od początku
w poprzednim odcinku
Interesującą historyjką uraczył nas pan Janek o poranku.
Opowiedział o swoim znajomym, który umarł z rozkoszy. Z początku myśleliśmy, że wstawia nam kit, on jednak zarzeka się, że to najprawdziwsza prawda. Rzecz w tym, że klient kopnął w ramki nie z rozkoszy, tylko z wysiłku, jaki tę rozkosz musiał poprzedzać. Cóż, zdarza się.
Tymczasem upał znowu odgania nam klientów. Siedzą sobie ludziki po ogródkach z browarem, zamiast ganiać z wywieszonymi jęzorami po zakupy.
A skoro już tak gorąco i sucho, trzeba jakoś zabezpieczyć organizmy przed odwodnieniem. Tylko jak? Wisienka za ciepła, w gębie się klei, na browar nas nie stać…
- Kto, kurwa, powiedział, że nie stać? - zaskakująco zaoponował Bankier. – To wy za to płacicie?
- A jak inaczej? Darmo nie dają.
- Głupki – skwitował. – Płacą za coś, czego stoi wszędzie pełno za darmo.
Czyżby miał jakiegoś pomysła na zdobycie tego szlachetnego trunku? Znając Bankiera, można niemal być pewnym, że tak właśnie jest. Zapewne znowu podprowadzi kilka flaszek z jakiejś lodówki w jednym z fast-foodów w centrum handlowym.
- Idę czegoś poszukać. – Wstał i szybkim krokiem ruszył w stronę galerii.
- Kiedyś go, kurwa, dupną, szabrownika pierdolonego – mruknął za nim Krzywy.
- I co z tego? Najwyżej będzie miało zimą ciepło w dupę.
- Oszczać takie ciepło. Tam chuje nie dają wisienki, uschnąć można, w dupę mać!
- Przemycilibyśmy mu w paczkach – zaproponowałem z lekkim, ironicznym uśmiechem.
- Chciałbyś, kurwa, grzać dupę w takim ciepełku? Ja to pierdolę. Mi dobrze na parkingu, nawet zimą. Się ocieplacz znalazł, kurwa go mać w świński ryj! Tam ci gnoje wodę do picia dadzą. A ty, kurwa, co? Koń jesteś, żebyś pił to świństwo?
Ma chłop rację, w wodzie to się ino żaby pierdolą. Już miałem coś odpowiedzieć, żeby nie przerywać tak miłej konwersacji, kiedy na horyzoncie pojawił się Bankier. Wyglądał, jak dwóch grubasów w jednym opakowaniu, tyle miał browarów pod koszulą. I wszystkie zimniutkie, jak skorupa lodowa na Antarktydzie. Rzuciliśmy się na nie spragnieni i najpierw zachłannie, potem wolniej, ze smakiem zaczęliśmy sączyć złoty płyn.
- A mówiłem, że stoi za darmo na promocji? Wystarczy wziąć i potem przynieść.
- Ale przecież mógł cię jakiś kukacz przyfilować, zawinęliby cię na psiarnię – próbowałem perswadować.
- Eee tam! Następną razą pójdziesz ze mną, pokażę ci, jakie to proste.
Wróciliśmy do konsumpcji. Bankier pociągnął spory łyk i z niekłamaną radością w głosie powiedział:
- Nareszcie człowiek czuje się, jak… człowiek.
- Rozkosz – mruknąłem, przełykając zimny napój bogów.
- Patrz, żebyś nie jebnął w kalendarz z tej rozkoszy – zaśmiał się Krzywy. – Serce, kurwa, nie sługa.
- Wyluzuj Krzywy – odburknąłem – przecież to inna rozkosz była. – Krzywy wyraźnie nawiązywał do porannej opowieści pana Janka.
- Jednak uważaj – odparł filozoficznie – jak widać, nie tylko drzewa umierają stojąc.
cdn..
Świat według Zdzicha /16/ - Nie tylko drzewa
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- zdzichu
- Posty: 565
- Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
- Lokalizacja: parking pod supermarketem
Świat według Zdzicha /16/ - Nie tylko drzewa
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: Świat według Zdzicha /16/ - Nie tylko drzewa
dzisiaj Zdzichu ostro ze słowami pojechałeś
rozkosz rozkoszą, a słowo słowem
mimo to z przyjemnością czytam
rozkosz rozkoszą, a słowo słowem
mimo to z przyjemnością czytam
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 31 lip 2013, 10:15
Re: Świat według Zdzicha /16/ - Nie tylko drzewa
Ano, człowiek nie zwierzę, wody chłeptać nie będzie,popieram, psu na budę takie ciepełko:)
Alejandro Casona ma rację. I Krzywy też.
Pozdrawiam:)
Alejandro Casona ma rację. I Krzywy też.
Pozdrawiam:)
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Świat według Zdzicha /16/ - Nie tylko drzewa
Puenta powala.zdzichu pisze:- Jednak uważaj – odparł filozoficznie – jak widać, nie tylko drzewa umierają stojąc.
Odnieść najzwyklejszy banał (facet umiera z wysiłku seksulnego) do znakomitej sztuki Casony, to majstersztyk poczucia humoru.
Picie wody już poruszałeś w którymś z odcinków, widać nie w smak Ci ten płyn. Przyznam, że ja też wolę piwo. Rozbawiła mnie fraza o żabach, choć ze wszech miar słuszna.
Coraz bardziej mnie zaciekawia twoja opowieść.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- zdzichu
- Posty: 565
- Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
- Lokalizacja: parking pod supermarketem
Re: Świat według Zdzicha /16/ - Nie tylko drzewa
Ależ droga pani Jago, słowa są, jak sama pani piszesz, słowami i nijak im rozkoszy zastąpić. Ale jest wyjątek. Twoje słowa pochwały to więcej niż rozkosz.jaga pisze:dzisiaj Zdzichu ostro ze słowami pojechałeś
Wiem droga pani Smaku. I w pełni się zgadzam. Odpozdrawiam.smak imbiru pisze:Alejandro Casona ma rację. I Krzywy też.
Dodano -- 11 wrz 2013, 23:00 --
Zawstydzasz mnie, panie skaranie.skaranie boskie pisze:Coraz bardziej mnie zaciekawia twoja opowieść.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie