paradoks

Złote myśli, sentencje i powiedzonka Waszego autorstwa.

Moderatorzy: Gloinnen, Lucile

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: paradoks

#11 Post autor: eka » 29 wrz 2015, 13:57

lczerwosz pisze:W trakcie procesu sędzia nabiera zdania.
Jest gorzej.
Jako ludzie decyzje podejmujemy pod wpływem emocji. Nawet wtedy, gdy rozważamy wnikliwie wszystkie za i przeciw, analizujemy przyczynki a także konsekwencje decyzji.
Myślę, że ilość czynników wpływających na decyzje/słowa/czyny/ jest tak ogromna, a w niej są takie znaczące elementy niepowiązane ze świadomością, że żaden bezstronny sędzia - robot(sztuczna, pozbawiona emocji inteligencja) nie potrafiłby sprawiedliwie, całościowo ocenić, wydać opinię.
Życie jest mega uwarunkowane, a wola nimi spętana.
Nie osądzajcie - ktoś powiedział.
lczerwosz pisze:Po podjęciu decyzji, zwłaszcza takiej, w stosunku do której mieliśmy wątpliwości, agitujemy sami siebie i utwierdzamy się w przekonaniu, że to była jedynie słuszna decyzja. Cała reszta życia może być poświęcona takiemu umacnianiu się we własnym zdaniu. Wszelkie wątpliwości są wycofywane.
A nie lepiej zejść z tej ścieżki i powiedzieć - dokonałem w tamtym momencie wyboru, który wydawał mi się najlepszy, ale teraz mam wątpliwości. Nie byłem/jestem doskonały.
Staranie na tej drodze i rozpoznanie swojego egoizmu jest najważniejsze dla rozwoju człowieka.

---------------------------------------
O etykę pytałam w kontekście zaistnienia obiektywnego zdania. Jak poznamy mechanizmy powstawania tych praw fizycznych utrzymujących byt w ryzach, genezę pomysłu na wszechświat, zapewne wszyscy uznają istnienie obiektywnego Sędziego.
Teraz musi wystarczyć dążenie do ludzkiego obiektywnego osądu.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: paradoks

#12 Post autor: alchemik » 29 wrz 2015, 20:43

lczerwosz pisze:alchemik pisze:
nie jestem solipsystą do cholery.
....
Gdybym był, nie byłoby problemu, bo wypowiadałbym się subiektywnie w jedyny obiektywny sposób.
Zakręciłeś spiralę, to kolejne okrążenie.
A jak mam wyleźć z paradoksu?
Mogę tylko kręcić się wokół sprzeczności logicznej.
Nieostotne, czy pozornej czy nie.
Moim zdaniem, niepoznawalnej subiektywnym umysłem.

W tym przypadku, a temat jest ciekawy, choć banalny (czy istnieje w tym sprzeczność?), można by na tym oprzeć prace doktorskie z psychologii, socjologii i choćby prawa, bądź teologii.
Mógłbym śmiało napisać taką pracę. Do tego dołączyć ad hoc trochę literatury, a tej się znajdzie.
Oczywiście nie dojdziemy do rozwiązania paradoksu, ale możemy się sporo nauczyć o myśleniu człowieka i sposobie podejmowania decyzji, wydawaniu sądów i wyobrażeniach.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: paradoks

