intymny pamiętnik nastolatki 57

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

intymny pamiętnik nastolatki 57

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 15 lut 2017, 2:13

od początku

na poprzedniej stronie

57
głos przez sen usłyszałam i jak nieprzytomna
biegłam żeby utonąć w kochanych ramionach
w samej nocnej koszuli za szyję tuliłam
skleiła nas w objęciach niewidzialna siła
jesteś - ściskałam skacząc niczym opętana
jakby dawną przeszłością był miniony dramat

garnęłam się do niego z miną roześmianą
odruchowo krzyknęłam - och zostaw mnie mamo
kiedy przypominała niestosowną odzież
w której się przytulały zarzucone dłonie
smutki na bok odeszły teraz on był ważny
lecz czytałam jak w książce troskę w jego twarzy
nie rozumiałam jeszcze podekscytowana
że jest dla mnie ucieczką jego eskapada

zostaniesz ze mną - szepcąc do pokoju brałam
i wtedy dotąd cichy chłopak się rozpłakał
szlochając na kanapie wyznawał mi w ramię
że uciekł zostawiając w domu kartkę mamie
- kiedy byłaś w tym lesie - drżąc cały tłumaczył
- bałem się że cię Iga nigdy nie zobaczę
a to byłaby dla mnie całkowita klęska
nie mogłem tam usiedzieć bo nie miałem miejsca


co mu miałam powiedzieć - głowa mi opadła
i nagle niczym z Nieba pojawił się tata
obejrzał nasze miny trochę zaskoczony
by zaraz uspokajać aż dwa telefony
wyjaśnił bardzo szybko – to są trudne sprawy
chłopak jest w dobrych rękach więc zbędne obawy

on zaś w swoim powtarzał z uporem na twarzy
- nie wrócę i zostanę choćbym miał do pracy

nagle łzy w telefonie i mój ojciec wyszedł
więcej nie słyszeliśmy przeżywając ciszę
lecz z ufnością wierzyłam że z naszej niedoli
jego ogromna troska musi nas wyzwolić
nie myliłam się bowiem wszedł pełen nadziei
skoczyłam mu na szyję - tato jesteś wielki
obcałowując czule nie mogłam wytrzymać
co zdradzi dwojgu smutnym tajemnicza mina

tato jak za lat dawnych porwał mnie na ręce
i wiedziałam już wszystko tuląc go w podzięce
choć na twarzy chłopaka czytałam zdziwienie
przywołałam go ku nam garnąc z podnieceniem
krzycząc - mamo to moi kochani faceci
porwałam ich zapałem jak szalone dzieci
i w tańcu odpłynęło niedawne cierpienie
a tato swoją córcię czarując spojrzeniem
zwlekał jak to potrafi gdy ważna nowina
by zdradzić na kanapie - możemy mieć syna
mógłby sam gospodarzyć lub zamieszka u nas
i tylko w jego rękach ta decyzja trudna

mówiąc to z troskliwością wzrokiem chłopca pytał
podczas gdy ja fruwałam w myślowych zachwytach
lecz w trosce o doczesność wierciłam go wzrokiem
by swoją przyszłość oddał w moje czułe dłonie

cdn.

ODPOWIEDZ

Wróć do „intymny pamiętnik nastolatki”