Plon

Złote myśli, sentencje i powiedzonka Waszego autorstwa.

Moderatorzy: Gloinnen, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Plon

#1 Post autor: eka » 29 mar 2018, 22:38

Martw się, gdy wybierają cię głupcy; ciesz, kiedy dymisję wręczają mędrcy.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Plon

#2 Post autor: Lucile » 29 mar 2018, 23:20

eka pisze:
29 mar 2018, 22:38
Martw się, gdy wybierają cię głupcy
święta prawda
eka pisze:
29 mar 2018, 22:38
ciesz, kiedy dymisję wręczają mędrcy.
a tu mam poważne "szmery"
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Plon

#3 Post autor: eka » 29 mar 2018, 23:56

Lucile pisze:
29 mar 2018, 23:20
a tu mam poważne "szmery"
Nie wiem, czy właściwie rozumiem...

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Plon

#4 Post autor: Alek Osiński » 04 kwie 2018, 16:26

eka pisze:
29 mar 2018, 22:38
Martw się, gdy wybierają cię głupcy; ciesz, kiedy dymisję wręczają mędrcy.
Pierwsza część - jasna, z drugą można mieć, Ewo, jednak zagwozdkę.
Tak jak Lucile, trochę czuję się zbity z pantałyku.

Bo czy to dobrze, że mędrcy wręczają dymisję?
Pierwsze co się narzuca, że skoro mędrcy, to się poznali
na głupocie lub złych intencjach dymisjowanego, a więc powód do radości
wątpliwy.

Tu trzeba chyba wprowadzić jakieś dodatkowe kryteria.
Bo albo ci mędrcy szemrani i tylko w cudzysłowie
albo dymisja jest czymś dobrym, pożądanym dla
podmiotu i przynosi mu ulgę. Wtedy faktycznie
uwalniającego od ciężaru można uznać za mędrca.

Takie refleksje mi się nasunęły...

Pozdrawiam:)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Plon

#5 Post autor: eka » 05 kwie 2018, 6:36

Tytuł nie pomaga w rozstrzygnięciu?
Analogia: uczeń przerósł mistrza.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Plon

#6 Post autor: Alek Osiński » 06 kwie 2018, 16:09

eka pisze:
05 kwie 2018, 6:36
Tytuł nie pomaga w rozstrzygnięciu?
Analogia: uczeń przerósł mistrza.
A! W sensie - marny mistrz, którego nie przerośnie jego własny uczeń.?

To by miało sens, chociaż wtedy w zasadzie można kontestować pierwszą część aforyzmu.

"Plon" mnie nie naprowadził, Ewo, na ten tor myślenia
bo pojawiła mi się raczej, w związku z tą "dymisją" jego negatywna konotacja.

No właśnie, bo chyba właśnie "dymisja" - to słowo raczej nie nakierowuje
na relację mistrz - uczeń, a raczej: przełożony - podwładny (relacja służbowa, zależność organizacyjna),
a wtedy dymisja kojarzy się raczej negatywnie.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Plon

#7 Post autor: eka » 06 kwie 2018, 19:41

Alek Osiński pisze:
06 kwie 2018, 16:09
W sensie - marny mistrz, którego nie przerośnie jego własny uczeń.?
A czemu marny? Wpisałam to przez użycie terminu: dymisja?
Dicta się nie udała, bywa. Chodziło mi o to;
Alek Osiński pisze:
04 kwie 2018, 16:26
dymisja jest czymś dobrym, pożądanym dla podmiotu i przynosi mu ulgę.
Bo zanim nadszedł ten plon, trzeba było trudu, aby nieuków pchnąć na drogę mądrości, sprawić aby osiągnęli więcej od wybranego i przejęli odpowiedzialność.
A tak w ogóle, to warto mieć świadomość, że zawsze znajdzie się od nas człowiek lepszy.
: )

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Plon

#8 Post autor: Alek Osiński » 09 kwie 2018, 0:48

eka pisze:
06 kwie 2018, 19:41
A czemu marny? Wpisałam to przez użycie terminu: dymisja?
Nie, niekoniecznie, tylko próbowałem uchwycić myśl
która legła u źródła zapisu. Oczywiście
można to też sformułować pozytywnie
to znaczy - prawdziwy mistrz, którego przerośnie jego własny uczeń

ale to oczywiście tylko takie dywagacje:)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Plon

#9 Post autor: lczerwosz » 09 kwie 2018, 15:43

To analogia do powiedzenia, że lepiej z głupim znaleźć niż z mądrym zgubić. Ale nie do końca. Zguba jest zgubą. A dymisja to nie zawsze całkowity koniec.
Dymisja wręczana przez mądrego to nadzieja, że ma on jakiś pomysł w stosunku do dymisjonowanego.
Ułuda?

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Plon

#10 Post autor: eka » 09 kwie 2018, 17:55

Alek Osiński pisze:
09 kwie 2018, 0:48
można to też sformułować pozytywnie
Trzeba, taki był zamysł. Serio.
lczerwosz pisze:
09 kwie 2018, 15:43
A dymisja to nie zawsze całkowity koniec.
Również samemu się składa dymisję. I zaczyna coś nowego.
lczerwosz pisze:
09 kwie 2018, 15:43
Dymisja wręczana przez mądrego to nadzieja, że ma on jakiś pomysł w stosunku do dymisjonowanego.
Ułuda?
Niekoniecznie w stosunku do dymisjonowanego, raczej do całości projektu.
No ale dobrze, jeśli w nim znajdzie sensowne miejsce dla oddającego stery. BTW, mądry dymisjonowany, tak jak stoi w dicta, cieszyć się winien, że teraz mądrzejszy od niego uczeń poprowadzi grupę/gminę/województwo/naród/ludzkość. Bo sam stał się po prostu mniej mądry na tle lepszych w te klocki.

ODPOWIEDZ

Wróć do „AUREA DICTA”