Siła

Złote myśli, sentencje i powiedzonka Waszego autorstwa.

Moderatorzy: Gloinnen, Lucile

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Siła

#11 Post autor: Fałszerz komunikatów » 28 paź 2016, 23:56

Co nie zmienia faktu, że siła jest pojęciem względnym.
Siłę postrzegam jednak jako ładunek niezależny od żadnych innych mocy z zewnątrz. Siła nie potrzebuje żywić się słabością, aby być naprawdę wielka.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Siła

#12 Post autor: lczerwosz » 29 paź 2016, 0:52

eka pisze:Wszechświat jest potężny i hołubi silnych, dlatego ich kochamy, to żałosna konieczność.
Pytanie, czy ich kochamy, czy tylko nam imponują albo sie ich po prostu obawiamy. Albo nas mogą w razie czego obronić, dlatego z nimi "trzymamy".
Druga wątpliwość, czy to wszechświat hołubi silnych, czy oni sami po prostu dają sobie radę w potężnym wszechświecie, a nam, słabym, wydaje się, że im sprzyja.
A nam czegoś nie sprzyja, co zapewne z tego samego powodu jest tylko wrażeniem niesprzyjania, po prostu nie dajemy sobie rady, bo jesteśmy za słabi.
Poproszę zatem coś na wzmocnienie :vino:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Siła

#13 Post autor: eka » 29 paź 2016, 9:43

Henryk VIII pisze: Ja wolę delikatność!
:vino: - ZA CZUŁOŚĆ, DOBRO, WRAŻLIWOŚĆ !!!
H8
A ten toast, zauważmy, wznosi król od krwawej roboty :lol:
Fałszerz komunikatów pisze:A osobowości o skłonnościach dyktatorskich, tacy jak Hitler czy Ceausescu, w końcowym rozrachunku okazują się żałośnie słabi, a ich słabość można opisać jako tchórzliwość.
A neofaszyzm na czarnych motorach ze swastyką ma się całkiem dobrze, pobożne życzenia, Piotrek.
Fałszerz komunikatów pisze:Groźniejsze są miałkie masy ludzkie.
Gdy kochają silnego idola.
alchemik pisze:Miałkie masy ludzkie mają zawsze swój ośrodek dyspozycyjny.
Bez niego są chaotyczne i nieukierunkowane.
Oczywiście, bez wodza ruchy krótkie, łatwo tłumione.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Siła

#14 Post autor: eka » 29 paź 2016, 9:51

Fałszerz komunikatów pisze:Co nie zmienia faktu, że siła jest pojęciem względnym.
Siłę postrzegam jednak jako ładunek niezależny od żadnych innych mocy z zewnątrz. Siła nie potrzebuje żywić się słabością, aby być naprawdę wielka.
O! To nowe ujęcie. Szczególnie interesujące przekonanie o niezależności siły, której nikt i nic nie wzbudziło.
Jakieś przykłady?
lczerwosz pisze:
eka pisze:Wszechświat jest potężny i hołubi silnych, dlatego ich kochamy, to żałosna konieczność.
Pytanie, czy ich kochamy, czy tylko nam imponują albo sie ich po prostu obawiamy. Albo nas mogą w razie czego obronić, dlatego z nimi "trzymamy".
O tym pisałam wcześniej w komentarzu, to oczywiste.
Druga wątpliwość, czy to wszechświat hołubi silnych, czy oni sami po prostu dają sobie radę w potężnym wszechświecie, a nam, słabym, wydaje się, że im sprzyja.
Najsilniejszego położy przypadek, kaprys losu, więc szczęście się do nich uśmiecha, dlaczego?
A nam czegoś nie sprzyja, co zapewne z tego samego powodu jest tylko wrażeniem niesprzyjania, po prostu nie dajemy sobie rady, bo jesteśmy za słabi.
Siła nie jest wrażeniem, słabość też nie.
Poproszę zatem coś na wzmocnienie :vino:
Zafunduj sobie ostry miecz, od trunku stroń :)

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Siła

#15 Post autor: Fałszerz komunikatów » 29 paź 2016, 13:28

O! To nowe ujęcie. Szczególnie interesujące przekonanie o niezależności siły, której nikt i nic nie wzbudziło.
Jakieś przykłady?
Z religii :smoker:
To ma idealistyczna teoria siły, Ewuś, nie mieszajmy do tego polityki, relacji między kolegami w szkole itd. :wstyd:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Siła

#16 Post autor: eka » 29 paź 2016, 23:11

Okey, ale moja myśl dotyczy kochania silnych ludzi. I dlaczego, nawet nie chcąc, pozostajemy pod ich wrażeniem. Skąd ta ich siła się bierze.
Geny? Metafizyka? Z cierpienia? Z mądrości? Przebiegłości?
Same pytania.

ODPOWIEDZ

Wróć do „AUREA DICTA”