Bardzo dziękuję za to spostrzeżenie, pani Grafomanko. Bankier rzeczywiście ma na imię Karol. Gdy pisałem "Niespodziankę", byłem doslownie kilka minujt po długiej rozmowie z Jurkiem. Natychmiast to poprawię.grafomanka pisze:na dowód tego: w odc.26 pt."Niespodzianka", Bankierowi nadał Pan imię Jurek, a już w odc.32 "Prostorożec" (nawiasem mówiąc świetny neologizm) Bankier zmienił imię na Karol
W ogóle pani komentarz dodaje mi otuchy i przywraqca chęć pisania. Podobno warto ciągnąć przedstawienie nawet dla jednego widza. A skoro pani takim widzem pozostaje, pociągnę, ale już w innej odsłonie.
Naprawdę bardzo dziękuję za tę oipinię. Jest dla mnie wyjątkowo cenna.
Pani iTuiTam,
ja też nie wie, czy chwalić, czy ganić. Nie my w końcu decydujemy o czyjejś śmierci więc pewnie nigdy nie dane nam będzie poznać jej motywów. A już tym bardzej ich oceniać.
Mogę pani jedynie zagwarantować, że pan Janek żyje i ma się dobrze, żadną śmiercią go nie potraktowałem - nie jestem zabójcą. Umarł Wojtek, ale to też nie moja zasługa...iTuiTam pisze:Jeżeli pan Janek był i to wszystko nie śniło się chyba, to żal, żal człowieka. Taki koniec... Jeżeli pana Janka nie było i to tylko wyobraźnia go przytuliła, to też żal, że taką śmiercią go pan potraktował.
Bardzo się cieszę widząc panią pod moim ostatnim odcinkiem. Mam nadzieję spotkać się również w nowym cyklu, ktory nieśmiało zapowiadam.