To brzmi trochę tak, jakby "nieprzytomna" była jakimś pojazdem. Jakby skatowaną dziewczynę przywieziono karetką. Może lepiej: Gdy przywieziono skatowaną, nieprzytomną dziewczynę, albo: Gdy skatowaną, nieprzytomną dziewczynę przywieziono do szpitala, ordynator (już bez powtórzenia szpitala)...Alicja Jonasz pisze:Gdy skatowaną dziewczynę przywieziono nieprzytomną,
Pomyśl nad tym.
Akcja wróciła w swoje tory. Na razie wyciszający rozdział z muzyką fortepianowo-anatomiczną pozostaje w oderwaniu. Może to był tylko przerywnik? Tu znowu dzieje się tzw. coś. Zapewne za chwilę do akcji wkroczy dzielna pani komisarz. Cholera, przecież ja nie cierpię kryminałów. Nie powinienem tego czytać, a przecież...
Z dużym naciskiem na chyba.Alicja Jonasz pisze:Karolku, mam w Tobie chyba jedynego czytelnika:)
PS. Czy dalszych odcinków nie ma, czy tylko zapomniałaś podlinkować?