pytanie, które dało nam do myślenia. Jakby to dalej analizować, to wiele rzeczy można wypowiedzieć na ten temat.
Ja skręciłem dyskusję w kierunku słów głupoty, która towarzyszy rodzajowi ludzkiemu od zawsze, więcej nawet, dominuje niestety. Uzupełniłem jakby zbiór zdań, które wypowiadamy o te głupie. Bo przecież sa takie. Mało tego, Twoja myśl może dotyczyć także tego/takiego obszaru myślenia.
Nie przypisałem nikomu z nas głupoty, sobie też nie. Może tak zabrzmiało.
Uwaga o naukawości dotyczyła tzw. wartościowości. Wiadomo, że pierwiastki mogą łączyć się w wiązki chemiczne w różny sposób, są wiązania jonowe wyżej i niżej wartościowe. To się w żartach ekstrapoluje na niżej i wyżej wartościowy sposób myślenia, w podtekście jednak jest to sposób na podśmiewanie się z kogoś.
Ale, na Boga, przez myśl mi nie przeszło, że potraktować można to poważnie i brać za ocenę tej myśli, która rozpoczęła dyskusję i do niej komentarzy. A tak chyba to interpretujesz.

Jeżeli wyraziłem się niezręcznie to wybacz mi. Alchemiku - ciebie też przepraszam.

[alchemik]

Leszku, ja mam spore poczucie humoru.

[lczerwosz]

Jeszcze raz, chcę być dobrze zrozumiany:

Czy już potrafimy pomyśleć wszystko, co język może wypowiedzieć?

A z drugiej strony po co się tak puszyć.
Słowa nie zawsze są mądre. Głupota wręcz przewodzi. Ma ona niestety zdolność do samoorganizacji, co w zasadzie zaprzecza jej istocie.
Jeżeli chodzi o głupotę, to nieistotne jest rozumienie słów, wystarczy je mniej lub więcej dokładnie powtarzać, lepiej nawet niedokładnie, wtedy spiętrzenie głupoty nagle rośnie i już jak fala uderzeniowa atakuje.

Rozszerzę. Język może wypowiedzieć głupotę. Czy już potrafimy pomyśleć usłyszane głupie słowa. I tak i nie. Natomiast możemy te głupie słowa powtarzać, co widać w przestrzeni publicznej, zwłaszcza w polityce. Gdyby ktoś rozumiał taka głupotę, to by głupich słów nie powtarzał. Ale mądrych nie słychać, jeśli nie mówią. Ot co.
Liczę, że docenisz teraz mój komentarz.

[alchemik]

Powtarzana głupota staje się nieobiektywną prawdą dla wielu, a nawet bardzo wielu.
Co widać we wszystkich religiach.
Wrócę jeszcze raz do teorii memów.
To kwestia powielania informacji i jej utrwalania w zbiorowej świadomości.
Najśmieszniejsze są dla mnie wszelkiego rodzaju dogmaty.
Przecież panta rhei.