Manicure

[Lucile]

To miłość wyostrzyła mi
paznokcie,
choć czuły dotyk boli.

[lczerwosz]

A kogo boli?

[Nula.Mychaan]

Ładna fraza

[Lucile]

A kogo boli?

Leszku,
bywa że obopólnie.
Ale to truizm i z pewnością o tym wiesz.

Nulka,
tak między mami kobietami, malując paznokcie nie przychodzą Ci do głowy takie "przemyślenia"

Pozdrawiam

PS. Postanowiłam, pod wpływem pewnej sugestii, przerzucić "paznokcie" do osobnego wersu.
Mam tylko maleńki zgryz, bo z "myślątka" zrobiła się miniaturka.

[eka]

To miłość wyostrzyła mi
paznokcie, choć czuły dotyk boli.

Tu jest jakiś wielki skrót myślowy. Nie rozumiem, Lu, tej zależności. Chodzi o jeszcze większe zadawanie bólu?
Czuły dotyk boli, ale to miłość wyostrzyła mi paznokcie?

[Lucile]

Tu jest jakiś wielki skrót myślowy. Nie rozumiem, Lu, tej zależności.

To zależy, Ewo, o jakiej miłości mówimy:
zaborczej, choć dla swojego dziecka czułej matki, która nie pozwala na odcięcie symbolicznej pępowiny,
zdradzonej, lecz nadal kochającej kobiety, która odreagowuje swój ból,
tej, dyszącej zemstą, niewybaczającej i już tylko udającej czułość, by osiągnąć swój cel...
możliwości jest wiele.

I jeszcze pytanie kogo bardziej boli?

Pozdrawiam
Lu

[witka]

Byłem odrzucony przez Marysię L. zadawszy poważne pytanie:
a gdybym tak robił Mani córy?

To było po długiej przerwie.

[Lucile]

Byłem odrzucony przez Marysię L. zadawszy poważne pytanie:
a gdybym tak robił Mani córy?

no, to... ta Maryśka nie wiedziała co traci

[Liliana]

Pozwolisz, Lucilko, że odczytałam sobie też tak:

czuły dotyk boli
ale to miłość wyostrzyła mi
paznokcie

Podoba mi się Twoja myśl, daje pole do różnych odczytań.

Serdeczności

[Lucile]

Pozwolisz, Lucilko, że odczytałam sobie też tak:

czuły dotyk boli
ale to miłość wyostrzyła mi
paznokcie

Ależ oczywiście, Lilianko, manicure to "indywidualna sztuka"

Serdeczności i pogodnej niedzieli

L