intymny pamiętnik nastolatki 26

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

intymny pamiętnik nastolatki 26

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 10 sty 2017, 19:38

od początku

na poprzedniej stronie


Str.26

nasz sen był bardzo krótki przez nocne koszmary
wierciłam się łaskocząc chłopaka po twarzy
i ciągnęłam ku sobie tą żywą kołderkę
by niechcący obudzić chodźmy na Pasterkę
usłyszałam jak prośbę z dziwną w oczach łuną
więc zerwałam się migiem bo niedługo północ
w lot rozumiałam widząc tych spojrzeń gorączkę
oczy niczym natchnione płonęły jak słońce

udzielił mi się nastrój i szalonym pędem
mkniemy nucić Dzieciątku cudowną kolędę
płynie z serc kołysanka że miejsca w Betlejem
w sercach ludzi zabrakło gdy Jezus w potrzebie
głębia nocy przy szopce łzy z oczu wyciska
niczym w chłodnej stajence na sianku kołyska
chwała przenika piersi unosząc cierpienie
płynie hołd przejmujący ku sercu olśnieniem
ptaszki swoje gniazdeczka melodia kołysze
oczy łzami zamglone przeżywają krzywdę
twarz w płomieniach pokory wstyd wielki oblewa
za nieprawe uczynki jęk błagalny - przebacz
niczym Dziecię w swym żłóbku kwilę zapłakana
w szlochu toną policzki śląc prośbę szeptaną

płynie w chwale misternej chłód siana stajenki
z dreszczem zimna Betlejem przejmujące dźwięki
rozkołysane prośby unosząc w kościele
u stóp Pana z miłością pokorą się ścieli
niesie z wielką tęsknotą niejedno westchnienie
łzy wzruszenia wciąż płyną kropel ukojeniem
też szukałam oparcia więc prośby zanoszę
niepoprawna natura tajała w pokorze
Bóg słuchał szeptów dziecka co w potrzebie kwili
prosząc o wybaczenie w tak podniosłej chwili
życie moje przemknęło niczym okamgnienie
Dzieciątku Jezus spowiedź z błagalnym spojrzeniem

inny ton chwały Boga jak grzmot w Niebo poszedł
wielka ufność rozbrzmiewa płyną tony wzniosłe
gloria piersi rozsadza aż drżą fundamenty
organy grzmią z radością szczęściem niepojętym
przetacza się wzmagając wśród witraży drżeniem
przy żłóbku setki gardeł śpiewa uwielbienie
oddając Panu chwałę przy stajence nocą
drży kościół tym oddaniem z całą serca mocą
hołd maleńkiemu Bogu niesie wiary siła
ja z nimi uskrzydlona Panu zawierzyłam

zostaliśmy przy szopce kiedy wszyscy wyszli
żeby w ciszy kościelnej pozbierać swe myśli
nieśliśmy wspólne prośby i splecione dłonie
składając sobie szeptem przysięgę przed Bogiem
nawet nie spostrzegliśmy że ksiądz jest za nami
i z uśmiechem serdecznym nas pobłogosławił
szczęście nas rozsadzało ściskając swe ręce
biegliśmy z tajemnicą wierności wzajemnej
baraszkując jak dzieci w szalonej pogoni
rozluźnieni decyzją od wszelkich trosk wolni

cdn.

ODPOWIEDZ

Wróć do „intymny pamiętnik nastolatki”