Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
zdzichu
Posty: 565
Rejestracja: 06 lip 2013, 0:06
Lokalizacja: parking pod supermarketem

Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

#1 Post autor: zdzichu » 24 lis 2013, 22:42

od początku
w poprzednim odcinku

Od rana pracowaliśmy przy odświeżaniu budy z rożnem.
Pan Janek, jak obiecał, pojechał do OBI-ego i kupił elegancką ławeczkę. Metalowy stelaż, listwy z plastiku. Wygodna i duża, czterech ludzi spokojnie się zmieści. Dziś już nie damy rady jej wbetonować, ale możemy na noc schować w budzie.
Po skończonej robocie należało ją wypróbować i ochrzcić. Pan Janek wyłożył kasę, a Bankier użyczył swoich nóg i tym sposobem weszliśmy w posiadanie dwóch butelek napoju bogów, pięknej, pachnącej i smacznej wisienki.
I właściwie nie byłoby o czym pisać, gdyby pod wieczór nie przybiegł Waldemar i zdyszanym głosem nie oświadczył nam, że Wojtka ktoś strasznie poturbował.
- Jak? Kto? Dlaczego? – pytaliśmy jeden przez drugiego, zaskoczeni i podekscytowani wiadomością.
- J-ja-acyś dre-dresiarze. P-po p-południu g-go-go do-do-dopadli, j-jak prze-eglądał śm-mietniki na-na osiedlu.
- I gdzie on jest teraz? – zapytałem podnieconym głosem.
- W szp-pit-talu.
- Ale w jakim stanie?
- P-pod-dobno cie-ciężkim.
- To idziemy do niego! – Podniosłem się z ławki z zamiarem natychmiastowego wyruszenia w drogę.
- A-ale j-ja-a n-nie wiem, w któ-órym sz-sz-szpit-talu le-leży.
- To trzeba się dowiedzieć. Poczekaj, skoczę po pana Janka, może coś poradzi.
Pan Janek właśnie obsługiwał klientów. Na wieść o przygodzie, jaka spotkała Wojtka, omal nie upuścił tacy.
- Poczekajcie, za godzinę zamykam. Pomyślimy, co zrobić.
Tymczasem ostrą dyskusję i złorzeczenia pod adresem blokersów, którzy skrzywdzili naszego przyjaciela, łagodziliśmy kolejnymi kubkami wisienki. Po godzinie dołączył do nas pan Janek.
- Gdzie on teraz leży? – zapytał.
- N-nie w-wiem – odrzekł Waldemar.
- A jak trafił do szpitala?
- Za-zabraała go k-ka-karetka.
- Już dzwonię na pogotowie. Jak on się nazywa?
- N-nie wiem. W-w-wo-ojtek.
- Jak to? – zdziwił się pan Janek. – Nie wiecie jak on się nazywa?
Na to pytanie nikt nie umiał udzielić innej odpowiedzi, niż – nie wiemy.
- No to nie wiem, jak go znajdziemy. Jadę do domu, może coś wymyślę. Aha, panowie, ławka do schronu.
No i pojechał. Jak znam życie, do rana się dowie, gdzie leży nasz Wojtek.
- Dziś nic nie wymyślimy. – Krzywy przerwał kłopotliwe, przydługie milczenie. – Możemy się jedynie napić. Waldemar… - podał Waldemarowi napełniony kubek.
- N-nie. Mu-muszę w-w-wra-acać. Sta-aszek zo-został b-bez o-opie-pieki.
To mówiąc pożegnał się i szybko odszedł w ciemność.
- To skurwysyństwo! – Milczący dotąd Bankier wybuchnął długo tłumioną złością. – Za co jego? Przecież on na pewno nikogo nie zaczepił, raczej by zszedł z drogi.
- Czasem nie warto schodzić z drogi. Wtedy przynajmniej się wie za co…
Ot, złota myśl w mordę. Tylko Krzywy mógł wpaść na taki mądry idiotyzm.


cdn.
Ostatnio zmieniony 28 lis 2013, 23:43 przez zdzichu, łącznie zmieniany 1 raz.
kurna po piersze
chcem pisać wiersze
po kurna drugie
zawsze mam w czubie

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

#2 Post autor: skaranie boskie » 24 lis 2013, 23:21

Zdzichu, proszę Cię.
Napisz, że to nieprawda, że fikcja, że licentia prozaica. Zresztą napisz cokolwiek, ale nie pozwól nam wierzyć, że tak się stało naprawdę. Komu zawinił ten biedny człowiek?
A jeśli to prawda, to podaj mi adres tych dresiarzy...
Wiesz co? Jeśli to wymyśliłeś, to... Ja, k***, uwierzyłem, choć pewnie nie powinienem. Już naprawdę nie wiem, co myśleć o tym twoim budowaniu napięcia. Normalnie majstersztyk.
Zasłużyłeś na :beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
411
Posty: 1778
Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
Lokalizacja: .de

