Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

#11 Post autor: eka » 06 lis 2015, 18:03

Pięknie napisane :)

A i hipoteza kusząca.
:myśli:

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

#12 Post autor: skaranie boskie » 07 lis 2015, 18:13

Aż tak kusząca, Eko, że uwiodła...
Dzięki, że zajrzałaś. :)
:rosa: :rosa: :rosa:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

#13 Post autor: eka » 07 lis 2015, 19:00

A ta, że przodkowie Mieszka byli Wikingami i od wschodu dokonali najazdu? (Rus, Lech, Czech)
Rozważasz?

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

#14 Post autor: skaranie boskie » 07 lis 2015, 20:07

Jest niespójna.
Wikingowie to plemię normańske. Nie mogli napaść na Słowian od wschodu, bo właśnie stamtąd postępowała Słowiańszczyzna. Jej korzenie wywodzą się z gór Kaukazu i znad Eufratu i Tygrysu. Świadczą o tym współczesne badania nad genotypami i lingwistyczne. Również to, o czym wspomniała Ewa Włodek, że Kraków jest świętym miejscem dla Hindusów. Niby skąd się to wzięło?
Nawet nie wiesz, jak mnie cieszy rosnące zainteresowanie tematem. Uważam, że każdy Polak, zanim pozna mity starożytnych koczowników z półwyspu Synaj, powinien wpierw poznać własne. Są i bogatsze i sensowniejsze.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

#15 Post autor: Lucile » 07 lis 2015, 20:26

skaranie boskie pisze:Nawet nie wiesz, jak mnie cieszy rosnące zainteresowanie tematem. Uważam, że każdy Polak, zanim pozna mity starożytnych koczowników z półwyspu Synaj, powinien wpierw poznać własne. Są i bogatsze i sensowniejsze.
Skaranie,
święte słowa, oby trafiły - i to szybko - do szerszego grona odbiorców.
Od pierwszej odsłony Napisów na słońcu jestem ich stałą, usatysfakcjonowaną czytelniczką, by mnie rzec fanką (bo nie lubię tego słowa) - więc niech będzie patetycznie - wierną miłośniczką i pilną uczennicą :lov:

serdeczności śląc, nieustająco czekam na cdn.
Lu :rosa: cile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

#16 Post autor: Ewa Włodek » 10 lis 2015, 19:46

skaranie boskie pisze: Jest niespójna.
Wikingowie to plemię normańske. Nie mogli napaść na Słowian od wschodu, bo właśnie stamtąd postępowała Słowiańszczyzna. Jej korzenie wywodzą się z gór Kaukazu i znad Eufratu i Tygrysu.
hipoteza, że to Wikingowie (Normanowie) tworzyli podwaliny wczesnych słowiańskich dynastii jest uprawniona i całkiem nieźle udokumentowana (lingwiści, historycy kultury). I nie mówi o napaści, tak od strony wschodu, jak i zachodu.(Normanowie zaczęli od stworzenia dynastii Rurykowiczów na Rusi, następna była dynastia Piastów w obecnej Wielkopolsce).
Dlaczego akurat Normanowie i dynastie? Ano, dlatego, że Słowianie nie mieli formacji "państwowych" w nowoczesnym znaczeniu tego słowa; dla nich podstawą formacji społecznej był ród, klan, starszyzna i wiec (najogólniej: nie było dziedzicznego władcy, wodza wybierał wiec na czas wojny, nie było armii państwowej, lecz coś w rodzaju pospolitego ruszenia, w czasach pokoju na terytorium każdego "opola" decydował starszy rodu czy przywódca klanowy; istotny głos miał arcykapłan bóstwa, najbardziej czczonego na danym terytorium, jako, że na terenach całej słowiańszczyzny nie było jednolitej religii "państwowej", lecz bóstwa lokalne). I to była na tyle archaiczna formacja, we wczesnym średniowieczu była już przeżytkiem i nie mogła się ostać w otoczeniu państw (południowa słowiańszczyzna z Krakowem - była pod wpływami Wielkiej Morawy, która była państwem, słowiańszczyzna wschodnia podpadała pod wpływy Bizancjum i państw pozostających w bizantyjskiej kulturze, Słowiańszczyzna zachodnia i północna powoli ulegała wpływom germańskim, również w kwestii formowania państwowości, dopóki nie zostali oni całkowicie wyeksterminowani; jako ciekawostka: skąd nazwa Berlin? Od niedźwiadka? Ejże! Wszak Słowiańszczyzna miała runę "berlo", używaną na opisanie wodza lub naczelnika plemienia). Natomiast konungowie wikińscy, dla których brakło miejsca w Skandynawii i na północy Europy, zaczęli szukać swojego "miejsca" w innych rejonach (np, tworząc gwardię wareską na dworze bazyleusa bizantyjskiego, czy - wzorem Karlsefniego - szukając ziem poza Europą). Stąd wielce prawdopodobna obecność mocnych załóg wikińskich m. in. w okolicach dzisiejszego Poznania, i wcale to nie oznaczało podboju sensu stricto. Mogli zwyczajnie - jak to Wikingowie - założyć założyć osadę, "wrosnąć w pejzaż" i rozpocząć z żyjącymi tam Słowianami asymilację, której skutkiem było założenie dynastii i rozpoczęcie budowy państwa (władza w jednym ręku, armia "zawodowa", moneta, próby stworzenia w miarę jednolitego prawa, powinności wobec "dworu" w postaci danin).
I jeszcze jedna ciekawostka: Kogo Mieszko I "osadził" na terytorium, gdzie leży dzisiejszy Szczecin? Czy Palnatoki - rzekomy wikiński "namiestnik" Mieszkowy - nie był aby jego krewnym? I czemu córka Mieszka a siostra Chrobrego została żoną kolejnych dwu władców wikińskich i dała Europie Kanuta Wielkiego? Nie było w tym czasie wolnych księżniczek z nacji niemieckich, córek bazyleusów bizantyjskich, władców anglosaskich i takich tam? No i dokument "Dagome iudex..." - nie wspomina imienia Mieszka, lecz imię Dago, Dagon, Dagme i jakoś tak jeszcze - a tu historycy języka zgodnym chórem twierdzą, że są to wersje imienia pochodzenia normańskiego (jak u Rurykowiczów: Ruryk - Roorek, czy Oleg - Helgi).
:)
Ale to tylko takie moje gadanie, Skaranie, i możesz się nim nie przejmować...
Zaś Twoja historia rodzima od czasów najdawniejszych - fajna i potrzebna, jak diabli
:vino: :vino:
Ewa

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

#17 Post autor: eka » 11 lis 2015, 15:35

Silne wskazania, Ewo. :)

Od niedawna ruszyła archeogenetyka, na razie ma jak wszystkie nauki o przeszłości problem z dokładnym ustalaniem czasu, raczej wskazuje na miejsce dryfu, ale przyszłość należy do niej. To ciekawe, że im dalej człowiek znajduje się od przeszłości, tym łatwiej mu ją penetrować.
Po sukcesie międzynarodowego projektu ustalania kolebki współczesnego człowieka, pramatki ewy, przyszedł czas na wnioski z obecności YDNA wśród żyjących i ocalałych szczątków ludzkich.
Ten spór na pewno będzie rozstrzygnięty.
Jakby nie było, jesteśmy nadzwyczaj mocno spokrewnieni. Taka refleksja podczas oglądania Marszu Narodowców.
:kofe:

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

#18 Post autor: skaranie boskie » 11 lis 2015, 22:24

Znam hipotezę o pochodzeniu Mieszka. Według niej miał on być Wikingiem. Mnie ona nie przekonuje, a to z uwagi na to, że źródła archeologiczne wykazują niezbicie, iż na kilka wieków przed u mowną datą chrztu Polski istniało silne państwo Słowian. Okres rządów plemiennych wieców należy cofnąć w czasie do środkowych stuleci pierwszego milenium. Tak zwany zaś, oświecony Zachód, rozpoczął się w czasach Karola Młota, czyli na przełomie ósmego i dziewiątego wieku. Słowianie zwyczajnie byli pierwsi. Karol wielki skończył rozbijać Kaganat Awarski (vide najazdy frankońskie w "Śmierci kapłanki) w 805 roku, czyli u progu dziewiątego wieku. Stąd wnoszę, że Wikingowie nie mogli tworzyć państwa Polan, choć mogli tu trafiać znacznie wcześniej, o czym również napisałem w "Mysiej wieży".
Argument o nawie Berlina jest nieadekwatny, pierwsze bowiem wzmianki o tym mieście pojawiają się dopiero w trzynastym wieku.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

#19 Post autor: Ewa Włodek » 16 lis 2015, 14:41

skaranie boskie pisze: Znam hipotezę o pochodzeniu Mieszka. Według niej miał on być Wikingiem. Mnie ona nie przekonuje,
tyko, że ja, Skaranie, nigdzie na napisałam, że to Mieszko zwany Pierwszym był "pierwszym Wikingiem na "stolcu" polskiego władcy i twórcą tego państwa w nowoczesnej formule. Według całkiem sensownych badań - był wnukiem, lub nawet - prawnukiem wikińskiego konunga, na dobrze już wpisanym w polską (polańską) rzeczywistość. W końcu taki Abraham Ibn Jakub opisuje kraj Mieszkowego ojca (gdzie przyjechał po niewolników) jako formację inną pod względem organizacyjnym od tych, które go bezpośrednio otaczały (głównie zwraca uwagę na armię).
skaranie boskie pisze: Argument o nawie Berlina jest nieadekwatny, pierwsze bowiem wzmianki o tym mieście pojawiają się dopiero w trzynastym wieku.
nieadekwatny? No, nie wiem, nie wiem. Bo według mojej skromnej wiedzy - znacznie, znacznie wcześniej te wzmianki były, choć odnoszą się bardziej do miejsca, niż do nazwy, która - jak to się zdarza - ewoluowała. Wszak w IX wieku - Słowianie połabscy z plenienia Szprewian całkiem sprawnie funkcjonowali na tym terenie, co uwzględniają w swoich zapiskach także badacze niemieccy, i również oni całkiem uczciwie wymieniają Kopanicę (Kopanik, czy Kopenick - nawet jest jedną z dzielnic dzisiejszego Berlina) i jednego z "władców" na owejż Kopanicy czy inszym Kopaniku, niejakiego Jaksę. Również niektórzy niemieccy historycy języka zaznaczają, że zapis z owegoż XIII wieku wskazuje, że nazwa miejscowości Kopenick ustępuje miejscowej nazwie Braline, którą oni z kolei wywodzą od zachodniosłowiańskiego imienia Bral, i że dzisiejsze Berlin - to ewolucja nazwy.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2015, 15:03 przez Ewa Włodek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Napisy na słońcu /7/ - Śmierć kapłanki 2. Ruina

#20 Post autor: eka » 16 lis 2015, 14:46

I Wiking, i Wened, i Polanin - gdzieś tak mają wspólnego przodka.
:)
Ciekawy dyskurs.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Napisy na słońcu”