intymny pamiętnik nastolatki 95

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

intymny pamiętnik nastolatki 95

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 11 maja 2017, 0:53

od początku

na poprzedniej stronie

Str.95

wypis przebiegł w klimacie radości lecz z lękiem
wzięłam do samochodu prowadząc pod rękę
zbyt późno wymyśliłam że trzeba coś sprawdzić
nurtował mnie ten problem bardzo wielkiej wagi
chodziło mi po głowie jak zareaguje
na książki i zeszyty i by sprawdzić później
położyłam w pokoju widoczne na stole
stan umysłu sprawdzałam przez kobiecą troskę

nie obeszło się jednak bez małych kłopotów
już na wstępie się wzbraniał wejść do samochodu
pewnie świeże obrazy w umyśle zostały
ujęłam go za rękę bo nie słuchał taty
przyciągałam ku sobie na tylne siedzenie
zachęciłam by usiadł gestem i spojrzeniem
gdy ojciec włączył silnik to twarz schował w dłoniach
intensywnie myślałam – on sobie przypomniał
tragedię której uległ więc nadzieja rosła
ochłonął bardzo szybko lecz ciągle bez słowa

przed domem bez problemów jak dzieci za rękę
ogarniała mnie radość tylko mamy smętne
łzy wylane ukradkiem w kącie wycierały
gdy brałam do pokoju gdzie dziewczynki spały
palec na usta kładąc do łóżeczek wzięłam
poruszyły się usta jakby cicho szeptał
szczęśliwa że jest przy mnie miałam w głowie mętlik
bo tyle chwil radosnych umknęło z pamięci

przy herbacie we dwoje sprawdziły się testy
bo nagle w trakcie picia sam sięgnął po zeszyt
otworzył chwycił drugi i coś czytał długo
twarz zmieniała kolory wstał na łóżko runął
niczym zmęczona kłoda trzymał się za głowę
usiadłam obok głaszcząc wystraszona trochę
prawie natychmiast zasnął więc przy nim czuwałam
musiałam uspokajać bo dziwnie się szarpał

przytulając z tęsknoty nic więcej nie mogłam
domyślałam się tylko że boląca głowa
jest przyczyną reakcji bo poczuł się gorzej
gdyby wejrzeć wzrokowo w półkule mózgowe
nadzieja wsparta troską zaczynała marzyć
znużona zasypiałam śniąc czułe koszmary
zbudziłam się o czwartej i do kuchni wyszłam
przyszedł ciągnąc za rękę kiedy płacz usłyszał

pokazałam Judytę zachęcając gestem
i o dziwo wyciągnął nieporadne ręce
powoli podawałam a on niczym kryształ
ujął ją delikatnie i przy piersi trzymał
czuwałam przez sekundę żeby nie upuścił
bo w łóżeczku się złościł nasz kapryśnik drugi
przyglądał się mym ruchom i dziecko kołysał
potrafił patrząc na mnie i było po krzykach

byłam uszczęśliwiona bo coś w sercu drgnęło
uwierzyłam że złamię dzielącą nas ciemność
własny mąż mnie traktuje niczym swoją siostrę
ja to zmienię i w mózgu tą furtkę otworzę
przed snem sam się rozebrał i poszedł do łóżka
wytrzymałam choć wielka ciągnęła pokusa
pocałowałam w czoło w zamian miałam uśmiech
więc w duchu pomyślałam – będą z ciebie ludzie

cdn.

ODPOWIEDZ

Wróć do „intymny pamiętnik nastolatki”