Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
od początku
w poprzedniej odsłonie
XI. W święto Kupały
Oto dzieje się znowu kołem zapętliły,
znów się naród szykuje do walki nad siły.
Oto margraf łużycki z Magdeburga, Hodo,
chce się w ziemie polańskie wedrzeć nową drogą;
do pomocy zaprasza Zygfryda z Walbecku -
ten był całe żelazo kraju w miecze przekuł.
Suną potężne armie spieszone i konne,
w długą się rozciągnąwszy i barwną kolonnę -
samych jezdnych ci wiodą ze trzynaście setni,
trzy tysiące zaś pieszych. A, że czas jest letni,
w Odrze wody niewiele i brody dostępne –
nie dziw tedy, że plany ich zgoła pokrętne.
Pod Lubuszą się dzielą w dwa silne oddziały,
by tym łatwiej ogarnąć kraju szmat niemały.
Jedni, ci pod Zygfrydem, dobywać Lubuszy,
drudzy mają z Hodonem na północ wyruszyć,
by cedyński bród ubiec pod osłoną nocy,
po czym, rankiem, do grodu całą siłą wkroczyć.
Zasię obiedwie armie, we wspólnym pochodzie,
pomorskiemu zabiegać miały wojewodzie.
Ten był Ścibor – brat Mieszka – wojownik odważny,
a i wódz niepośledni, o czym wiedział każdy.
Zanim jednak do walki doszło o Pomorze,
musiał Zygfryd zakończyć całą rzecz na Odrze;
tu zaś widno, że Mieszko, z setnią jazdy jeno,
tylko, co był w Lubuszy – wraz go ścigać będą.
Jako poszło? Wieść niesie, że wraz po świtaniu,
ostawiwszy Lubuszę, ruszyli w ślad za nim
i nim słońce się chylić poczęło na zachód,
mieli kniazia u ujścia Warty, niby w saku.
A tymczasem graf Hodo, po łatwej przeprawie,
kędy hufiec polański rozbił cały prawie,
knechtów pcha na Cedynię, szturm szturmem pogania -
już się niemal do grodu wdarła Niemców zgraja,
kiedy nagle na tyłach wyrasta im siła,
której pewny zwycięstwa margraf nie przewidział.
Oto pędzi na czele sześciu setni jazdy
rycerz w zbroi złocistej, los bitwy się waży -
szala chyli się szybko na polańską stronę,
już oddziały Hodona w lesie rozproszone;
jeszcze piesi je będą z gęstwiny wyławiać,
gdy tymczasem huf jezdnych w zwarty szyk się sprawia
z dołączonym tysiącem jazdy, co ją wici
aż spod Pyrzyc ściągnęły na odsiecz Cedyni.
Teraz szybko z pomocą pognali Mieszkowi,
odcinając Zygfryda od powrotnej drogi.
Zanim noc kupałowa rozpaliła ognie,
zanim wieczór rozniecił nad krajem pochodnie,
już się tylko plac boju barwił krwią zmieszaną -
którą Niemcom przypisać, którą zaś Polanom,
nikt wszak nie wie – wyprawie nastał smutny koniec;
jeszcze rżą gdzieś po lasach już bezpańskie konie.
Jeno Hodo i Zygfryd, choć winni pogromu,
z pola uszli, unosząc żywot, kromie sromu.
Nocy piękna, czerwcowa, ty widzisz to wszystko,
tobie płonie w ofierze ogromne ognisko;
ty, jak matka, co syna do snu zamknie oczy,
widzisz, ile się musi zła przez świat przetoczyć;
któraś tyle widziała potwornych obrazów,
teraz płaczesz nad wodzem, synem tego kraju.
Oto padł w boju wielki, cedyński zwyciężca,
lecz na wieki zostanie pamięć jego męstwa
i gdy znowu nadejdzie ciężka walki pora,
ty nie zwolisz zapomnieć imienia Ścibora,
jen, choć żywot swój młody nad Odrą ostawił,
po wsze czasy tej ziemi będzie chronił granic.
Nocy piękna, ty czestny wyprawiłaś pogrzeb,
jako księciu, co ojców ziemi broniąc poległ,
a że zwyczaj odwieczny z wodzem kazał palić
wszystkich jeńców, co z bitwy żywi pozostali,
spal tych łotrów, bo się tu wdzierać mieli wolę -
niech ich prochy rozwieją wiatry w szczere pole.
Nie, my przecie ochrzczeni, my już nie poganie!
Jeno głowy zetniemy tym okrutnym draniom;
zaś by stanąć przed Panem mogli zdobni chwałą,
nie poskąpim im mnichów, niech ich spowiadają!
cdn.
w poprzedniej odsłonie
XI. W święto Kupały
Oto dzieje się znowu kołem zapętliły,
znów się naród szykuje do walki nad siły.
Oto margraf łużycki z Magdeburga, Hodo,
chce się w ziemie polańskie wedrzeć nową drogą;
do pomocy zaprasza Zygfryda z Walbecku -
ten był całe żelazo kraju w miecze przekuł.
Suną potężne armie spieszone i konne,
w długą się rozciągnąwszy i barwną kolonnę -
samych jezdnych ci wiodą ze trzynaście setni,
trzy tysiące zaś pieszych. A, że czas jest letni,
w Odrze wody niewiele i brody dostępne –
nie dziw tedy, że plany ich zgoła pokrętne.
Pod Lubuszą się dzielą w dwa silne oddziały,
by tym łatwiej ogarnąć kraju szmat niemały.
Jedni, ci pod Zygfrydem, dobywać Lubuszy,
drudzy mają z Hodonem na północ wyruszyć,
by cedyński bród ubiec pod osłoną nocy,
po czym, rankiem, do grodu całą siłą wkroczyć.
Zasię obiedwie armie, we wspólnym pochodzie,
pomorskiemu zabiegać miały wojewodzie.
Ten był Ścibor – brat Mieszka – wojownik odważny,
a i wódz niepośledni, o czym wiedział każdy.
Zanim jednak do walki doszło o Pomorze,
musiał Zygfryd zakończyć całą rzecz na Odrze;
tu zaś widno, że Mieszko, z setnią jazdy jeno,
tylko, co był w Lubuszy – wraz go ścigać będą.
Jako poszło? Wieść niesie, że wraz po świtaniu,
ostawiwszy Lubuszę, ruszyli w ślad za nim
i nim słońce się chylić poczęło na zachód,
mieli kniazia u ujścia Warty, niby w saku.
A tymczasem graf Hodo, po łatwej przeprawie,
kędy hufiec polański rozbił cały prawie,
knechtów pcha na Cedynię, szturm szturmem pogania -
już się niemal do grodu wdarła Niemców zgraja,
kiedy nagle na tyłach wyrasta im siła,
której pewny zwycięstwa margraf nie przewidział.
Oto pędzi na czele sześciu setni jazdy
rycerz w zbroi złocistej, los bitwy się waży -
szala chyli się szybko na polańską stronę,
już oddziały Hodona w lesie rozproszone;
jeszcze piesi je będą z gęstwiny wyławiać,
gdy tymczasem huf jezdnych w zwarty szyk się sprawia
z dołączonym tysiącem jazdy, co ją wici
aż spod Pyrzyc ściągnęły na odsiecz Cedyni.
Teraz szybko z pomocą pognali Mieszkowi,
odcinając Zygfryda od powrotnej drogi.
Zanim noc kupałowa rozpaliła ognie,
zanim wieczór rozniecił nad krajem pochodnie,
już się tylko plac boju barwił krwią zmieszaną -
którą Niemcom przypisać, którą zaś Polanom,
nikt wszak nie wie – wyprawie nastał smutny koniec;
jeszcze rżą gdzieś po lasach już bezpańskie konie.
Jeno Hodo i Zygfryd, choć winni pogromu,
z pola uszli, unosząc żywot, kromie sromu.
Nocy piękna, czerwcowa, ty widzisz to wszystko,
tobie płonie w ofierze ogromne ognisko;
ty, jak matka, co syna do snu zamknie oczy,
widzisz, ile się musi zła przez świat przetoczyć;
któraś tyle widziała potwornych obrazów,
teraz płaczesz nad wodzem, synem tego kraju.
Oto padł w boju wielki, cedyński zwyciężca,
lecz na wieki zostanie pamięć jego męstwa
i gdy znowu nadejdzie ciężka walki pora,
ty nie zwolisz zapomnieć imienia Ścibora,
jen, choć żywot swój młody nad Odrą ostawił,
po wsze czasy tej ziemi będzie chronił granic.
Nocy piękna, ty czestny wyprawiłaś pogrzeb,
jako księciu, co ojców ziemi broniąc poległ,
a że zwyczaj odwieczny z wodzem kazał palić
wszystkich jeńców, co z bitwy żywi pozostali,
spal tych łotrów, bo się tu wdzierać mieli wolę -
niech ich prochy rozwieją wiatry w szczere pole.
Nie, my przecie ochrzczeni, my już nie poganie!
Jeno głowy zetniemy tym okrutnym draniom;
zaś by stanąć przed Panem mogli zdobni chwałą,
nie poskąpim im mnichów, niech ich spowiadają!
cdn.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
Czekałem i się doczekałem, świetnie to opisujesz, Mieszko, Ścibor, Zyfgryt i Hodon ich walka pod Cedynią. Rymy, język i rytm tu płyną i świetnie się czyta. A historia pięknie opisana. Cóż wiele walk człowiek stacza w życiu o wiele rzeczy czy osób.
Piotr
Piotr
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- Gorgiasz
- Moderator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Re: Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
Bardzo dobre.
Skojarzenia są oczywiste.
itd...Nocy piękna, czerwcowa, ty widzisz to wszystko,
tobie płonie w ofierze ogromne ognisko;
ty, jak matka, co syna do snu zamknie oczy,
widzisz, ile się musi zła przez świat przetoczyć;
Skojarzenia są oczywiste.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
A czy czasem nie przeoczyłeś poprzedniej odsłony?pallas pisze:Czekałem i się doczekałem,
Tam też wielka i ważna bitwa była. Ot, taka nasz historia - jak nie ma bitew, to gnuśniejemy...
Dzięki za odwiedziny w mojej baśniowo-historycznej krainie.
Jakby ktoś nie wiedział, jak powinna wyglądać konstruktywna krytyka, to tu ma jej podręcznikowy przykład.Gorgiasz pisze:Bardzo dobre.
Cieszę się, Gorgiaszu, że akurat tak oceniasz to, co robię. Przyznam, że mi pozytywne oceny dają o wiele większego kopa, niż krytyczne, zachęcają do dalszej pracy, bo dostrzegam jej sens. Ale, żeby nie było - krytyczne też czytam i biorę sobie do serca.
Dziękuję.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
Pięknie Księżyc prawi... naoczność relacji zdumiewa.
Lubię czytać o zwycięstwach, bo martyrologii było tak wiele.
Bardzo dobre, potwierdzam, ba, dla mnie to najlepsza opowieść tego cyklu.
Lubię czytać o zwycięstwach, bo martyrologii było tak wiele.
Bardzo dobre, potwierdzam, ba, dla mnie to najlepsza opowieść tego cyklu.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
Nie dziwota, wszak Księżyc zawsze był na miejscu, wszystko oglądał własnymi oczami.eka pisze:naoczność relacji zdumiewa.
Oficjalne źródła historyczne, trochę inaczej przedstawiają bitwę pod Cedynią, jednak ja wierzę jemu. A, że dodatkowo historia mi bliska, bo mieszkam zaledwie 20 km od centrum wydarzeń, tym łatwiej było mi opowieść Księżyca spisywać.
Za to mogę jedynie pięknie podziękować.eka pisze:dla mnie to najlepsza opowieść tego cyklu.
Jeśli zaś kogoś interesuje historia i miejsce bitwy, niech zajrzy tutaj.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
Zajrzałem i nie żałuję, bardzo ciekawe informację w tym linku, a poprzednią część czytałem tylko komentarza nie pozostawiłem, ale ty wiesz, że mi się każda część podoba, czekam na więcej.
Piotr
Piotr
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
"Dux eorum Misico artem vicit"
-----------
O! No weź!
To prawie zlokalizowałeś swoją WIEŚ...
-----------
O! No weź!
To prawie zlokalizowałeś swoją WIEŚ...
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
Prawie...
Ale ja tam rzadko bywam, bo, jak zapewne wiesz, cholernie lubię się włóczyć.
Szczególnie po różnych winnicach.
Ale ja tam rzadko bywam, bo, jak zapewne wiesz, cholernie lubię się włóczyć.
Szczególnie po różnych winnicach.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Napisy na słońcu /11/ - W święto Kupały
Dla zainteresowanych jeszcze jeden link.
Wystarczy kliknąć na dowolny obrazek, a pojawi się pokaz zdjęć. Potem tylko strzałką w prawo, lub w lewo. To nie tylko pamiątka bitwy pod Cedynią.
W odległości ok. 20 km na południe znajduje się inne miejsce uwiecznione historyczną bitwą. Tym razem jednak brały w niej udział czołgi. To Siekierki, miejsce forsowania Odry 16 kwietnia 1945 roku. Dziś przeprawy strzeże tam atrapa słynnego T34 i szpaler mogił poległych żołnierzy.
Niestety, link nie wchodzi. Spróbuję znaleźć inny.
Wystarczy kliknąć na dowolny obrazek, a pojawi się pokaz zdjęć. Potem tylko strzałką w prawo, lub w lewo. To nie tylko pamiątka bitwy pod Cedynią.
W odległości ok. 20 km na południe znajduje się inne miejsce uwiecznione historyczną bitwą. Tym razem jednak brały w niej udział czołgi. To Siekierki, miejsce forsowania Odry 16 kwietnia 1945 roku. Dziś przeprawy strzeże tam atrapa słynnego T34 i szpaler mogił poległych żołnierzy.
Niestety, link nie wchodzi. Spróbuję znaleźć inny.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl