intymny pamiętnik nastolatki 30

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

intymny pamiętnik nastolatki 30

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 12 sty 2017, 22:48

od początku

na poprzedniej stronie


Str.30

przytulił mnie bez słowa czuły i rozkoszny
leżałam niczym w barwach czarującej wiosny
pościel w karminu kwiatach miłością wybrana
i on klęczący obok z głową na kolanach
zachwycona w tym łóżku o nim będę marzyć
urzeczona sielanką po dniu pełnym wrażeń
szeptałam mu tłumacząc - do siebie iść musisz
pomyśl jak spojrzę rano w oczy twej mamusi
niepocieszona była znów czupryna płowa
starałam się jak dziecku coś wyperswadować
że jeszcze wiele nocy gorących przed nami
szedł smutny jakby serce przy mnie pozostawił

jak w świątecznym ogrodzie budzi mnie poranek
lśnią niezapominajki patrząc roześmiane
to on czarując wita spojrzeniem miłosnym
przecieram ze zdziwienia wciąż zaspane oczy
przeciągam się leniwie w tym kwiecistym łóżku
słodko szepce do ucha śniadanie kwiatuszku
rozglądam się ciekawie z miłym zaskoczeniem
czując aromat kawy z radości się mienię
a kelner w pas się kłania z miną roześmianą
pięknym gestem zaprasza śniadanie podano
gdy w porywie czułości całuję i pieszczę
gasi moje zachwyty cyt mama śpi jeszcze
ściszam głos do parteru - wczoraj żartowałam
patrzy rozbrajająco uroczy kawalarz
poruszając się z gracją tacę mi podaje
damy dziś jedzą w łóżku naszym obyczajem

mój stolik pysznościami pięknie zastawiony
cukinia słodko ściska kwaśne korniszony
zawstydzona papryka rumieńcem oblana
bo gorący pomidor i słodycz banana
seksownie się przegina obok pomarańczy
co maleństwo z cytrusów mandarynkę niańczy
rzodkiewka puszcza oczka z ogórkiem krojonym
na salceson zezuje boczek wypasiony
wyniosłą dumą pachnie wiejskiej szynki pycha
z polędwicą się kuzyn baleron przepycha
swojska leżąc w plasterkach kusi język wonią
groch z marchewką w gromadkę zbite od niej stronią
zapach sałatki nęci ucztą smakowitą
na niej wyczarowany kwiat z jajek rozkwita
czar pieczarki wypina bielusieńki brzuszek
jedna się z borowika kwaśnym kapeluszem
chleb się na talerzyku wygodnie rozwalił
podziwia towarzystwo pachnące z oddali
kubek kakao sprzecza się ze szklanką kawy
ketchup z musztardą stoją obok gdzie przyprawy
nieśmiało razem jakby się zaprzyjaźniły
wszystko takie kuszące i zapach przemiły
biedny język oniemiał tak smaczne rozdroże
widelec wciąż zachęca ręka w rękę z nożem

zaniemówiłam w łóżku gapiąc się z wrażenia
myśl błyskawicą biegła - czy ja go doceniam
musiał wstać bardzo wcześnie w trosce z poświęceniem
szykiem mnie zaskoczyło smaczne przedstawienie
podziwiając patrzyłam jak zauroczona
kiedy klęcząc przymilnie wdzięcząc się częstował
musiałam pałaszować co pod nos podawał
świąteczny raj i obok niezapominajka
doceniając wysiłek zaczęłam się łasić
czuły strażak słodyczą nocny pożar gasił
i przylgnął niebezpiecznie a kuszący język
po mym ciele przyjemne rozpoczął spacery

wzywałam do rozsądku rozpalony umysł
bowiem rozkosznych pragnień już nie mogłam ukryć
nie można pod okiem mamy odsłaniać kurtyny
szeptałam że się sobą jeszcze nacieszymy
pocieszając uśmiechem rozognione serce
żeby smutek zawodu uśmierzyć naprędce
zrozumiał leżąc grzecznie i nie protestował
pozwoliłam subtelnie usta degustować
kołysałam w ramionach łaskocząc piórkami
i zgasiłam szafiry tuląc mój dynamit
szczęściem i zaufaniem dzieląc się nad ranem
płynęliśmy w marzeniach śniąc sennie miraże

cdn.

ODPOWIEDZ

Wróć do „intymny pamiętnik nastolatki”