Siła

[eka]

Wszechświat jest potężny i hołubi silnych, dlatego ich kochamy, to żałosna konieczność.

[alchemik]

Pytanie, za co kochamy słabych i nieporadnych, budzących w nas czułość.

[nie]

A czarne charaktery? Większość budzi niechęć mimo potęgi. Sprawa jest zatem bardziej złożona i nie sprowadza się do siły.
Samo porównanie jest już niefortunne, bo wobec potęgi wszechświata wszyscy jesteśmy pyłkiem kurzu.

[eka]

Pytanie, za co kochamy słabych i nieporadnych, budzących w nas czułość.

Bo czujemy przy nich swoją siłę.

[eka]

A czarne charaktery? Większość budzi niechęć mimo potęgi. Sprawa jest zatem bardziej złożona i nie sprowadza się do siły.
Samo porównanie jest już niefortunne, bo wobec potęgi wszechświata wszyscy jesteśmy pyłkiem kurzu.

A Hitlera, Stalina, Mao - nie kochały miliony?

Pyłkiem można być większym lub mniejszym.
-------------
Kochamy silnych, bo dają pewność, że lepiej rozpoznali życie.
Że wiedzą, jak żyć w odwadze.
Dają poczucie bezpieczeństwa gatunkowi i nam, żołnierze egzystencji, i to nawet jeśli naszą jednostkową
podepczą.

[nie]

A czarne charaktery? Większość budzi niechęć mimo potęgi. Sprawa jest zatem bardziej złożona i nie sprowadza się do siły.
Samo porównanie jest już niefortunne, bo wobec potęgi wszechświata wszyscy jesteśmy pyłkiem kurzu.

A Hitlera, Stalina, Mao - nie kochały miliony?

Kochamy Hitlera?
Większość go nie kocha mimo potęgi, co tylko potwierdza moje zdanie:
Sprawa jest bardziej złożona i nie sprowadza się do siły.
Plus: Dla kochających Hitlera nie był on czarnym charakterem.

[eka]

Chciałabym wyłączyć podział na czarne i szlachetne charaktery, a skupić się na przyczynach atrakcyjności zjawiska.
Można być silnym, będąc fizycznie cherlakiem, to przecież oczywiste.
Umysł, strategie, wyrzeczenia (Matka Teresa, ks. Kolbe)... paleta różnych postaci siły.

Sprawa jest bardziej złożona i nie sprowadza się do siły.

No właśnie, nie wiem, jak dokładnie jest.

Ewolucja preferuje silnych, każda, niebiologiczna również. Dajmy na to siłę grawitacji.
Trzyma w kupie, choć uciekają, wszystkie obiekty.

[Henryk VIII]

Racja tu jest! - ale ja się na tę żałosną konieczność nie godzę ( dlatego mam przechlapane)...
Ja wolę delikatność!
- ZA CZUŁOŚĆ, DOBRO, WRAŻLIWOŚĆ !!!
H8

[Fałszerz komunikatów]

Wszechświat ma gdzieś człowieka
A osobowości o skłonnościach dyktatorskich, tacy jak Hitler czy Ceausescu, w końcowym rozrachunku okazują się żałośnie słabi, a ich słabość można opisać jako tchórzliwość.
Groźniejsze są miałkie masy ludzkie.

[alchemik]

Miałkie masy ludzkie mają zawsze swój ośrodek dyspozycyjny.
Bez niego są chaotyczne i nieukierunkowane.