intymny pamiętnik nastolatki /7/

[EdwardSkwarcan]

od początku

w poprzednim o0dcinku


Str.7

chichocze lecz wieczorem tłumaczenie pewne
jak spyta po co przyszedł na samą myśl blednę
przecież nie po zadania prosząc na kolanach
przyjdzie prawdę wyśpiewać - jestem zakochana
czarno to dzisiaj widzę bojąc się spowiedzi
głupio z mamą na temat chłopaka odwiedzin

tymczasowo musiałam chociaż trochę w nerwach
jakoś tą smutną głowę od piersi oderwać
bo jednak jest mi droga ta czupryna płowa
więc przytuliłam mocno by się ulitować
żeby chwilowo przerwać te doczesne męki
ucałowałam w usta patrząc w oczu błękit
wróciłeś – mówię – widzisz jak trudne powroty
lekko po twarzy głaszcząc – co będę drzeć koty
spłoszy się nieszczęśliwy i ucieknie z domu
więc będę go oglądać tylko po kryjomu
w oczach miałam ten obraz tulącej rozpaczy
odcierpiał dzisiaj swoje muszę mu wybaczyć

damy z radości ręce zacierały w klasie
skoro wrócił wyjaśni mi kiedyś na czasie
dziś go więcej nie będę męczyć pytaniami
przytuliłam się lekko bo byliśmy sami
czule w oczy zaglądał sprawdzał czy zła jestem
odżył podbudowany jednym ciepłym gestem
tkliwie Iga powtarzał szeptem imię moje
był taki czuły dla mnie przeszły niepokoje
ukradkiem na drzwi patrzył i silnym ramieniem
w emocjach brał zachłannie i czułam ud drżenie
czarując rozbrajały nieśmiałe uśmiechy
działał jak afrodyzjak i pragnęłam grzeszyć
gdyby tak dzisiaj sami – byłam w ogniu cała
mama była zdziwiona bo nas nie poznała
on niezapominajka z urokiem poranku
obok pąsowej róży jak para kochanków
był u mnie do wieczora - kwitłam niczym wiosna
na pożegnanie wieczny pocałunek dostał


cdn.

[eka]

weszła mama – zdziwiona bo nas nie poznała
on niezapominajka z urokiem poranku
obok pąsowej róży jak para kochanków

Dobrze jest.

[EdwardSkwarcan]

Dziękuję

[skaranie boskie]

Tylko co ona, biedna powie tej mamie?
A co będzie, jak się ojciec dowie?
Oby nie było, jak z tym grajkiem, co go królewna pokochała, bo... ała!

[EdwardSkwarcan]

Dziękuję za komentarze