Pasternak Borys - Jesień

Moderator: Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Pasternak Borys - Jesień

#1 Post autor: Liliana » 18 sty 2018, 23:20

Осень

Я дал разъехаться домашним,
Все близкие давно в разброде,
И одиночеством всегдашним
Полно всё в сердце и природе.

И вот я здесь с тобой в сторожке.
В лесу безлюдно и пустынно.
Как в песне, стежки и дорожки
Позаросли наполовину.

Теперь на нас одних с печалью
Глядят бревенчатые стены.
Мы брать преград не обещали,
Мы будем гибнуть откровенно.

Мы сядем в час и встанем в третьем,
Я с книгою, ты с вышиваньем,
И на рассвете не заметим,
Как целоваться перестанем.

Еще пышней и бесшабашней
Шумите, осыпайтесь, листья,
И чашу горечи вчерашней
Сегодняшней тоской превысьте.

Привязанность, влеченье, прелесть!
Рассеемся в сентябрьском шуме!
Заройся вся в осенний шелест!
Замри или ополоумей!

Ты так же сбрасываешь платье,
Как роща сбрасывает листья,
Когда ты падаешь в объятье
В халате с шелковою кистью.

Ты - благо гибельного шага,
Когда житье тошней недуга,
А корень красоты – отвага,
И это тянет нас друг к другу.

1949

Jesień

Pozwoliłem bliskim odejść,
W różne strony się rozjechać.
I sam dałem na to zgodę.
W pustym domu nikt nie czeka.

Dziś w szałasie z tobą jestem,
Las bezludny jak pustynia,
Wszystkie dukty zarośnięte –
każda dróżka i ścieżyna.

Smutno patrzą na nas ściany
Zbudowane z grubych desek.
Trudno walczyć z przeszkodami,
które los ze sobą niesie.

Chodź, usiądźmy tu, na ławie,
Ja z książkami, a ty z haftem,
Czy nas zmęczy całowanie,
Nadchodzący świt pokaże.

Szumcie głośno, szumcie, liście,
Szczodrze sypcie się na ziemię
I wczorajszą gorycz skryjcie
Pod dzisiejszej troski cieniem.

Przywiązanie, pociąg, urok!
Zachłyśnijmy się tym wrześniem!
Pozwól się kołysać szumom
Utrać zmysły w drzew szeleście!

Ty tak samo zrzucasz suknię,
Jak zagajnik zrzuca liście,
Gdy omdlała suniesz ku mnie
W halce zdobnej w winne kiście.

Jesteś lekiem na zło całe
I na życie pełne cierpień,
Źródło piękna tkwi w odwadze,
To przyciąga nas do siebie.


Wiersz Jurija Żywago - z ostatniego rozdziału powieści "Doktor Żywago".

ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja”