intymny pamiętnik nastolatki 75

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

intymny pamiętnik nastolatki 75

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 07 kwie 2017, 0:59

od początku

na poprzedniej stronie

Str.75

wprawdzie laba zachwyca lecz praktyczna mama
żeby nie leniuchować zwala wszystko na nas
chociaż ma gotowiznę to wiecznie grymasi
i z chłopakiem myślimy co jej upitrasić
nie lubię się przemęczać śpiąc aż do południa
mogłabym jeszcze dłużej gdyby nie ta kuchnia
raz przez wygłupy z Olim i inne nieskromne
zrobiliśmy na szybko jajeczka sadzone

zupa też błyskawiczna zagęszczona mąką
była tematem stołu więc na przekór dąsom
wspominałam jej troskę o kobiece biodra
słuchał jak mysz pod miotłą wystraszony chłopak
trącałam ręką mówiąc – nie bój się teściowej
szepnął – w rodzinne sprawy mieszać się nie mogę
tato śmiał się i mamę po tyłku pogłaskał
- ja wcale się nie dziwię że ciasna kanapa

zrobiło się wesoło ojciec chciał dokładkę
potrafił rozładować temat napięć żartem
myślę że ona nasze kontakty przejrzała
i świadomie tej pracy młodzieży dokłada
nie pomoże o cnotę mojej mamy troska
bo czas nie stoi w miejscu musi babcią zostać
dziewczyny za spodniami a chłopcy do majtek
to normalne bo pragną zakończyć coś faktem

skoro niesmaczne jajka las proponowałam
obiecując że zrobię pyszne dania w garach
zdziwiona nie wierzyłam bo ruszyłam wszystkich
zamiast grzebać w ogrodzie jedziemy na grzybki
mojemu chichotałam – popatrz na dziewczynę
jedziesz pospacerować miast trzymać motykę
odgryzł się mój ogrodnik – ty pracy unikasz
śmiałam się – ciesz się jadąc do krainy wilka
więc musisz mnie pilnować chodząc po tych krzakach
żebyś z rozpaczy chłopcze po nocach nie płakał

wiem że to dziecinada lecz chcę mu przypomnieć
czasy kiedy nieśmiałek marzył tylko o mnie
las okazał się hojny i nie w głowie grzechy
choć Oli zachwycony do mnie zęby sczerzy
całusy muszą starczyć i byłaby draka
bo mogliby na grzybach kochanków przyłapać
borowiki są piękne tylko martwi praca
jednak wciąga i chyżo po pagórkach hasam

jutro głowy dorodnych smażymy w panierce
to trzeba na gorąco więc długo poleżę
zupa będzie grzybowa razem z ziemniakami
może uda się dąsy mamusi przekarmić
gorzej że trzeba małe w octowej zalewie
jak sobie poradzimy nie myślę bo nie wiem
dziś obieramy wszyscy a nudne płukanie
wiadomo jak to zawsze zleciliśmy mamie

ja najwięcej znalazłam bo niejeden grzybek
schował się chłopakowi za mój zgrabny tyłek
co miał robić choć widział gdy rwałam z przed nosa
przecież na damski mobbing jest skazany chłopak
okazał się uczynny i wcale nie musiałam prosić
gdy biegałam jak sarna za mnie koszyk nosił
facet jest przecież mocny więc trzeba korzystać
ważne że jest posłuszny nie zadając pytań

przed snem kiedy już sami zburzyłam mu grzywkę
całując obiecałam – w nocy Oli przyjdę
spałam smacznie i rano obiecałam czule
- całe życie przed nami nieraz cię przytulę
wstał i razem w słoikach robiliśmy grzyby
podziwiałam go mówiąc że do zadań przywykł
chichotałam czarując – jeśli chcesz być ze mną
to pamiętaj w miłości nie sama przyjemność
dodałam - patrz na grzyby ważny zdrowy korzeń
mądrala śmiał się mówiąc - wszystko wedle potrzeb

cdn.

ODPOWIEDZ

Wróć do „intymny pamiętnik nastolatki”