Re: Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

#3 Post autor: 411 » 25 lis 2013, 10:26

Nie zycze sobie.
Nie zycze sobie takich wiadomosci, takiego gnojstwa i takiego swiata, gdzie takie gnojstwo staje sie powszechne i normalne.
To "zwyczajne", tfu, sk***stwo.
Daj znac, Panie Zdzichu, co z Panem Wojtkiem i jak sie ma Pan Staszek.

Ech, chyba napije sie wisienki, tak w imie solidarnosci.

Klaniam sie nisko, J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.

Awatar użytkownika
jaga
Posty: 578
Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33

Re: Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

#4 Post autor: jaga » 25 lis 2013, 19:18

tekst trzyma w napięciu - jeśli to fikcja
panie Zdzisiu - to szacuneczek za fantazję
ale jeśli to prawda - brakuje słów
chociaż już się pogubiłam - tak realnie wszystko opisujesz
że mam wrażenie - że to wszystko dzieje się naprawdę
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

#5 Post autor: lczerwosz » 25 lis 2013, 22:59

Ja od samego początku dociekam, czy Zdzicho spisuje wszystko z natury. I tak uważam, że to robi genialnie.
I kiedyś nawet wydawało mi się, że go widziałem. Na Ursynowie, szedł z czarnym laptopem, z którym się pewnie nie rozstaje. I jakimiś rupieciami. Ale nie śmiałem podejść i zapytać.
:beer:
Pozdrowienia. Leszek

Awatar użytkownika
jaga
Posty: 578
Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33

Re: Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

#6 Post autor: jaga » 26 lis 2013, 13:12

Znakiem tego Leszku - akcja Zdzicha dzieje się w Warszawie
może i go widziałeś - zabrakło ci odwagi - szkoda
a może i lepiej - jego tajemnicza osoba budzi podziw
(ciekawe czy autoportret (fotografia) - nick - jest prawdziwy,
czy również zagadka
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

#7 Post autor: skaranie boskie » 28 lis 2013, 9:49

Szkoda, Leszku, że nie zagadnąłeś tego gościa z laptopem.
Kto wie, może byśmy poznali historię Zdzicha z bliska.
Szczerze mówiąc też jestem bardzo zainteresowany poznaniem Zdzicha osobiście.
Może jak będziemy organizować jakieś spotkanie, skusimy go wizją poznania czytelników.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

#8 Post autor: lczerwosz » 28 lis 2013, 13:07

To znaczy, ja nie wiem, czy go widziałem, czy innego faceta z czarną torbą od laptopa. Nie wiem, czy był w niej laptop.
Ale człowiek spojrzał na mnie, jakby spłoszony i szybko się oddalił. Jeszcze raz się obejrzał. Pozostawił wyraz oczu.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

#9 Post autor: skaranie boskie » 28 lis 2013, 15:59

Martwi mnie, że pod tekstem nie pojawiło się tradycyjne cdn.
Myślę, że Zdzichu po prostu zapomniał.
I nie dziwię się, po takich wrażeniach, trudno o precyzyjne myślenie. A, ponieważ jestem stałym fanem ciągu dalszego, pozwolę sobie poprawić jego niedopatrzenie.
Panie Zdzichu, nie masz wyjścia. Musisz tu zajrzeć i dopisać dalszy ciąg.
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Świat według Zdzicha /22/ - Mądry idiotyzm

#10 Post autor: iTuiTam » 28 lis 2013, 20:15

lczerwosz pisze:Ja od samego początku dociekam, czy Zdzicho spisuje wszystko z natury. I tak uważam, że to robi genialnie.
I kiedyś nawet wydawało mi się, że go widziałem...
Mnie się nie wydawało, ale też - prawdę powiedziawszy - się rozglądałam pod warszawskimi marketami. Przed wyjazdem nawet miałam pw wysłać, że jak będę w Wa-wie to możemy się spotkać. Tzn, pan Zdzicho powie gdzie go szukać a ja tylko incognito mu pomacham ręką. Teraz żałuję, że się nie umówiłam, ale może następnym razem.

Jakby nie było, żal Wojtka i w sumie nie jest ważne, czy wymyślony, czy prawdziwy - dla mnie prawdziwy, panie Zdzichu.
Powodzenia.

serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat według Zdzicha”