Świat według Zdzicha /21/ - Zmiany

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Świat według Zdzicha /21/ - Zmiany

#1 Post autor: zdzichu » 10 lis 2013, 23:23

od początku
w poprzednim odcinku

Urobiłem się po pachy.
Ileż tam gratów na tym strychu było. Mam wrażenie, że nikt go nie porządkował od wojny. Trzy dni walczyłem z kurzem i najróżniejszymi klamotami. Nie wiem, czy mój prezesunio jakiś sklep z antykami chce otworzyć, czy może będzie sprawdzał skuteczność ustawy śmieciowej. Kto wie, może i nadałoby się coś do antykwariatu, albo chociaż do muzeum techniki. Wytargałem starą maszynę do szycia. Singer, jeszcze na korbkę, cztery lampy naftowe, nawet futro z lisów. Fakt, że w stanie rozsypki, ale jednak. A ile książek… Muszę podpatrzyć co będzie z tym robił. Gdyby wyrzucał, to spróbuję choć parę z nich uratować. A jak się uda to wszystkie. Ale to już nie dziś. Dziś siedzę z chłopakami pod murkiem. Wieczory coraz chłodniejsze, trzeba wykombinować jakąś ławeczkę, bo zaczyna ciągnąć w dupę. Póki co, wisienka musi wystarczyć.
- Powiedz no mi, Bankier – znienacka zagadnął Krzywy – co żeś Ty tak naprawdę robił? Ostatnio panu Jankowi gadałeś, że jakaś babeczka u ciebie zasuwała. Sekretarka może?
- A po co ci to wiedzieć, Krzywy?
- A bo ja tak sobie dumam i za chuja nie mogę pojąć, jak można z pana zejść na dziada.
- Bujaj się! – odburknął Bankier. – Książkę będziesz, kurwa, pisał?
- To nie powiesz co żeś robił?
- Firmę miałem. Taka tam konfekcja. Kobitki szyły różne ciuchy, zależnie na co był popyt.
- No i dlaczego już nie szyją?
- To bez tę kurew… - Głos Bankiera jakby odmówił współpracy z ustami, ugrzązł gdzieś w krtani.
- Zostaw, Krzywy – wtrąciłem. – Nie widzisz, co się dzieje?
- Ale ja ino z ciekawości – ciągnął Krzywy. – No bo mówił, że jakąś babeczkę panu Jankowi podeśle do roboty. A skąd wiedzieć, czy ona do roboty nawykła, czy nie jakaś kundzia zza biurka?
- Co dzień przy biurku robiła. I w kiblu też. Sprzątała, kurwa. I nie narzekałem na nią. Jakby nie była robotna, to bym jej panu Jankowi nie polecał. Zapamiętałem ją, bo miała jakiś poważny problem z dzieciakiem. Sama chowała chłopca z autyzmem. Ojciec dziecka chyba się na nią wypiął, nawet alimentów łach nie płacił. Nie ma jej czego zazdrościć.
Nastała chwila niezręcznej ciszy. Już się zdawało, że Krzywy sobie odpuści, jednak po chwili wrócił do rozmowy:
- A czyś ty jej aby nie chędożył po cichu? Coś tak ci dziwnie utkwiła w pamięci…
- Pierdol się, Krzywy! – Tym razem głos Bankiera wskazywał na dość ostre wkurwienie. – Zamknij mordę, bo jak ci w nią maznę, to ci zęby, w podskokach, czwórkami przez dupę wybiegną.
Obaj z Krzywym parsknęliśmy nagłym śmiechem.
- Bankier, ty nas nie rozśmieszaj, tylko skocz po flaszkę, bo ogrzewanie nam się kończy – wybełkotałem, jeszcze dławiąc się ze śmiechu.
Wyszperaliśmy z zakamarów kieszeń ostatnie drobniaki. Będzie tego na dwie wisienki. Bankier podrałował do sklepu, a tymczasem do nas podszedł pan Janek, który tylko co zamknął obie budy.
- Jak mija wieczór, panowie? Nie boicie się dostać wilka od tej zimnej ziemi?
- Przydałaby się ławeczka – odparłem. - Chyba przyjdzie nam jakiś park obrabować.
- Po co od razu park? Jak mi jutro pomożecie, to kupię wam taką fajną w OBI-m. Dzisiaj oglądałem. Tylko trzeba ją będzie zabetonować, żeby w nocy nie wyparowała.
- Jasne, że pomożemy, panie Janku – zadeklarowałem w imieniu całej trójki. – A co trzeba zrobić?
- Trzeba wynieść wszystko z tej budy z kurczakami. Trochę tam wysprzątać, pomalować, no ogólnie odświeżyć. Myślę, że dzionek zejdzie. To co, jutro od rana?
- Spoko, może być jutro.
- A przy okazji, mam niusa. Od poniedziałku przychodzi do pracy pani, którą polecił Bankier.
- Co chcecie od Bankiera? – Ten właśnie wrócił z dwiema flaszkami wisienki. – Napije się pan z nami?
- Dziękuję, muszę jechać autem. Dobrej nocy, panowie. Do jutra.
Pan Janek odszedł w stronę parkingu, Bankier polał pierwszy kubek. Spokojnie delektowaliśmy się wisienką i myślą, że może już od jutra naszym tyłkom przestanie dokuczać zimno.
Idą zmiany.

