Под лаской плюшевого пледа...
Под лаской плюшевого пледа
Вчерашний вызываю сон.
Что это было? - Чья победа? -
Кто побежден?
Все передумываю снова,
Всем перемучиваюсь вновь.
В том, для чего, не знаю слова,
Была ль любовь?
Кто был охотник? - Кто добыча?
Все дьявольски наоборот!
Что понял, длительно мурлыча,
Сибирский кот?
В том поединке своеволий
Кто, в чьей руке был только мяч?
Чье сердце - Ваше ли, мое ли,
Летело вскачь?
И все-таки - что ж это было?
Чего так хочется и жаль?
Так и не знаю: победила ль?
Побеждена ль?
1914
W pieszczocie pluszowego pledu...
W pieszczocie pluszowego pledu
Wczorajsze przywołuję sny.
Co się zdarzyło ? - Kto zwycięzcą
W tej walce był?
Wszystko przeżywam i od nowa
Cierpię, zrozumieć jednak chcę,
Czy to, na co mi braknie słowa,
Miłością jest?
Kto był myśliwym? – Kto zdobyczą?
Wszystko złośliwy zmieszał czort!
Co z tego pojął, cicho mrucząc,
Rosyjski* kot?
W tym pojedynku samowoli
Kto w swojej ręce piłkę miał?
I w czyim sercu – twoim, moim,
Ten dziki cwał?
Więc w takim razie – co to było?
Czego tak pragnę i żal mi?
Już sama nie wiem: zwyciężyłam?
Ja, czy też ty?
* ze względu na ilość sylab zastąpiłam syberyjskiego kota rosyjskim,
Tłumaczenie dosłowne:
W pieszczocie pluszowego pledu
Wczorajszy przyzywam sen.
Co to było ? - Czyje zwycięstwo?-
Kto zwyciężonym był?
Wszystko przemyślam od nowa
Wszystko mnie męczy znów,
Czy w tym, na określenie czego nie znam słowa,
Była miłość?
Kto był myśliwym? – Kto zdobyczą?
Wszystko po diabelsku na odwrót!
Co z tego pojął, długo mrucząc,
Syberyjski kot?
W tym pojedynku samowoli
Kto? W czyjej ręce była piłka?
Czyje serce – twoje, moje,
Pędziło cwałem?
I w takim razie – co to było?
Czego tak chce się i żal?
Więc nie wiem: czy zwyciężyłam?
Czy też zostałam zwyciężona?
Wiersz poświęcony Sofii Parnok, z którą poetkę łączyły w tym okresie bardzo bliskie stosunki.
Cwietajewa Marina "W pieszczocie pluszowego pledu..."
Moderator: Leon Gutner
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Cwietajewa Marina "W pieszczocie pluszowego pledu..."
Ostatnio zmieniony 24 sie 2014, 22:49 przez Liliana, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
Re: Cwietajewa Marina "W pieszczocie pluszowego pledu..."
Liliano, zrobiłaś wrażenie! Masz talent! nie znam rosyjskiego, ale Twoje tłumaczenie (to literackie, nie dosłowne) wydaje się doskonałe:))) z jesiennym zachwytem:))) semi.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: Cwietajewa Marina "W pieszczocie pluszowego pledu..."
Semi, dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam i ślę. Liliana
Pozdrawiam i ślę. Liliana
Re: Cwietajewa Marina "W pieszczocie pluszowego pledu..."
ja też myślę, że masz talent i to ogromnysemiramida pisze:Liliano, zrobiłaś wrażenie! Masz talent!
wiesz, nie znam cię za bardzo, ale widząc tę poezję
chciałabym zobaczyć więcej twoich wierszy
na tym cudownym portalu
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2012, 13:05 przez iskierka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cwietajewa Marina "W pieszczocie pluszowego pledu..."
świetne tłumaczenie, Lil
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Cwietajewa Marina "W pieszczocie pluszowego pledu..."
Witaj, Liliano, cieszę się ogromnie, że znów mogę poczytać Twoje tłumaczenia. Wychodzą Ci naprawdę świetnie.
Język rosyjski nie jest moją mocną stroną. Mam jakieś przebłyski jeszcze ze szkoły, ale nie na tyle, aby móc porównać przekład z oryginałem. Mogę jedynie ogólnie ocenić Twoje tłumaczenie wiersza i wypowiedzieć się, co do samego tekstu jako takiego.
