intymny pamiętnik nastolatki /5/

[EdwardSkwarcan]

od początku

na poprzedniej stronie


Str.5
przepadałam - zaczynał wirować mi pokój
do niego przywierałam i serca niepokój
wzywał mnie i w ramiona pragnieniem popychał
więc garnąc go namiętnie przyciskam i wzdycham
niczym niesiona falą odpływam do granic
już nad tym nie panuję i hamulce na nic
udzielił się mój zapał - Oli jak płomienie
drżąc niczym letnia burza - płonie podnieceniem
porywa mnie ten żywioł i jesteśmy razem
kierujemy się tylko wewnętrznym nakazem
matki natury – Amor - też był razem z nami
by swoim łukiem sprawić że dłoni aksamit
do głębi serca dotarł jak dotyku strzałą
i powoli w ramionach topniało topniało
błogo ulatywałam w miłosne zaświaty
odkrywaliśmy razem uczuć raj bogaty
w serc sekretne doznania w zespolonych ciałach
on był jak czułe niebo w ramionach - kochałam
upajały nas chwile szczęściem kołysane
pocałunki gorące z rąk obręczy wianek
sięgałam po ten błękit co płonął po burzy
wtulałam się rozkosznie wciąż mocniej i dłużej
nie panowałam tonąc w uścisku nad drżeniem
miłe i niepojęte senne odprężenie
dziś znalazłam baśniową połówkę serduszka
kołderką czułej piersi okrywa i wzrusza
już nie oddam niech sobie moją w zamian bierze
jest mój i pragnę wieczność w tych ramionach leżeć
Oli jest delikatny jak miłosny kocyk
śnię na jawie w szalonej intymnej niemocy
jego ciało mogłabym tulić do wieczora
pieszczot sekretnych pragnę po strzale Amora

cdn.

[eka]

Ojej

[EdwardSkwarcan]

Dziekuję

[skaranie boskie]

Rozkręciło się na dobre.
Taki amok, że nie dziw, iż nie było czasu na interpunkcję.
Kilka myślników to jedynie nabranie oddechu...
No, no...

[nie]

Edwardzie - ten utwór to katastrofa.

Ale może taki jest zamiar autora?
Podobno organizują tutaj konkursy na gniota roku - mogłeś poczekać z tym wierszem.

[Patka]

Podobno organizują tutaj konkursy na gniota roku - mogłeś poczekać z tym wierszem.

Dla ścisłości: zorganizowano dotychczas jeden konkurs na gniota (znaczy Gniota) i jak na razie nie zanosi się na drugi. Lepiej uprawiać i promować dobrą literaturę.

[eka]

Ed stylizuje na egzaltowaną nastolatkę sprzed lat wielu.
I to w jakim rytmie, z jaką swobodą!
Zamiast docenić wysiłek mena, narzekają.
A Ulissesa zawsze można poczytać na odtrutkę...

[EdwardSkwarcan]

Dzięki za komentarze