intymny pamiętnik nastolatki 86

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

intymny pamiętnik nastolatki 86

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 01 maja 2017, 1:03

od początku

na poprzedniej stronie

Str.86

- rozerwiesz się troszeczkę – namawiała mama
dobrze znoszę podróże więc zdecydowałam
byliśmy na kwaterze z jedzeniem i spaniem
wprawdzie kupowaliśmy bo karmili marnie
jednak zachwyt kurortem przyćmił wszystko inne
trasa też była piękna jadąc przez Gorlice
mijaliśmy po drodze urokliwe miejsca
popatrzyłam przez szybę na zabytki Biecza

z Nowego Sącza w górę i zjazd do kotliny
ta z trzech stron osaczona a szczyt Jaworzyny
wznosi się tuż po prawej i lesiste zbocze
dominuje nad miastem z daleka widoczne
domy wczasowe pięknie rozsiane po wzgórzach
widziałam miejsce w którym przebywał Kiepura
byliśmy też w Tyliczu - tu szlak na Lackową
przebiega po granicy
– Oli nas czarował

dziwiłam się troszeczkę - skąd te wiadomości
- przygotowałem w domu żeby żonę olśnić
tłumaczył mi mądrala w atlasie wizytę
gdy goniliśmy zerknąć na coś za Muszynę
mój turysta nas zabrał nad rzekę graniczną
i chociaż rwący Poprad nie równa się z Wisłą
nagrodą są wokoło piękne krajobrazy
a góry pną się w niebo ciut wyżej od naszych

powoli wchodziliśmy na Górę Parkową
wsparta lekko o niego bo służył pomocą
popatrzyłam z wierzchołka na dalekie Tatry
zbyt odległe i widać kilku szczytów zarys
napiliśmy się wody w źródełku miłości
tato był fotografem ciągle zdjęcia robił
pięknym łabędziom w parku które dokarmiałam
i gdy przybiegła do mnie wiewióreczka mała

na deptaku spacerek lecz nie w głowie tańce
posłuchałam muzyki i mogłam popatrzeć
jak beztrosko czas leci gdy się bawią ludzie
pijalnię wód zdrojowych odwiedzają tłumnie
widziałam stary zamek nawet lodowisko
przyznam że dobrze działa na mnie taki wyskok
zapomniałam o troskach żeby odprężona
zasypiać snem spokojnym w kochanych ramionach

rano wstałam radosna by razem w niedzielę
złożyć wizytę Bogu w zdrojowym kościele
zaniosłam prośby Matce prosząc o opiekę
nad moimi córkami i nad sobą dzieckiem
o nim też pomyślałam by się układało
po mszy wszyscy we czworo zwiedzaliśmy miasto
długo nie mogę chodzić bo szybko się męczę
znak że rosną dziewczyny i są coraz cięższe

dotleniło organizm powietrze jak kryształ
będą też piękne fotki które tata pstrykał
bo mój album na zdjęcia wciąż pustkami świeci
nie utrwaliłam czasu na fotkach panieńskich
wracałam radosna na domową przystań
mąż też był zachwycony bo dowcipem błyszczał
ja wsparta na ramieniu szukałam oparcia
zasnęłam w samochodzie z czułością ugłaskał

cdn.

ODPOWIEDZ

Wróć do „intymny pamiętnik nastolatki”