Poezja rosyjska ma swoją specyfikę. Trudno mi nawet precyzyjnie określić, na czym to polega, ale w tym narodzie jest pewna niepowtarzalna wrażliwość na uczucia, ich odcienie. Moim zdaniem dobrze uchwyciłaś tę emocjonalność, zagubienie, zaplątanie w swoiste sentymentalne meandry. Koncepcja miłości jako walki też jest ciekawa. Uciekamy przed nią, bronimy się, a jednak i tak ona zwycięża. Tym niemniej pokonani stajemy się zwycięzcami, bo przecież doznajemy niezwykłych uniesień... Choć z każdej walki człowiek wychodzi poraniony. Z miłości też, żeby nie wiem jak była wspaniała... Pozostają potem pytania, wątpliwości, nastrój niepewności, nostalgia, spleen. To prawda. Sam wiersz bardzo mądry.
Porównując przekład dosłowny z poetyckim uważam, że poradziłaś sobie rewelacyjnie.
Mam jedną drobną uwagę:
"wczorajsze przywołuję sny" ---> mój pomysł...
Poza tym - rzeczywiście gratuluję talentu. Tłumaczenie wierszy, zwłaszcza rymowanych, to niezwykle trudne zadanie. Podziwiam tych, którzy potrafią.
Pozdrawiam,
Glo.
Język rosyjski nie jest moją mocną stroną. Mam jakieś przebłyski jeszcze ze szkoły, ale nie na tyle, aby móc porównać przekład z oryginałem. Mogę jedynie ogólnie ocenić Twoje tłumaczenie wiersza i wypowiedzieć się, co do samego tekstu jako takiego.
Poezja rosyjska ma swoją specyfikę. Trudno mi nawet precyzyjnie określić, na czym to polega, ale w tym narodzie jest pewna niepowtarzalna wrażliwość na uczucia, ich odcienie. Moim zdaniem dobrze uchwyciłaś tę emocjonalność, zagubienie, zaplątanie w swoiste sentymentalne meandry. Koncepcja miłości jako walki też jest ciekawa. Uciekamy przed nią, bronimy się, a jednak i tak ona zwycięża. Tym niemniej pokonani stajemy się zwycięzcami, bo przecież doznajemy niezwykłych uniesień... Choć z każdej walki człowiek wychodzi poraniony. Z miłości też, żeby nie wiem jak była wspaniała... Pozostają potem pytania, wątpliwości, nastrój niepewności, nostalgia, spleen. To prawda. Sam wiersz bardzo mądry.
Porównując przekład dosłowny z poetyckim uważam, że poradziłaś sobie rewelacyjnie.
Mam jedną drobną uwagę:
W drugim wersie zabrakło według mnie jednej sylaby (w porównaniu z oryginałem, a także biorąc pod uwagę rytm Twojej wersji, który miał mu być wierny):Liliana pisze:W pieszczocie pluszowego pledu
Wczorajsze przyzywam sny.
"wczorajsze przywołuję sny" ---> mój pomysł...
Poza tym - rzeczywiście gratuluję talentu. Tłumaczenie wierszy, zwłaszcza rymowanych, to niezwykle trudne zadanie. Podziwiam tych, którzy potrafią.
Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: Cwietajewa Marina "W pieszczocie pluszowego pledu..."
bo ja rzadko bywam, ale mam nadzieję, że to się zmieni,iskierka pisze:wiesz, nie znam cię za bardzo,
z wdzięcznością przyjmuję Twoje miłe słowa
Dodano -- 30 wrz 2012, 21:24 --
Glo,
najserdeczniej dziękuję Ci za tak obszerny komentarz, życzliwe słowa, a przede wszystkim za uwagę, dotyczącą drugiego wersu 1. zwrotki (Twoja znajomość j. rosyjskiego nie jest tak zła, jeżeli to zauważyłaś). Nie wiem jak to się stało, że przeoczyłam tę jedną sylabę. Skorzystałam z Twojej sugestii i już poprawiłam.
Liczę na dalsze rzeczowe uwagi pod moimi tłumaczeniami.
Tymczasem pozdrawiam serdecznie. Liliana