nie wierze

[Ania ayalen]

nie wierze zlu, dlatego zanim uznam.jego.istnienie- tym samym przyznajac mu.racje bytu- staram sie je zrozumiec. Najczesciej okazuje sie byc wada wzroku zwana zaslepieniem.

[Gloinnen]

Wydaje mi się, że "złotą myślą" z prawdziwego zdarzenia jest jedynie pointa.

"Nie wierzę w zło. Najczęściej okazuje się być jedynie wadą wzroku, zwaną zaślepieniem."


I podpisuję się pod tym aforyzmem. Zło w znacznej mierze wynika z braku obiektywnego spojrzenia na siebie i innych.

Pozdrawiam,


Glo.

[Ania ayalen]

Glo, napisalam: nie wierze zlu- nawet temu wobec ktorego stoje twarz w twarz, temu ktore czynami krzyczy: jestem zlem. Nie moge nie wierzyc w to co jest, moge tylko nie wierzyc temu czym mieni sie byc. Cbyba nie potrafie tego jasniej wyrazic. Ale zlo jest zlem i tylko zrozumienie jego natury pozwala stwierdzic nie istnienie zla. Do tego czasu pozostaje zlem.

[Bonifacio Sieczepia]

Aniu!
1- Czytelnicy to dość inteligentne indywidua i doskonale rozumieją twój zamysł. Z twojej odpowiedzi wynika, że w ogóle nie zrozumiałaś wypowiedzi Glo. Szkoda.
2- Twoja myśl jest zdecydowanie przegadana i przekombinowana. Glo ma rację, można krócej i treściwiej, bez utraty treści przekazu.