nie pisze: ↑17 lis 2017, 22:11
Umysł to bezpośredni produkt mózgu, część jego funkcji
Tak, niewątpliwie od strony analizy przebiegów elektrycznych, czy na podstawie obserwacji mapy obrazowej zachowania cząsteczek i atomów w polu magnetycznym, można mówić o związku aktywności komórek mózgu z czuciem i z procesami psychicznymi.
Przyznaję też, że analogia do komputera jest dość trafna, ale w ograniczonym zakresie. Nasz poziom obserwacji mózgu można przyrównać do próby zrozumienia przetwarzanych danych, np. treści filmu oglądanego na YT za pomocą kilku sond elektrycznych przyłożonych do przypadkowych nóżek - odprowadzeń układów scalonych wysokiej generacji. Nawet wyrafinowana analiza elektrycznych przebiegów mierzonych z tych odprowadzeń nie może prowadzić do odczytania treści filmu. Jednak można dokonać odczytania sygnału video, jeśli znajdzie się w badanym komputerze odpowiednią nóżkę odpowiedniego układu scalonego.
Tu analogia się kończy, obraz i dźwięk filmu musi być następnie zrozumiany przez człowieka, aby mógł on następnie zapisać tekstowo jego treść, np. opis wątku miłosnego.
Odpowiedź na pytanie, czy umysł to część mózgu nie jest znana.
eka pisze: ↑16 lis 2017, 20:30
Trudno będąc skazanym na wewnętrznego operatora przybywających informacji i ich obróbki, uzyskać obiektywny ogląd rzeczywistości.
Musi być narzędzie badawcze spoza ludzkich, subiektywnych rewirów.
To problem filozoficzny nie technologiczny.
Podam przykład: tzw. płaszczaki, czy zwierzątka dwuwymiarowe, nie znają pojęcia przestrzeni trójwymiarowej. I nigdy nie zrozumieją, jak to jest, że poruszając się po kuli wzdłuż linii prostej i stale w tym samym kierunku, wrócą po jakimś czasie na to samo miejsce. Matematycy w świecie płaszczaków zdolni będą policzyć obwód kuli, czyli długość odcinka potrzebnego do powrotu na to samo miejsce. Dopiero, jak zbudują model matematyczny kuli, to policzą jej promień, pole powierzchni cz objętość. Pozostają subiektywni w przestrzeni 2d nadal nie widząc w przestrzeni 3d. A to miałoby być oglądem obiektywnym.
Tyle, że może jest przestrzeń 4d, 5d. No i ten czas, co biegnie w jedną stronę, przynajmniej tak to postrzegamy.