intymny pamiętnik nastolatki 62

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

intymny pamiętnik nastolatki 62

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 18 lut 2017, 16:24

od początku

na poprzedniej stronie

Str.62

dzisiejsza noc przez mamę była dla mnie trudna
gdy była po północy na kontroli u nas
zbudziła bo drzwi skrzypią i nie mogłam zasnąć
więc rano wstałam szybciej by rozmawiać z tatą
nasmarujesz zawiasy – grzecznie poprosiłam
bowiem inwigilacji dłużej nie wytrzymam
mając lat dziewiętnaście też trzeba wypocząć
i budzą mnie wycieczki lunatyków nocą

była króciutka wojna którą ja wygrałam
i zabronił jej wizyt sprzymierzeniec tata
wiadomo w konsekwencji nastrój minorowy
gdy ojciec mi podsuwał dobry z kluczem pomysł
to z wrażenia w tych nerwach gdzieś nie wytrzymałam
żeby wyrzucić z siebie – i tak już z nim spałam
po tacie to spłynęło dzięki tolerancji
od niej jeden epitet – łatwej podfruwajki

szczęściem chłopak się zbudził i było sza z kawą
w kuchni groźnie warknęłam – nie ruszaj go mamo
była jednak lojalna i nie tknęła słowem
gdy mężczyźni przy stole kleili rozmowę
po kawci go szybciutko wysłałam do miasta
bo nagle zapragnęłam wydumane ciastka
trzeba przecież zakończyć newralgiczny temat
skoro problem otwarłam to tajemnic nie mam

jego musiałam chronić przed agresją wścibską
i sama kark nadstawiać za naszą zażyłość
potyczka była krótka przez szczerego tatę
kiedy z mroku wydobył historii kawałek
szeptem przypominając – po co wrzeszczeć
przecież my zbłądziliśmy na wagarach wcześniej


dylemat już był z głowy i jej cichy pomruk
- mogą sobie po krzakach lecz nie u mnie w domu
ojciec skwitował krótko – to też moja chata
więc głowa do poduszki miast po nocach sprawdzać

dodał jeszcze dobitnie – spróbuj tknąć chłopaka
to będziesz niczym Iga długo za mną latać

nie mogłam w to uwierzyć takim go nie znałam
ale jak tu inaczej rozwiązać ten dramat
jedynie nas wywalić i wybrać samotność
podziwiam całe życie tą szczerą roztropność

tuląc się wyszeptałam – twej decyzji czekam
bo wszystko moja wina jego w to nie mieszaj
przy prośbie ją przerosła sytuacja nagła
objęła mnie jak dawniej i się rozpłakała
chłopak coś tam zobaczył robiąc głupią minę
tato wybrnął półsłówkiem – takie tam rodzinne
resztę lecząc czas rozwiał w niedzielnym kościele
martwi tylko że chłopak wcale o tym nie wie
i nie wiem czy mam szczerze zdradzić tajemnicę
czy gryząc problem w sobie incydent przemilczeć

cdn.

ODPOWIEDZ

Wróć do „intymny pamiętnik nastolatki”