LUTY (III)

[coobus]

10624809_870813736275469_7224182321128936601_n.jpg

z cyklu: kalendarze Vladimira Volegova
---

od początku
w poprzednim odcinku

świat tuż obok
wygrodzony ramami
szklaną taflą uderza o brzeg

coś tam nucą
parapety zmrożone
na balkonach rozpycha się śnieg

jeszcze tylko
aksamitne budzenie
otwieranie niedomkniętych drzwi

potem życie
czas przez słońce mierzony
siódma minut dwadzieścia i trzy


cdn.

________
Styczeń
Luty
Marzec
Kwiecień
Maj
Czerwiec
Lipiec

[Leon Gutner]

I tylko bo co tu więcej .
Za ten liryzm obrazowość i to coś w gardle po przeczytaniu .

Z podziwem L.G.

[eka]

Dobry ten cykl, lirycznie subtelny w relacji z bohaterką kalendarza, kobietą, i delikatny w obrazowaniu.
Przeczytałam z wielką przyjemnością.
Dzięki.

[Nalka31]

Walc zimowy na trzy pas. Delikatnie i lirycznie Coobi.

Serdecznie.

[Miladora]

Rzeczywiście - zimowy walc.
Aż mnie korci, żeby też zatańczyć...

Masz buziaka, Coobusku - bo mnie ładnie ukołysałeś.

[anastazja]

potem życie
czas przez słońce mierzony
siódma minut dwadzieścia i trzy

- właśnie! Też czekam, niechby nawet szósta dwadzieścia trzy. Pogodny wyczekujący wiosny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.

[Gajka]

COBI a to mnie zaskoczyłeś uuuu jak tu dzisiaj pięknie i lirycznie . BAJKA

[coobus]

Zaakceptowaliście mój cykl kalendarzowy. Wygląda na to, że będę w stanie go kontynuować, subtelną i lekka strofą.
Ciężka zsunęłaby się ze ściany pod własnym ciężarem.
Dziękuję za towarzyszenie mi w tej przygodzie. Za zachęcanie

[skaranie boskie]

potem życie
czas przez słońce mierzony
siódma minut dwadzieścia i trzy

Szczęśliwi ponoć, którzy czasu nie liczą, ale jeszcze szczęśliwsi, którzy wstają po słońcu.
Tak optymistycznego akcentu trudno nie dostrzec, choćby i w lutym.

[jaga]

czas przez słońce mierzony
siódma minut dwadzieścia i trzy - super