intymny pamiętnik nastolatki 29

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

intymny pamiętnik nastolatki 29

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 11 sty 2017, 22:01

od początku

na poprzedniej stronie


Str.29

przyjdzie w życiu pilnować samej spraw rodzinnych
nawet pytania o nas zdał w ręce dziewczyny
gdy jego serce chciało z wrażenia wyskoczyć
mówiąc - ja wypatrzyłam te błękitne oczy
ratowałam i byłam przeraźliwie szczera
- kochamy się lecz zawsze dziewczyna wybiera
dodawałam z uśmiechem żeby się podroczyć
- słyszałam jak namiętnie wzdychał do mnie w nocy
więc musiałam uczuciem męki serca przerwać
i trącałam go łokciem żeby się odezwał

pochwalił mnie przy wszystkich wspaniała dziewczyna
wyznałem już swą miłość i słowa dotrzymam
teraz ja przeżywałam silnym ogniem płonąc
brał w ramiona przy wszystkich jakbym była żoną
jedynie gromkie gorzko wokół było słychać
oddałam pocałunek gdy ustami przywarł
zażenowana miałam policzki w czerwieni
on też stracił odwagę bo się zarumienił

mama się uśmiechała patrzcie mój nieśmiały
wykręca starej matce przy stole kawały
nie przejmuj się tym Iga bo to cicha woda
musisz dobrze wychować póki jesteś młoda

chichotałam że Oli przy pomocy mamy
musi być jak ołówek wciąż temperowany
gdy męską hardość nagiąć uda się dziewczynie
do rygorów małżeńskich powoli przywyknie
i pytałam z uśmiechem – ciekawe czy wstanie
by jutro podać pierwsze do łóżka śniadanie
powinien się wykazać już czas odkryć karty
bo w małżeństwie potrzebny talent kulinarny
kota w worku nie biorę ktoś gotować musi
nie można wiecznie jadać z garnuszka mamusi

znalazł wyjście mądrala śmiejąc się radośnie
po ślubie zatrudnimy uroczą gosposię
nie lubisz kiedy inna obok mnie się kręci
kucharkę zwolnisz z pracy i nabierzesz chęci

i szorstko dopowiedział przemyśleć coś muszę
Iga zamiast mężczyzny chcesz na wierzbie gruszek

zaśmiałam się że lubię dojrzałe owoce
więc skoro jednak woli sypiać z własnym kocem
to chociaż będzie przykro sprawa jest otwarta
mój wybranek powinien znać się też na żartach
świadomie to zrobiłam - natychmiast przeprosił
patrząc głęboko w oczy nie możesz się złościć
za pochopne w gorączce powiedziane słowa
skłonny jestem ci nawet obiad ugotować
lecz sama wiesz dokładnie jaki ze mnie kucharz
i wybacz mą niezręczność będąc gościem u nas


nie chciałam cię urazić - powiedziałam głośno
przed ślubem trzeba sprawdzać mężczyzn wiarygodność
musiałam być w tej chwili szczególnie otwarta
nie może przy rodzinie takich figli płatać
gdy wszyscy pocieszali że się dogadamy
śmiech mamy zastanawiał - niepohamowany
wreszcie przerwała chichot spoglądając na mnie
Iga myślę że kosa trafiła na kamień
gdy dojrzeje uparciuch dobrym mężem będzie
bo spotkał w swoim życiu rezolutne szczęście

dziękowałam gdy Oli cichutki jak trusia
nieswojo na mnie zerkał bo się źle czuć musiał
miłość wytrzyma próbę - głaszcząc pocieszałam
najważniejsze w uczuciach danych słów nie złamać
resztę załatwi trochę słownej dyplomacji
potrafimy się kochać i zdać ten egzamin
wszystkim się podobała ta moja powaga
on potakując głową czułości oddawał
gdzieś błogo uleciały rozmarzone ciocie
był romantyczny nastrój nikt nie myślał o śnie

Oli obiecał na noc swą kanapę oddać
będą sny kolorowe i wszelka wygoda
znowu zaczął żartować byłam zaskoczona
chciał dorzucić do łóżka puchowe ramiona
pochwaliłam odwagę on z uwagą słuchał
kładłam głowę na piersi - urocza poducha
zalotnie patrząc w oczy - więcej dziś nie powiem
i tylko pojednawczo gładziłam po głowie
wszyscy się rozchodzili do domów weseli
on poszedł do pokoju moje puchy ścielić
pogawędziłam z mamą zmywając talerze
była bardzo otwarta i skłonna do zwierzeń
powiedziała córeczko z tobą w domu jaśniej
leć jeszcze z nim pogadać bo dzisiaj nie zaśnie


cdn.

ODPOWIEDZ

Wróć do „intymny pamiętnik nastolatki”