#13 Post autor: lczerwosz » 29 wrz 2015, 22:50

Gordiasz pisze:Ależ nie. Nie ma mowy o żadne uznaniowości. Wszystko zależy od skali, czyli parametrów wyjściowych. Skoro nasze statki poruszają się tylko w naszym grajdołku czyli Układzie Słonecznym, i to w ślimaczym tempie, to jasne, że stosuje się zasady mechaniki klasycznej, ale jeśli ruszą do innych gwiazd z (hipotetyczną) prędkością porównywalną do prędkości światła, to niezbędnym stanie się używanie mechaniki relatywistycznej.
Marzyciel. A jakie musiało by być przyśpieszenie, żeby się tak rozpędzić. A co do braku uznaniowości, może jednak masz rację. W tym przypadku na pewno, ale w zakresie teorii Wielkiego Wybuchu, to myślę, że ci uczeni,, którzy sie tym zajmują, to dobrze wiedzą, gdzie stoją konfitury.
em_ pisze: Racja w tym jest, nawet dużo racji
paradoksy mają to do siebie, że wciągają, można się przed nimi bronić, negując uprawnienia do zadawania takich pytań
eka pisze:Myślę, że ilość czynników wpływających na decyzje/słowa/czyny/ jest tak ogromna, a w niej są takie znaczące elementy niepowiązane ze świadomością, że żaden bezstronny sędzia - robot(sztuczna, pozbawiona emocji inteligencja) nie potrafiłby sprawiedliwie, całościowo ocenić, wydać opinię.
Życie jest mega uwarunkowane, a wola nimi spętana.
No ale, jak rozumiem, to wielokrotne uwarunkowanie dział na korzyść i na niekorzyść obiektywizacji sądu. Na korzyść dlatego, że w ogóle pozwala zrozumieć, wyczuć sprawę, problem. Robot nie mający czucia nie zrozumie. A na niekorzyść, gdyż zawsze jakaś racja pociągnie w jedną stronę. Jak jest wiele stron, to szansa na równowagę, co czasem ułudne, zwłaszcza, gdy występuje korelacja w działaniu stron, jakby zmowa, układ. Pamiętajmy, że może być jak w polityce i w mafii. Ponadto manipulacja sędzią. Nawet jeśli jest super uczciwy.
eka pisze:A nie lepiej zejść z tej ścieżki i powiedzieć - dokonałem w tamtym momencie wyboru, który wydawał mi się najlepszy, ale teraz mam wątpliwości. Nie byłem/jestem doskonały.
Jeśli mamy taką świadomość jak Ty. Ale większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z mechanizmu powstawania decyzji. Weź przykład kupna jakiegoś przedmiotu na bazarze. Gdy wolno się targować, gdy cena jest umowna, a wywoławcza była bardzo wysoka, to kupujący jest szczęśliwy, gdy ją obniży do na przykład 10 procent. A potem zauważy, że w innym miejscu mógł kupić coś porównywalnego jeszcze taniej. Broni się przed popsuciem nastroju i wmawia sobie, że kupił jednak przedmiot lepszy, w najgorszym razie tłumaczy, że żal mu było biednego sprzedawcy i dał się świadomie oszukać traktując cenę, jako jałmużnę.
eka pisze:Staranie na tej drodze i rozpoznanie swojego egoizmu jest najważniejsze dla rozwoju człowieka.
Ideału człowieka.
eka pisze:O etykę pytałam w kontekście zaistnienia obiektywnego zdania. Jak poznamy mechanizmy powstawania tych praw fizycznych utrzymujących byt w ryzach, genezę pomysłu na wszechświat, zapewne wszyscy uznają istnienie obiektywnego Sędziego.
Teraz musi wystarczyć dążenie do ludzkiego obiektywnego osądu.
No właśnie, a jeśli nie poznamy tych mechanizmów to co? Jesteśmy skazani na ateizm?
alchemik pisze:Mógłbym śmiało napisać taką pracę. Do tego dołączyć ad hoc trochę literatury, a tej się znajdzie.
To choć założymy biznes, też trochę liznąłem, dać ogłoszenia typu: napiszę starannie, terminowo, tylko poważne oferty...

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: paradoks

#14 Post autor: alchemik » 29 wrz 2015, 22:59

He he, myślisz, że można na tym zarobić?

No tak, od zawsze istnieli gostwriterzy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: paradoks

#15 Post autor: lczerwosz » 29 wrz 2015, 23:21


Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: paradoks

#16 Post autor: alchemik » 29 wrz 2015, 23:35

O Jeżżu, Leszku, popatrz, idioci biorą się za rehabilitację habilitantów, to czemu my nie moglibyśmy.
Moglibyśmy nawet, uczynić z proboszczów biskupów.
W dalszej kolejności kardynałowie i konklawe.

Salam aleikum, bracie.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: paradoks

#17 Post autor: lczerwosz » 30 wrz 2015, 11:59

Działając wspólnie i w porozumieniu. Nie trzeba obiektywnego sądu, aby skazać. Za sam wygląd.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: paradoks

#18 Post autor: eka » 01 paź 2015, 17:43

lczerwosz pisze:Gdy wolno się targować, gdy cena jest umowna, a wywoławcza była bardzo wysoka, to kupujący jest szczęśliwy, gdy ją obniży do na przykład 10 procent. A potem zauważy, że w innym miejscu mógł kupić coś porównywalnego jeszcze taniej. Broni się przed popsuciem nastroju i wmawia sobie, że kupił jednak przedmiot lepszy, w najgorszym razie tłumaczy, że żal mu było biednego sprzedawcy i dał się świadomie oszukać traktując cenę, jako jałmużnę.
No bo my musimy być najbardziej bystrzy, mądrzy, przewidujący... :cha:
Rynek jest rynkiem, zysk to podstawa, jeśli swojej aktywności nie chce mi się marnować na całodzienne porównywanie cen danego towaru, po prostu zapłacę więcej. Taka własna strategia... :)
lczerwosz pisze:eka pisze:
Staranie na tej drodze i rozpoznanie swojego egoizmu jest najważniejsze dla rozwoju człowieka.

Ideału człowieka.
Polemizowałabym, bo wielu takich realnych ludzi poznałam.
lczerwosz pisze:eka pisze:
O etykę pytałam w kontekście zaistnienia obiektywnego zdania. Jak poznamy mechanizmy powstawania tych praw fizycznych utrzymujących byt w ryzach, genezę pomysłu na wszechświat, zapewne wszyscy uznają istnienie obiektywnego Sędziego.
Teraz musi wystarczyć dążenie do ludzkiego obiektywnego osądu.

No właśnie, a jeśli nie poznamy tych mechanizmów to co? Jesteśmy skazani na ateizm?
Jeśli je poznamy... zniknie wiara.
Ateizm jest konieczny, aby jej (wiary) pojęcie w naszym języku powstało.

ODPOWIEDZ

Wróć do „AUREA DICTA”