cdn.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2013, 22:45 przez zdzichu, łącznie zmieniany 1 raz.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Świat według Zdzicha /21/ - Zmiany

#2 Post autor: skaranie boskie » 10 lis 2013, 23:53

No, witam pana Zdzicha!
Długo Waćpana nie czytałem, ale mam nadzieję, że nawałnica minęła i wrócimy do wspólnych, czytelniczo-pisarkich pasji.
Kolejny odcinek przygód trzech współczesnych muszkieterów nie odbiega jakością od poprzednich. Myślę, że pan Aleksander Dumas byłby dumny z całej trójki. :)
Zdrowie muszkieterów! :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: Świat według Zdzicha /21/ - Zmiany

#3 Post autor: 411 » 11 lis 2013, 23:04

Bardzo sie ciesze widzac kolejny odcinek Zdzichowego Swiata - wreszcie znowu wszystko jest na swoim miejscu.
Mam nadzieje, ze nie bedziesz Pan dawal sie prosic jak bez mala ksiezniczka perska, tylko zaprzyjaznisz sie scislej z regularnoscia...

A co do odcinka.
zdzichu pisze:Idą zmiany.
Tak wlasnie cos mi sie widzi.

:)
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

Awatar użytkownika
jaga
Posty: 578
Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33

Re: Świat według Zdzicha /21/ - Zmiany

#4 Post autor: jaga » 16 lis 2013, 17:54

Witam serdecznie Pana Zdzicha na pokładzie - i ja mam nadzieję
że nie pozwoli długo na siebie czekać - no cóż idą chłody może i trzej muszkieterowie
zmienia lokum na cieplejsze
ale puki co czekam na ciąg dalszy -
:kofe:

(zapomniał waść - cdn - na niebiesko zaznaczyć)
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska

Enbers
Posty: 335
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków

Re: Świat według Zdzicha /21/ - Zmiany

#5 Post autor: Enbers » 17 lis 2013, 22:04

Dawno nie zaglądałem do pana Zdzicha, ale w końcu zajrzałem i się nie zawiodłem. Seria trzyma stały, dobry poziom, :ok:

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Świat według Zdzicha /21/ - Zmiany

#6 Post autor: zdzichu » 20 lis 2013, 0:07

411 pisze:Bardzo sie ciesze widzac kolejny odcinek Zdzichowego Swiata - wreszcie znowu wszystko jest na swoim miejscu.
A to miło przeczytać, pani Józefino, miło.
Skoro na swoim miejscu, to chyba zostanie.
jaga pisze:(zapomniał waść - cdn - na niebiesko zaznaczyć)
A skądże, Pani Jago!
Na niebiesko to się samo odznacza, gdy użyję linka do ciągu dalszego. A jak mam użyć, skoro ciąg dalszy jeszcze w lesie?
Jest taki mały problem z tym ciągiem dalszym. Ja go znam, a Wy nie. I nie wiem, czy będziecie zadowoleni, gdy już go poznacie. Ale zaryzykuję niebawem i go Wam opowiem. Już naprawdę niedługo. Może nawet jutro.

Panie Enbers, nie wie pan nawet ile radości i ciepła spłynęło na zmarzniętą duszę Zdzicha po pańskich słowach. Trzyma poziom! To piękne jest.
Wybaczcie, moi mili, że dziś tylko tak przelotem, ale wydarzyło się coś niezwykłego i muszę to opisać. Niebawem o tym przeczytacie.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Świat według Zdzicha /21/ - Zmiany

#7 Post autor: skaranie boskie » 20 lis 2013, 22:22

zdzichu pisze:wydarzyło się coś niezwykłego i muszę to opisać. Niebawem o tym przeczytacie.
No to czekamy, panie Zdzichu, czekamy...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Re: Świat według Zdzicha /21/ - Zmiany

#8 Post autor: zdzichu » 24 lis 2013, 23:16

Już napisałem, panie Skaranie.
Przepraszam, że to trwało, ale wszyscy jesteśmy zbulwersowani tym, co się stało. Zresztą poczytaj pan w następnym odcinku. Niebawem wkleję następne, ale na razie mamy problem i z góry przepraszam za zwłokę.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat według Zdzicha”