Świat według Zdzicha /3/ - Chleba naszego powszedniego

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Świat według Zdzicha /3/ - Chleba naszego powszedniego

#1 Post autor: zdzichu » 12 lip 2013, 23:24

od początku
w poprzednim odcinku

- Czego tam szukasz łachudro?
Bankier starał się nadać głosowi groźne brzmienie, co w jego wydaniu przypominało raczej beczenie zarzynanego barana.
- Odpierdol się od człowieka, niech szuka – ofuknął go Krzywy. – Przecież ci, kurwa, nie przeszkadza – dodał z filozoficzną zadumą. Cały Krzywy. Będzie bronił każdego, choćby mu rodzoną matkę zabił.
- To niech spierdala z naszego rewiru!
- Zostaw, mówię.
Ale po prawdzie wszystkich nas dręczyła ciekawość, czegóż to szuka w supermarketowym śmietniku, całkiem przyzwoicie wyglądający, trochę szpakowaty facet z miną księdza. Ubrany był biednie, ale czysto. Nie waliło od niego czterotygodniowym brudem, jak od zwykłych śmietnikowych szperaczy.
Warkot Bankiera trochę go speszył, jednak po interwencji Krzywego, spokojnie zabrał się do dalszej penetracji śmietnika. Bankier jednak nie dawał za wygraną.
Nic dziwnego. Kto go zna, wie, że upierdliwy z niego człowiek. W życiu okazał się strasznym nieudacznikiem. Zmarnował wszystko, co mógł zmarnować. Kiedyś miał rodzinę, własny dom. Jeździł ponoć czarną beemką. Nie wiem, ile w tym prawdy, wiem jednak, że los potrafi z każdego zrobić kloszarda. Zwłaszcza, jeśli delikwent mocno upiera się mu w tym pomóc.
Bankier pomagał, jak umiał. Całe życie. I to chyba jedyne, co mu się udało. Wszystko koncertowo spieprzył. A przecież to uparty człowiek. Jak sobie coś ubzdura, nie spocznie, dopóki tego nie zrobi. Ja myślę, że on po prostu ubzdurał sobie nie to, co powinien.
Teraz też nie dawał za wygraną.
- No to gadaj, łapsie cmentarny, czego tam, kurwa, szukasz, bo jak nie, to cię zaraz wpierdolę do tego kibla, aż ci te pierdolone śmieci dupą wyjdą.
Obcy, wyraźnie skonfudowany, ale chyba nie przestraszony, spojrzał na Bankiera wielkimi, smutnymi oczami, chwilę się zastanowił, po czym wzruszywszy ramionami, odwrócił się i ruszył przed siebie.
- Zaczekaj – zatrzymał go Krzywy – nie zwracaj uwagi na tego palanta.
Mężczyzna o wyglądzie księdza zawrócił.
- Czego chcecie? – zapytał.
- Właściwie niczego – wtrąciłem się w rozmowę – naszego kolegę zapewne zainteresowało, czego normalny facet może szukać w takim syfie. Na szperacza nie wyglądasz, na bezdomnego też. Więc?
- No, czego szukasz? Gadaj! – warknął jeszcze raz Bankier.
- Chleba…
- Czego, kurwa?
- Jakiego chleba?
- Powszedniego – odparł nieznajomy – szukam chleba naszego powszedniego…
I zrobiło się jakoś tak dziwnie. Od słowa do słowa, przybysz zaczął snuć swoją opowieść.
Długa była. Nie mieliśmy dla niego chleba, więc w trakcie opowiadania częstowaliśmy go wisienką. Widać nie nawykł, albo dawno nie pił, bo z każdym łykiem jego opowieść stawała się żywsza, nabierała barw, znaczeń, zmieniała się w żywe obrazy. Ten, coraz nam bliższy człowiek, zatrzymał uwagę trzech, zdawałoby się niewzruszonych pijaków na całe popołudnie. Może zatrzymałby i na noc, gdyby nie zbawienne słowa pana Janka.
- Panowie dziś nie chcą kanapek?
Spojrzeliśmy na niego i jakby umówieni, chórem wykrzyknęliśmy:
- Chleba naszego powszedniego!

cdn.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Chleba naszego powszedniego

#2 Post autor: lczerwosz » 17 lip 2013, 22:02

No więc niechcący i zaocznie jakbym skomentował już ten tekst deczko wcześniej, niż go przeczytałem. Napisał przydługie uwagi tu: http://www.osme-pietro.pl/post84984.html#p84984 - o ciężkiej pracy jako utworze i wypowiedzi.
Dlatego nie będę teraz powtarzał. Tylko tyle, że świetne.
Pozdrowienia
Leszek

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Chleba naszego powszedniego

#3 Post autor: skaranie boskie » 17 lip 2013, 23:38

Czytałem komentarz Leszka.
Podpisuję się pod nim obydwoma rękami.
Twoja proza żyje. Jesteś doskonałym obserwatorem.
Nie znam relacji parkingowych. To znaczy znam, ale z zupełnie innych parkingów. Twoje opowiadania czytam z przyjemnością. I wciąż czekam na (mój ulubiony) ciąg dalszy. I już się nie mogę doczekać powrotu 411 z wakacji i jej zdania o twoich tekstach.
Tymczasem pozdrawiam.
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Chleba naszego powszedniego

#4 Post autor: lczerwosz » 17 lip 2013, 23:43

skaranie boskie pisze:Czytałem komentarz Leszka.
Podpisuję się pod nim obydwoma rękami.
Jużem się bał, że mnie szefunio spuści ze schodów. W końcu to ósme piętro. :beer:

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Chleba naszego powszedniego

#5 Post autor: skaranie boskie » 17 lip 2013, 23:48

Leszku. Jest winda.
Zresztą od spuszczania ze schodów mamy już specjalistę.
Właśnie przeczytałem o Bankierze, który kulturalnie zrobił to z komornikiem.
Miałem niezły ubaw. Słusznie napisałeś o nienachalnym, acz doskonałym poczuciu humoru Zdzicha.
Ja naprawdę jestem pod wrażeniem.
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Chleba naszego powszedniego

#6 Post autor: lczerwosz » 18 lip 2013, 0:30

Chleba naszego powszedniego
zobaczcie jeszcze klimat tego filmiku. To zupełnie inny styl, temat, czasy. Tytuł wspólny. Pewnie nieobcy Zdzichowi.

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Chleba naszego powszedniego

#7 Post autor: zdzichu » 18 lip 2013, 23:17

Nie rozumiem, panie Lczerwosz, co imputujesz. Czyżbym tu zajął czyjeś miejsce? Jeśli tak, to natychmiast jestem gotów się stąd wynieść. Przepraszam.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Chleba naszego powszedniego

#8 Post autor: lczerwosz » 18 lip 2013, 23:42

zdzichu pisze:Czyżbym tu zajął czyjeś miejsce
Szukałem, z czego to może być to "Chleba naszego powszedniego". Bo już to gdzieś słyszałem. Internet dla wykształciucha okazał się i tym razem wybawieniem. Znalazłem na szczęście. Byle się nie zbłaźnić, jak pewien polityk, co tylko czyta wikipedię.
A przy okazji znalazłem filmik, do którego link podałem. I nic chyba złego. To nie jest zajęte miejsce, napisałem wczoraj przecież: "To zupełnie inny styl, temat, czasy. Tytuł wspólny."
No, raczej z tego samego źródła, żartowałem, że nie wiedziałem.
W filmie, istotnie, jeden robotnik trochę bumeluje, przyjmują drugiego, tamten ma pretensje. Walka o byt. Ale na portalu miejsce dla wszystkich. Tyle, że czasem się za coś oberwie, niech tylko adminka wróci z wywczasów, teraz robi każdy, co chce.
Bez obrazy zatem.
Pozdrowienia
Leszek

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Świat według Zdzicha /3/ - Chleba naszego powszedniego

#9 Post autor: zdzichu » 21 lip 2013, 1:00

Chyba kiedyś oglądałem ten film. Coś mi świta, ale niepamiętam go w całości. Dziś już go chyba nie obejrzę, teraz w kinach grają jakieś amerykańskie horrory, a bilety mają ceny rodem z gwiezdnych wojen. Takie kosmiczne.
Dziękuję Ci, żeś przypomniał.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
Patka
Posty: 4597
Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
Lokalizacja: Toruń
Płeć:
Kontakt:

Re: Świat według Zdzicha /3/ - Chleba naszego powszedniego

#10 Post autor: Patka » 21 lip 2013, 16:19

Tu masz styl zdecydowanie, że się tak wyrażę, spokojniejszy, może dlatego, że postawiłeś na dialogi. Chyba wolę twoje wariactwo, w ten sposób się wyróżniasz, a tak wychodzi nijaka miniaturka.

Pozdrawiam
Patka

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat według Zdzicha”