Polakow Andriej - Jak długo ciągnie się ta noc…

Wiadomość

Liliana · #1 Post autor: **Liliana** » 05 lis 2017, 18:05

Как долго длится эта ночь…

Как долго длится эта ночь…
Всё жду, когда же солнце встанет.
Хотел, душа, тебе помочь –
Ни капли больше нет в стакане.

А мрак – плотнее… гуще мрак.
В нём даже свет случайный тонет.
И не найти уже никак
На ощупь номер в телефоне.

Скорей бы луч разрезал даль,
Споткнулся и упал на крышу.
Прости, душа, мне, правда, жаль,
Что я сейчас тебя не слышу.

Май 2017 г

Jak długo ciągnie się ta noc…

Jak długo ciągnie się ta noc…
Wciąż czekam, kiedy słońce wstanie.
Chciałbym ci, duszko, podać dłoń –
Ni kropli więcej nie ma w dzbanie.

A mrok gęstnieje wokół mnie.
I wszystko w jego czerni tonie.
Pomimo chęci nie da się
Znaleźć numeru w telefonie.

Niechby już promień przeciął dal,
Rozjaśnił mrok i przerwał ciszę.
Wybacz mi, duszko, trochę żal,
Że cię nie mogę teraz słyszeć.

#2 Post autor: **Gorgiasz** » 05 lis 2017, 18:39

Bezpretensjonalne, proste, może nawet zbyt proste, ale dźwięczne, płynne i nastrojowe.

Liliana · #3 Post autor: **Liliana** » 05 lis 2017, 20:07

Dziękuję, Gorgiaszu.

#4 Post autor: **eka** » 08 lis 2017, 20:25

Za Gorgiaszem:)

Liliana · #5 Post autor: **Liliana** » 15 lis 2017, 22:49

Dziękuję, eka. :rosa:

Nula.Mychaan · #6 Post autor: **Nula.Mychaan** » 16 lis 2017, 9:20

Bardzo rytmiczny i płynny, ładny

Liliana · #7 Post autor: **Liliana** » 18 lis 2017, 21:50

Dzięki, Nula. Miło Cię gościć. :rosa:

#8 Post autor: **Leon Gutner** » 10 lut 2018, 13:52

Bardzo ładnie

Z uszanowaniem L.G.